Grypa, pandemia strachu, podsumowanie | |
Wpisał: Dr Jerzy Jaśkowski | |
01.08.2013. | |
Grypa, pandemia strachu, podsumowanie
Panu dr Maciejowi Hamankiewiczowi [1] z NIL do sztambucha.
cz.1
Dr Jerzy Jaśkowski
“Główną jeżeli nie jedyną, przyczyną monstrualnego wzrostu raka są szczepienia” Dr Robert Bell Wiceprezes Międzynarodowego Towarzystwa Badań nad Rakiem w British Cancer Hospital.
Jak zapewne jeszcze Państwo pamiętają, rok 2009 przejdzie do historii nie tylko medycyny ale i mass - mediów jako przykład manipulacji globalnej. W tym to roku bowiem urzędniczy wszystkich krajów realizując hasło Lenin- Goldmana w nowej wersji: “urzędnicy wszystkich krajów łączcie się” usiłowali wprowadzić globalną dyktaturę medyczną. Najpierw naczelny urząd administracji światowej jakim jest bez wątpienia ONZ, w swoim oddziale dotyczącym zdrowia, czyli Światowej Organizacja Zdrowia zmienił obowiązujące do tamtej pory przepisy. Dawniej uważano, że epidemię można ogłosić wtedy, kiedy na danym terenie państwa, co najmniej o 30% ludzi zachoruje więcej, aniżeli w minionym okresie. A pandemię wtedy, kiedy epidemię ogłosi co najmniej 6 sąsiadujących krajów. Urzędnicy stwierdzili, że taka definicja nie daje im właściwych możliwości działania i ustalili, a jakże poprzez demokratyczne głosowanie w zamkniętym, bliżej nieznanym gronie, że epidemia jest wtedy, kiedy zostanie ogłoszona, a pandemia kiedy dany zarazek występuje w 6 krajach. Nie miało dla nich znaczenia, że np. malaria występuje w co najmniej 40 krajach, gruźlica we wszystkich znanych czyli 180 itd. W żadnym kraju nie ogłoszono epidemii z powodu tych chorób, nie ogłoszono także żadnej pandemii, ale znaleziono wyjście z sytuacji- przecież tak zmieniona definicja nie mogła zostać odłożona na bok. Więc ogłoszono pandemię grypy. Tym razem nazwanej świńską. Chyba nomen omen była to naprawdę świńska sprawa narzucona społeczeństwom.
zauważono, że efekt szczepień jest taki sam jak mycia rąk, ale po myciu rąk nikt powikłań jeszcze nie opisał, a po szczepieniach opisuje się ich coraz więcej. Nie wspominając o tym, że mycie rąk jest zdecydowanie tańsze od szczepień.
Pomimo, że wszyscy interesujący się tematem doskonale wiedzieli, że to lipa, machina urzędnicza ruszyła jak burza. W celu egzekwowania przymusu szczepień sięgnięto po najcięższe działa ze zmianami ustaw włącznie. Najpierw w Polsce Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego ( do dnia dzisiejszego co prawda nie podali jakiego narodu, a Polska zawsze była wielonarodowa) w osobie prof. J. Brydak natychmiast podniósł ceny badań wirusologicznych o ponad 50 %. Jak Państwu, drodzy Czytelnicy wiadomo, ten instytut jest utrzymywany z Państwa podatków. Do kogo ten dodatkowy dochód miał trafić pozostawiam domyślności. Wypada także podkreślić, że Izby Lekarskie nie zabrały w tej sprawie głosu.
