Polska pieśń religijna przez 10 lat była hymnem Rosji. "Mazurek Putina".
Wpisał: Putin   
29.10.2013.

Polska pieśń religijna przez 10 lat była hymnem Rosji. "Mazurek Putina".

 

 

www.uwazamrze.pl

 

Przez całe 10 lat rosyjskim hymnem państwowym była stara polska pieśń religijna.

 

Ta szokująca informacja, chociaż nie nowa, to nie jest powszechnie znana. Kulisy ujawnia tygodnik "Uważam Rze" w tekście "Mazurek Putina".

 

W 2000 r. Konstantin Nikitin, docent Petersburskiego Państwowego Konserwatorium, napisał w  artykule pt. „Pieśń patriotyczna”, że jeszcze w 1974 r. jego profesor Dmitriew pokazał mu spis rękopisów muzycznych. W końcu lat 40. dostał je od przyjaciela, ukraińskiego muzykologa Filipa Kozickiego, badającego jeszcze przed wojną polską muzykę sakralną. Wspomniany rękopis Kozicki przepisał w Polsce z archiwaliów muzycznych. Jeden z gregoriańskich utworów „Kryste dniu naszei światłości” (pisownia oryginalna) z końca XVI w. jest praktycznie identyczny z utworem przypisywanym Glince! Kozicki dodał, że przepisał ten utwór w krakowskiej Bibliotece Narodowej.

 

To znana kompozycja (łac. „Christe, qui lux es et dies”) autorstwa Wacława z Szamotuł (1526–1560), której możemy posłuchać choćby dzięki internetowi w pięknym wykonaniu poznańskiego chóru Stefana Stuligrosza. I porównać z identyczną „Pieśnią patriotyczną”, a drobne różnice wynikają z modyfikacji Bagrionowskiego. Pewnie do dzisiaj kartka z kompozycją przypisaną Glince leżałaby sobie spokojnie w petersburskim archiwum, gdyby w 1944 r. nie natknął się na nią wspomniany wyżej kompozytor i wojskowy dyrygent Bagrinowski. Spodobała mu się podniosłość i pompatyczność melodii (religijnej w końcu!) w tak trudnym okresie wojny. Skopiował i stworzył aranżację na orkiestrę, zlikwidował polskie muzyczne akcenty i melodykę, których nie rozpoznawał i nie rozumiał. W 1947 r. nazwano ten utwór „Pieśnią patriotyczną”, zresztą pod takim tytułem funkcjonuje do dziś.

 

Tak więc przez 10 lat Rosjanie na uroczystościach wojskowych, na otwarciu posiedzenia Dumy czy gdy zdobywali złote medale olimpijskie, mieli łzy wzruszenia w oczach, kiedy stali na baczność i słuchali z nabożnością starej polskiej pieśni religijnej.

 

Spisanej przez smoleńskiego Polaka, kompozytora Michała Glinkę, którego rodzina pochodziła spod Łomży.

 

W 2000 r., gdy informacja o hymnie została opublikowana w branżowym piśmie, Putin polecił zmienić hymn Rosji.

 

Więcej w najnowszym tygodniku numerze "Uważam Rze".