Beata Kempa: Chorowałam na koronawirusa. Pomogła mi amantadyna

„Leczyłam się amantadyną. Widziałam więc, jak z dawki na dawkę moja sytuacja się poprawia i wobec mnie ten lek rzeczywiście działa” – powiedziała europosłanka Solidarnej Polski Beata Kempa.

„W tych pierwszych, najgorszych chwilach miałam gdzieś z tyłu głowy, że nie wyląduję pod respiratorem, nie wyląduję w szpitalu, nie będzie ze mną źle. Miałam poczucie bezpieczeństwa. Oczywiście wiem, że są różne teorie, ale ja jednak się tego trzymałam. Od razu też włączono leczenie. Przyznaję, że leczyłam się amantadyną, ponieważ w pierwszych chwilach czułam się naprawdę bardzo źle” – opowiadała europarlamentarzystka na antenie telewizji wPolsce.pl.

„Widziałam więc, jak z dawki na dawkę moja sytuacja się poprawia i wobec mnie ten lek rzeczywiście działa. Zastrzegam, że ważne jest, aby przyjmowanie amantadyny skonsultować z lekarzem i brać także te leki, które trzeba przyjmować obok amantadyny – leki na rozrzedzenie krwi, witaminy, to, co zaleci. Nie róbmy niczego na własną rękę. Ja miałam takie wrażenie, ale przede wszystkim pewność, że ten lek również pomaga” – relacjonowała Beata Kempa.

„Jestem pewna i sama po sobie sądzę, że te wyniki będą pozytywne. Znam inne osoby, które również podjęły leczenie amantadyną i jest ono bardzo dobre. Być może nie pomoże ono każdemu, bo tak jest ze wszystkimi lekami, ale są w Polsce przypadki – te medialne i te, które znamy po sąsiedzku. To znaczy, że ten lek działa. Jedno jest pewne tę chorobę trzeba leczyć. To jest jasne. Ja cieszę się, że uniknęłam szpitala i respiratora” – podsumowała polityk Solidarnej Polski. https://www.fronda.pl/a/kempa-chorowalam-na-koronawirusa-pomogla-mi-amantadyna,171285.html