Ruszyła także maszyna propagandowa strachu. Liczne wystąpienia takich tuzów od grypy jak: prof. J. Brydak ( 40 lat pracy na peryferiach medycyny), dr Grześkowiak, czy całe towarzystwo wakcynologów w licznych wystąpieniach straszyło pomorem w rodzaju czarnej śmierci. Rzucali takimi danymi, że z litości nie będę ich przytaczał, ale podam bardziej wiarygodne dane dotyczące także wersji urzędniczej CDC czyli urzędu jak najbardziej państwowego USA. Chłopcy ( oczywiście z tytułami profesorskimi) ostrzegali wszędzie gdzie się dało, że grypa, zwana świńską przyniesie tylko w USA ponad 61 000 zgonów, a na całym świecie może to być ponad 500 000. Cóż, jak zwykle to bywa rzeczywistość okazała się inna aniżeli chcieliby wróżbici. W USA zmarło z powodu grypy i chorób grypopodobnych 256 osób, a wirusa grypy, będącego prawdziwym powodem zgonu wyizolowano tylko u 18 zmarłych.
Oczywiście to okazało się dopiero po roku. I oczywiście usłużna prasa zupełnie o tym nie informowała czytelników. Odpowiednio prowadzona machina propagandy strachu “ zmusiła” rządy do zakupu olbrzymich ilości szczepionek. Przecież tylko w tym celu ją uruchomiono. I tak zwykle zimni Anglicy zakupili szczepionek na 2 razy większą populację aniżeli ta zamieszkująca obecnie wyspy. Podobnie postąpili Francuzi, Niemcy etc. We wszystkich wstąpił szał zakupów. Psychiatrzy w V MDM nazywają tę chorobą psychiczną tzw. shoppingiem. Te bogate kraje wydały na zakupy szczepionek setki milionów euro. Co sobie będą żałować. Podatnicy, czyli stado baranów i tak nie będą nas rozliczać z marnotrawstwa publicznych pieniędzy, a odpowiednie służby i sądy mamy w kieszeni: jak ktoś podskoczy to go zwolnimy. Potem, czyli po roku musieli to wszystko utylizować ponosząc dodatkowe koszty. We Francji rząd zakupił- oczywiście za społeczne pieniądze- ponad 94 miliony dawek szczepionki na grypę AH1N1 kosztem 1.5 miliarda euro.
Do tych kosztów trzeba doliczyć:
- koszt szczepień – 35, 8 milionów euro - zakup respiratorów – 5, 8 miliona euro - zakup leków przeciwwirusowych - 20 milionów euro - zakup masek ochronnych - 150,6 miliona euro - koszty specjalnego transportu – 41, 6 milionów euro - koszty wynagrodzenia dla personelu medycznego - 290 milionów euro - koszt kampanii informacyjnej – 59, 6 milionów euro - wydatki lokalne - 100 milionów euro dodatkowo należy doliczyć od 375 do 752 milionów euro na koszt konsultacji lekarskich powikłań poszczepiennych, wydawania recept po powikłaniach i hospitalizacji.
I to wszystko z puli przeznaczonej na leczenie chorych. Ciekawe, ile w Polsce wynoszą takie straty?
We Francji wykorzystano tylko ok. 4, 5 miliona szczepionek czyli 89, 5 miliona wyrzucono do kosza. Informacje o takim marnotrawstwie środków publicznych zgłosił prof. Bernard Debre i poseł Jean - Maria Le Guene
Stwierdzono całkowity brak monitorowania powikłań poszczepiennych. Zupełnie tak jak w Polsce. Nawet specjalnie zmieniono ustawę, aby zlikwidować konieczność zgłaszania powikłań poszczepiennych.
W Polsce nawet znany mason, ówczesny rzecznik Praw Obywatelskich chciał zmuszać ludność do szczepień pozbawiając ją podstawowego prawa konstytucyjnego możliwości wyboru metody leczenia. Cóż, jak zwykle starsi i mądrzejsi wiedzieli lepiej. Najwidoczniej otrzymał takie polecenie.
Pandemii grypy na wszelki wypadek nie odwoływano, ale sugerowano, że rozciągnie się ona w czasie. Czyli na następne lata.
