Cesarzowa i lennicy
Wpisał: Piotr Piętak   
26.09.2013.

Cesarzowa i lennicy

 

 

W koronie Cesarzowej księstwo Polan jest jednak najjaśniejszą perłą, a to głównie dlatego, że bez zbytniego szemrania jej mieszkańcy akceptują stan podrzędności wobec naszego odwiecznego wroga. W dodatku nie pokonała nas żadna armia, tylko własna nieudolność, własne niechlujstwo, własna głupota.

 

 

Piotr Piętak http://www.prawica.net/35772

 

Lud niemiecki potwierdził raz jeszcze swoją wolę pokojowego podbicia Europy i oddał władzę na cztery lata tej, która ten podbój realizuje w białych rękawiczkach. Każdy Polak w związku z wyborami w Niemczech musi sobie uświadomić podstawowe fakty: jesteśmy lennikami Niemiec, lennikami przede wszystkim gospodarczymi i wynik wyborów w Niemczech musi mieć wpływ na wybory w Polsce, które się odbędą równo za dwa lata.

Jeżeli akceptuje fakt, że żyje w kraju niesuwerennym, w kraju w którym rządzą namiestnicy Cesarzowej Merkel, głosuje na PO, jeżeli neguje ten fakt głosuje na PiS. No tak ale jak można negować rzeczywistość?

Przecież każdy Polak wie doskonale, że nasz poziom cywilizacyjny – w porównaniu z Niemcami – jest prawie zerowy, że w „naszym” państwie nie ma dróg, a jeżeli są to dziurawe, że nasza administracja w porównaniu z administracja niemiecka, jest żałosnym pianiem głodnego koguta, że nasze banki, a przepraszam nie mamy już naszych banków a w interesie Niemiec zlikwidowaliśmy nasz przemysł i wyburzyliśmy nasze porty.

W koronie Cesarzowej księstwo Polan jest jednak najjaśniejszą perłą, a to głównie dlatego, że bez zbytniego szemrania jej mieszkańcy akceptują stan podrzędności wobec naszego odwiecznego wroga. W dodatku nie pokonała nas żadna armia, tylko własna nieudolność, własne niechlujstwo, własna głupota.

To że jesteśmy wiernymi lennikami Cesarzowej Merkel zawdzięczamy samym sobie. Niemcy nas nie podbiły, my już w 1989 z własnej nieprzymuszonej woli roku złożyliśmy im lenny hołd. I słusznie, każda wizyta Polaka w Niemczech dowodzi mu niezbicie, że jest obywatelem nie państwa, tylko kolonii tak źle zarządzanej, ze nawet jej właściciele czasami marszczą brwi z gniewu. Każdy kontakt Polaka z niemiecka cywilizacją, dowodzi mu niezbicie, że nie jest obywatelem Europy, tylko tresowanym barbarzyńcą.

I prawie wszyscy Polacy akceptują ten stan rzeczy.

Prawdopodobną konsekwencją wyborów w Niemczech będzie powołanie wielkiej koalicji CDU-SPD. Jeżeli powstanie taki rząd, to będzie to równoznaczne z ustanowieniem w Europie Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego II. Pierwsze istniało od czasów koronacji w Rzymie Ottona I Wielkiego, króla Niemiec, na cesarza w 962. Odzwierciedlało ono dominującą rolę Rzeszy Niemieckiej w ówczesnej Europie i nawiązywała do uniwersalnych tradycji cesarstwa rzymskiego.

Historia się powtarza. UE zmienia się w to o czym marzył Otton I. Jednak Cesarzowa Merkel nie odegra roli Ottona III, nie zaproponuje sojuszu prawie równorzędnego z krajem Polan z tego prostego powodu, że tysiąc lat temu kraj Polan był cudem cywilizacyjnym z elitą polityczna tak inteligentną, że należało jej się bać, dzisiaj kraj Polan to nędza cywilizacyjna, który w dodatku zapomniał o swojej własnej historii.

Tak wiec pytanie Polaka w 2015 roku będzie brzmiało inaczej: wstydzę się własnej podrzędności, niższości cywilizacyjnej, czy przeciwnie oskarżam o nią historie, agentów, Niemcy, Rosje Stalina, Putina czy Hitlera. Czy wyborca, który wstydzi się własnego państwa będzie głosował na PO czy nie? Oto tajemnica.