Antypolska prowokacja nie "szykuje się" - Ona TRWA. |
Wpisał: Mirosław Dakowski | |
08.11.2018. | |
Antypolska prowokacja nie "szykuje się" - Ona TRWA.
Mirosław Dakowski
Jej „ściegi” szyte są zawstydzająco [dla autorów] grubymi nićmi. Zacytuję za St. Krajskim: Oto sekwencja wydarzeń: - Prezydent oświadcza, że nie weźmie udziału w Marszu Niepodległości, - HGW ogłasza, że rozwiąże marsz „za jedną racę”, - HGW zakazuje Marszu Niepodległości, - Stowarzyszenie Marsz Niepodległości odwołuje się do sądu, - i ogłasza, że niezależnie od wszystkiego marsz i tak się odbędzie, - Premier i Prezydent ogłaszają, że tą trasą, którą miał iść Marsz Niepodległości i w tym czasie,w którym miał iść [no, o godzinę później, bo o 15-tej md], pójdzie, w ramach uroczystości państwowych, „marsz państwowy”, - w związku z tym tą trasą nie może iść żaden inny marsz (nawet, gdy sąd uzna racje Stowarzyszenia Marsz Niepodległości). =============== Po tylu latach uważnego życia nie jestem optymistą, raczej realistą. Ale po brutalnym, bezprawnym uderzeniu HGW w Marsz Niepodległości jednak spodziewałem się [i dalej spodziewam – piszę w południe 8 listopada] , że rząd RP i jej Prezydent dołączą do narodowego Marszu Niepodległości. Tam Organizatorzy uprzejmie ICH umieszczą na czele pochodu. A resorty siłowe zapewniły, że mają dość siły, by nie dopuścić do prowokacji [rozumiem - lewaków, zboczeńców, antifów, banderowców i tej całej swołoczy]. Zauważmy: Celem sił sterujących Bufetową, Budyniem i tym-tam z Wrocławia nie jest kopnięcie Narodu świętującego 100-lecie Niepodległości w tyłek! Celem jest zaś mocne kopnięcie NAS, Narodu, wyżej – tak by złamać kręgosłup. Jedynym uczciwym wyjściem dla „partii i rządu” , czyli Prezesa, Premiera, Prezydenta – jest przesunięcie „marszu rządzących” z 15-tej na 14-tą i pójście w pierwszym szeregu naszego, Polaków, Marszu Niepodległości. |
|
Zmieniony ( 08.11.2018. ) |