Kampania szczepionkarska trwała cały czas. Już nawet skończono z publikacjami danych dotyczącymi liczby zachorowań na grypę, a rozpoczęto podawanie zbiorczych zachorowań na grypę i wszelkiego rodzaju podobnych chorób przeziębieniowych. Tych wirusów jest ponad 200, a szczepionka była przygotowana na 2-do 4 wirusów. Nie przeszkadzało to tym wszystkim ekspertom rządowym wypowiadać się autorytatywnie, że to nie ma znaczenia, ponieważ działa ona na wszystkie drobnoustroje i nawet jak nie jest na tego który nas dopadł, to i tak przebieg choroby będzie lżejszy. Co prawda nigdy nie podali na czym ten lżejszy przebieg ma polegać, ponieważ pojęcie lżejszy nie jest precyzyjne i naukowe, a bardziej poetyckie. Jak wiadomo powszechnie, medycyna nie jest jeszcze poezją, a raczej zalicza się do nauk ścisłych. No, ale rządowi eksperci wiedzieli lepiej i to oni otrzymywali publiczne media do dyspozycji. Obojętnie jakie by głupoty nie głosili.
Widać było wyraźnie, że jest to akcja uzgodniona na najwyższym szczeblu i byle dziennikarzyna nie ma prawa nic zachachmęcić. Specjaliści od pijaru byli najwyższej klasy i mieli do dyspozycji wszelkie potrzebne akcesoria publikacji społecznej; prasę, telewizję, Internet. Działali w myśl starej, podobno goebelsowskiej zasady: ” każde kłamstwo odpowiednio często powtarzane utrwala się jako prawda”.
Wszelkie głosy przeciwne masowym szczepieniom były tłumione, a ich rzecznicy skutecznie eliminowani z życia publicznego. Wiem to z autopsji odwoływania zaplanowanych programów. No wiecie, rozumiecie, może innym razem.
Mogłem na własne oczy sprawdzić jak wyglądała rzekoma grypa w Meksyku ponieważ przebywałem tam w okresie największego zamieszania w polskich mediach. Polskojęzyczną prasę mogłem śledzić za pomocą Internetu, a obraz Meksyku miałem przed oczyma. Co opisałem w korespondencji internetowej.
Takiego zakłamania jakie było na ten temat w prasie polskiej nie było od stanu wojennego. W stanie wojennym jak wiadomo z ówczesnej prasy, także wszystko było super tylko głupi naród tego nie doceniał.
A tymczasem zaczęły wypływać rozmaitego rodzaju prace naukowe demaskujące szczepionkarzy, I tak bardzo ładna pani doktor z Kanady ( o polskim nazwisku) udowodniła, że osoby szczepiące się na grypę chorują kilkakrotnie częściej i przebieg jest dużo poważniejszy aniżeli u osoby nieszczepiącej się.
Podobnie zauważono, że efekt szczepień jest taki sam jak mycia rąk, ale po myciu rąk nikt powikłań jeszcze nie opisał, a po szczepieniach opisuje się ich coraz więcej. Nie wspominając o tym, że mycie rąk jest zdecydowanie tańsze od szczepień.
W związku z faktem niewykrywania wirusa u chorych, Światowa Organizacja Zdrowia mocą swojej urzędniczej decyzji kazała zaprzestać badań wirusologicznych. Tak na wszelki wypadek, aby wyniki nie wyciekły i nie ujawniło się całe szalbierstwo i naciąganie finansowe.
Dziennikarze śledczy ujawnili także, że większa część ekspertów WHO odpowiedzialnych za to zamieszanie jest byłymi, lub obecnymi beneficjantami przemysłu szczepionkarskiego.
Z naszych rodzimych akcji sekty szczepionkarskiej: okazało się, że zniknęły wszelkie dane odnośnie składu szczepionek publikowane na stronie internetowej „ naszego” Narodowego Instytutu. Widocznie nie ten naród co trzeba pobierał dane. Mało tego- nawet umówieni wcześniej telefonicznie obywatele po przyjściu do tegoż Narodowego Instytutu byli odprawiani z kwitkiem na zasadzie pocałuj klamkę. Po prostu na wniosek kierownika Zakładu ich nie wpuszczano ( P. prof. Bucholc deklarująca publicznie w TV, że wszystko jest jawne).
