Na co poszły unijne dotacje dla nauki? | |
Wpisał: Paweł Sztąberek | |
03.10.2013. | |
Na co poszły unijne dotacje dla nauki? Innowacyjna Gospodarka w praktyce
...2014 - 2020. Co bardziej operatywni wyciskacze dotacji już zacierają ręce...
Paweł Sztąberek pafere
Unijne dotacje miały być wybawieniem z licznych problemów trapiących Polskę. W pewnym sensie tak się stało, jednak nawet tam, gdzie efekty przyjmowanych dotacji widać "gołym okiem", pojawia się pytanie: co dalej?
Pytanie to zadają sobie obecnie polskie uczelnie państwowe, które z unijnego koryta czerpały w latach 2007 - 2013 pełną garścią. W ramach kończącej się tzw. perspektywy budżetowej, państwowe szkoły wyższe zdołały pozyskać z unijnych dotacji prawie 27 mld zł. Pieniądze te płynęły do uczelni poprzez Program Operacyjny Innowacyjna Gospodarka.
Jak podaje portal forsal.pl, rekordzistą w wykorzystaniu środków jest Politechnika Warszawska, która na realizację 32 projektów otrzymała w sumie prawie 1,2 mld zł. Problem stanowi jednak to, że pieniądze te zostały w większości wydane nie na innowacje naukowe, lecz na budowę nowych gmachów, laboratoriów oraz zakup nowoczesnego sprzętu. Minister nauki i szkolnictwa wyższego, Barbara Kudrycka stwierdziła nawet, że dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej mamy teraz najnowocześniejsze laboratoria na świecie, które są gotowe do prowadzenia prac badawczo-rozwojowych dla gospodarki.
Portal forsal.pl przytacza opinię p. Karoliny Czarneckiej z łódzkiego Uniwersytetu Medycznego: "Uczelniom trudno będzie utrzymać nowe budynki, szczególnie że dotacja z Ministerstwa Nauki w związku ze spadającą liczbą studentów będzie coraz niższa. Nowe budynki muszą być zapełniane, by na siebie zarabiały". Pani Czarnecka wie zapewne co mówi. Uniwersytet Medyczny doświadczył niedawno tego na sobie, gdy kilka lat temu otworzył filię w podarowanych przez miasto Piotrków Trybunalski budynkach po dawnym Narodowym Banku Polskim. Filia przetrwała bodajże niecałe 2 lata. Koszta utrzymania gmachu okazały się niewspółmiernie wysokie w stosunku do wpływów uzyskiwanych od studentów pobierających nauki w trybie zaocznym.
Wszak przed nami kolejna "perspektywa budżetowa: 2014 - 2020. Co bardziej operatywni wyciskacze dotacji już zacierają ręce... |