Lekarze, którzy deklarują, że są zwolennikami szczepień, sami się nie szczepią
Wpisał: Prof. Dorota Majewska   
02.08.2013.

Lekarze, którzy deklarują, że są zwolennikami szczepień, sami się nie szczepią.

 

Prof. Dorota Majewska

Warto zwrócić uwagę na załączony tekst zamieszczony w Dzienniku.  Lekarze deklarują, że są zwolennikami szczepień, ale sami się nie szczepią.  Na grypę szczepi się tylko ok. 5% lekarzy,  minimalnie więcej niż wynosi średnia krajowa (poniżej  4 %). To oczywiście dobrze świadczy o ich inteligencji i wiedzy;  widać zdają sobie sprawę ze szkodliwości i nieskuteczności szczepień.  

 Smutne jest jednak  to,  że ci sami lekarze, którzy unikają szczepień, zachęcają lub przymuszają do nich swoich pacjentów.  To kolejny dowód na korupcję te i  hipokryzję panujące w tym środowisku, jak i na szantaż lekarzy ze strony karteli farmaceutycznych.   

Podobnie jest w wielu innych krajach.   Tylko w niektórych krajach Europy zachodniej lekarze są na ogół uczciwi i nawet nie wspominają pacjentom o szczepieniach, w które sami nie wierzą, i w tych krajach umieralność niemowląt  jest znacznie mniejsza, a ludzie są zdrowsi .  

 Problemem społecznym nie jest produkcja  milionów dawek  zbędnych szczepionek, tylko korupcja systemów opieki medycznej i urzędów państwowych,  które weszły w rolę  mengelowców i  przymusowo okaleczają lub zabijają szczepionkami zdrowych ludzi.   I to należy uznać za zbrodnie przeciw ludzkości.   Na szczęście także w Polsce, coraz więcej ludzi skutecznie stawia opór farma-medycznemu terrorowi.  

http://zdrowie.dziennik.pl/grypa/artykuly/434488,szczepienia-na-grype-lekarze-i-pielegniarki-sie-nie-szczepia.html

Warto również przeczytać:

http://www.polishclub.org/2013/07/31/dr-jerzy-jaskowskigrypa-pandemia-strachu-podsumowanie-panu-dr-maciejowi-hamankiewiczowi-1z-nil-do-sztambucha-czesc-1/