59. rocznica mordu na "Nilu" |
![]() |
![]() |
Wpisał: Wiesław Wysocki | |
23.02.2012. | |
59. rocznica mordu na "Nilu"Wiesław Wysocki http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20120223&typ=po&id=po09.txt
Pozostaje dalej świadomość, że z tej ogromnej listy osób, które uczestniczyły w zbrodni sądowej, w zbrodni stanu, a byli w nią zaangażowani dygnitarze komunistycznej Polski, sowietnicy z tzw. prezydentem Bierutem na czele - lista jest bardzo długa - nikt nie poniósł żadnej odpowiedzialności. Co jeszcze możemy zrobić? Generał zapłacił najwyższą cenę za swoją działalność w szeregach Armii Krajowej, za to, że nie chciał być uczestnikiem anty-niepodległościowej gry organów komunistycznych. O takich jak on - i inni, którzy zostali zamordowani w okresie okupacji sowieckiej (komunistycznej) - należy pamiętać i przynajmniej ten jeden dzień narodowej pamięci powinien być poświęcony. Można powiedzieć: my pamiętamy, tylko czy państwo pamięta?! Czy niepodległa Rzeczpospolita dba o swoich najlepszych synów?! Media mają tu największą rolę do odegrania, a media, zwłaszcza publiczne, uciekają od pamięci, od historii, zwłaszcza tej niewygodnej. Podobnie edukacja chyba zupełnie odchodzi od tego, co powinniśmy nazywać wychowaniem, wręcz obowiązkiem, imperatywem pamięci. Jeżeli czasem pojawiają się w tej sferze jakieś dobre wieści, są to raczej inicjatywy społeczne, a nie przedsięwzięcia inspirowane przez instytucje państwowe. Tu, moim zdaniem, państwo zawodzi jako edukator. To widać zresztą w polityce historycznej. Autor wykłada historię najnowszą na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, wydał szereg publikacji o żołnierzach wyklętych. |
« poprzedni artykuł | następny artykuł » |
---|