RZĄD ALBO NIERZĄD | |
Wpisał: Ks. Stanisław Małkowski | |
06.08.2013. | |
RZĄD ALBO NIERZĄD
Gdy rząd nierządem stoi, mamy do wyboru: zgodzić się na zbiorowe prostytuowanie się, albo się nie zgodzić.
Ks. Stanisław Małkowski
KOMENTARZ TYGODNIA napisany dla „Warszawskiej Gazety” 31 lipca 2013 r.
Bóg, który ustanowił prawo do własności, sam stał się naszym bogactwem. Ubogim Bóg błogosławi, a bogatego wzywa do odpowiedzialności za ubogiego. „Gdzie jest skarb wasz, tam będzie i serce wasze” mówi Jezus (Łk 12,34). Największym skarbem jest Bóg, po Nim człowiek. Użytek z dóbr materialnych ma wyrażać mądrość, która znaczy więcej niż bogactwo. Głupcem jest „każdy, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty przed Bogiem” (Łk 12,21). Szacunek dla własności prywatnej łączy się z troską o wspólne dobro, skoro w świecie darowanym ludziom przez Boga wszelka władza oznacza wprowadzanie ładu w relacje międzyludzkie o wymiarze materialnym i duchowym. Duchowy bezład prowadzi do materialnej krzywdy. Dlatego działalność ekonomiczna powinna być poddana prawu moralnemu zawartemu w przykazaniach Dekalogu. Podział na ludzi bogacących się nieuczciwie i samolubnie oraz ludzi bezsilnych, okradanych, tracących własność i dobrobyt woła o pomstę do nieba. Postawa i nauczanie papieża Franciszka wyraża naukę społeczną Kościoła, który w drodze do nieba wprowadza ład Boży na ziemi. Bezładna i niemoralna działalność w dziedzinie polityki i gospodarki pogłębia przepaść między złodziejami a okradanymi. Zbiorowe złodziejstwo przybiera postać mafii, która w zorganizowany i przemyślany sposób tworzy chaos i zamęt, aby z niego wyprowadzić nowy ład globalnego totalitaryzmu, w którym człowiek staje się rzeczą, przedmiotem wykorzystania i manipulacji. Taki nowy człowiek nie ma już twarzy, kręgosłupa, honoru, sumienia, jest istotą nijaką, bez tożsamości. W tym kierunku idzie reforma edukacji w Polsce w zgodzie z tendencjami światowymi. Szkodliwe i nieudolne poczynania dzisiejszych tymczasowych władców w naszym ciężko doświadczonym kraju stają się jawne i mogą stopniowo doprowadzić do społecznego i narodowego przebudzenia. Widok szkodników, którzy potrafią zepsuć wszystko, do czego się wezmą, otwiera oczy i rodzi sprzeciw. Gdy rząd nierządem stoi, mamy do wyboru: zgodzić się na zbiorowe prostytuowanie się, albo się nie zgodzić. Czytamy w Księdze Rodzaju, że dwaj aniołowie po gościnie u Abrahama udali się do Sodomy, gdzie przyjął ich Lot, a wtedy mieszkający w Sodomie mężczyźni otoczyli dom Lota wołając: „gdzie są ci ludzie, którzy przyszli do ciebie, wyprowadź ich do nas, byśmy mogli z nimi poswawolić” (Rdz 19,5); porażeni przez aniołów ślepotą na próżno usiłowali odnaleźć wejście. Tak oto nierząd prowadzi do zaślepienia a następnie do zagłady.
2-go sierpnia wspominamy w kalendarzu liturgicznym Matkę Bożą Anielską. W Maryi Królowej Aniołów i Królowej Polski mamy skuteczną obronę przed chwilowo panującym nierządem. W orędziu Anioła Stróża Polski z 12-go IV 2010 czytamy: „diabeł, przeciwnik, czyni wszystko, aby osłabić wasz naród i w pełni go zniewolić; jego zwolennicy pracują nie tylko na zewnątrz, ale także wewnątrz; dlatego w obliczu tego ogromnego zagrożenia – ponieważ sami nie jesteście w stanie się obronić – potrzebujecie pomocy Bożej. Boski Syn, Król Wszechświata, może przyjść wam z pomocą, jeżeli wybierzecie Go na swojego Władcę i Pana waszego narodu. On posiada wszelką moc, by pokonać wrogów. Tego aktu musicie jednak dokonać wy sami”. W orędziu z 12-go IV 2012 Anioł Stróż Polski powiedział: „módlcie się za waszych biskupów, gdyż jeszcze nie wszyscy wyszli z cienia przypodobania się elitom; chociaż w sprawach moralnych dotyczących Kościoła mówią jednym głosem, to w kwestii prawa Narodu zakorzenionego w Kościele, już zgodni nie są. Jeżeli w pełni zrozumiecie uczestnictwo Narodu w cierpieniach Jezusa, to ukaże się przed wami chwalebny blask zmartwychwstania” (Adam Człowiek, „Anioł Stróż Polski, orędzia dla Polski i Polaków (2009-2012)” s. 33, 90 n). Zwycięstwo dobra jest pewne, „moje Niepokalane Serce Zwycięży” mówi Maryja w Fatimie, ale udział w tym zwycięstwie i jego przybliżenie od nas zależy. Duchową pustkę niewiary wypełniają swoją szkodliwą obecnością i niszczycielskim działaniem złe duchy; aniołowie są silniejsi, czekają jednak na nasze modlitewne wezwanie. Sam Pan Jezus będąc wśród swoich w Nazarecie „niewiele zdziałał tam cudów z powodu ich niedowiarstwa” (Mt 13,58). Obchodzony właśnie Rok Wiary ukazuje sposób przybliżenia Bożego i naszego zwycięstwa. |