"Faszyzm czy komunizm?" a demokracja
Wpisał: Mirosław Dakowski   
13.03.2009.
„Faszyzm czy komunizm?” a „demokracja”

[z książki Josepha Pearce’a „Pisarze Nawróceni”, wyd. FRONDA (s. xxx) oznacza nr. strony w tej ksiażce]

--------

O „demokracji”, Chesterton, 1910. (s.96)

W demokracji mamy prawo odpowiadać na pytania, lecz nie mamy prawa stawiać pytań. Od stawiania pytań nadal jest po­lityczna arystokracja. I nie będzie chyba nadmiarem cynizmu, jeśli przyjmiemy, że polityczna arystokracja będzie zawsze bardzo sta­rannie dobierać pytania, które nam stawia (...) Oligarchia ukazuje dwa programy, oba korzystne dla jej interesów, po czym łaskawie daje ludowi prawo wyboru między jednym a drugim.

-------------

„Faszyzm czy komunizm?” - Evelyn Waugh, 1937 (s.286)

...Kwestionariusz wysłany do pisarzy z Wysp Brytyjskich w sprawie ich stanowiska wobec wojny w Hiszpanii. Na pytanie: "Czy jest pan za czy przeciw legalnemu rzą­dowi i ludowi republikańskiej Hiszpanii? Czy jest pan za czy przeciw Franco i faszyzmowi?" odpowiedział: "Gdybym był Hiszpanem, walczył­bym u boku generała Franco. Jako Anglik nie jestem zmuszony wybierać między jednym złem a drugim. Nie jestem faszystą, ani nim nie zosta­nę, chyba że byłaby to jedyna alternatywa dla marksizmu. Sugerowanie, że stoimy w obliczu takiego wyboru, jest szkodliwe."

-----------

„Groźba bolszewizmu a wulgarności Zachodu”      Chesterton, 1927 (s.354)

....nasłuchacie się Państwo jeszcze o groźbie bolszewizmu. Kiedy mówię o bliskim niebezpieczeństwie, wielu myśli zapewne, że cho­dzi mi w istocie o bolszewizm. Rzeczywiście przyznaję, że bolsze­wizm będzie zagrożeniem, ale nie sądzę, że jest bliski. Nie sądzę, żebyśmy, zwłaszcza w Anglii, posiadali już to cnoty, już to wady rewolucjonistów. To, co chcę polecić uwadze Państwa, jest czymś, co samo w sobie jest bliskie... Przypuszczam, że najprostszym tego mianem jest "wulgarność"... Nie jestem pewien, czy jest rzeczą bez­pieczną szepnąć w kontekście tego słówko "Ameryka", wspomnieć o państwie, które jest obecnie najbogatsze, a co za tym idzie w tym zwyrodniałym czasie, również najbardziej wpływowe.

------------

Optymistyczny "humanizm" prowadzi do najwyższego okrucieństwa E. F. Schumacher , (ten od „Małe jest piękne”), 1960 (s. 511)

...Nie istnieje dające się utrzymać stanowisko pośrednie. Ci, którzy pragną dobrego społeczeństwa, a nie wierzą w Boga, nie są w stanie wytrwać w obliczu pokusy makiawelizmu; już to tracą wiarę w sens tego przedsięwzięcia, już to trzeźwość osądu, kiedy to konfabulują na temat dobroci natury ludzkiej i niegodziwości tych bądź innych wrogów:.. Optymistyczny "humanizm", który "całe zło świata przypisuje wybra­nym ludziom", zamiast uznać jego powszechną obecność w całym ro­dzaju ludzkim, prowadzi do najwyższego okrucieństwa.  

---------

[Te cytaty warto "smakować", do nich powracać. Ja tak robię MD]

Zmieniony ( 13.03.2009. )