Ale reklama i straszenie odbywały się z całym impetem nadal. Tymczasem prasa zaczęła nieśmiało podawać, że poszczególne kraje masowo muszą niszczyć zakupione wcześniej szczepionki z powodu ich nieprzydatności. USA musiało zniszczyć majątek wartości 1, 5 miliarda dolarów. cdn.
[1] PS. Pan dr n .med. Maciej Hamankiewicz wystąpił już przed dwoma laty do Ministerstwa Zdrowia z wnioskiem o zapewnienie szczepień ze środków publicznych i objęciem nimi wszystkich osób bez względu na status ubezpieczenia zdrowotnego. Cyt: „ Zważając na środki jakimi dysponujemy w naszym kraju należałoby zaszczepić przede wszystkim dzieci i młodzież uczęszczające do przedszkoli, szkół, i uczelni. Dzięki temu można osiągnąć bardzo dobre efekty prewencyjne przy zminimalizowanych nakładach finansowych. “
W dniu 6 lutego 2013 roku p. Prezes dr Maciej Hamankiewicz ponownie zwrócił się do Ministra Zdrowia z wnioskiem cyt: “ Po raz kolejny zwracam się więc z apelem do pana Ministra o objęcie lekarzy i lekarzy dentystów szczepieniem obowiązkowym przeciwko grypie, finansowanym ze środków publicznych, na takich zasadach jak szczepienia przeciwko WZW typu B. Obecna regulacja traktująca szczepienia przeciwko grypie jako zalecenia dla pracowników narażonych w tym m in. lekarzy, gdzie koszt szczepienia i szczepionki w całości spoczywa na pracodawcy powoduje, że podmioty lecznicze nie chcąc mnożyć kosztów, nie decydują się na taki wydatek” “Prośbą nie wyrażoną dotychczas w takiej formie jest apel o objęcie obowiązkowym szczepieniem przeciwko grypie dzieci i młodzieży” Z wyrazami szacunku
Prezes Naczelnej Rady lekarskiej Maciej Hamankiewicz
Po zapoznaniu się z wyżej wymienionym pismem nie mogłem oprzeć się zdumieniu. Jak w świetle dostępnej literatury medycznej może ktoś pisać takie rzeczy. W tej sytuacji wystąpiłem w kwietniu, do Okręgowych Izb Lekarskich z pytaniem czy w jakikolwiek sposób rozważały one sprawę przymusowego szczepienia pracowników służby zdrowia. Drugie pytanie brzmiało: czy upoważniły Naczelną Izbę Lekarską do działań w kierunku przymusu szczepień. Żadna Izba lekarska nie potwierdziła wystąpienia do NIL z wnioskiem o takie działania. W związku z faktem, że Izby Lekarskie działają na zasadzie stowarzyszeń, a nie partii typu wodzowskiego, wszystko wskazuje, że to jest wystąpienie indywidualne p. dr M. Hamankiewicza.
Czyli nasz młodszy Kolega uznał wszystkich lekarzy za...
Znając jego prace społeczne rozumiem, że brak czasu nie pozwolił mu zapoznać się z aktualnym piśmiennictwem światowym na temat szczepień w ogólnym zarysie, a przeciwko grypie w szczególności. Tym większe zdziwienie budzi ten list. Ponieważ, skoro Okręgowe Izby Lekarskie nie występowały z takim wnioskami to znaczy, że jest to prywatne wystąpienie p. Doktora. A skoro jest prywatne to dlaczego na firmowym papierze Izby?
I jak to się ma do podkreślanego hasła “ Leczenie zgodnie z aktualną wiedzą medyczną”?
PS.2. W związku ze zlikwidowaniem polskich czasopism medycznych w ostatniej dekadzie wszelkie informacje do PT Kolegów lekarzy można przekazywać tylko i wyłącznie drogą internetową. Stąd ta praca w tym miejscu. http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=8374&Itemid=53 http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=7647&Itemid=53 http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=7039&Itemid=53 http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=4863&Itemid=53 http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=1559&Itemid=53 chcesz-chorowac-nie-szczep-sie-czesc-iii/
Kolportaż jak najbardziej wskazany i celowy. kontakt : jjaskow@o2.pl |