PORANEK VINCENTA Jak minister Vincent R. rozsypuje pieniądze w chemtrails | |
Wpisał: dr Jerzy Jaśkowski | |
03.11.2013. | |
PORANEK VINCENTA Jak minister Vincent R. rozsypuje pieniądze w chemtrails
głupota jest wprost proporcjonalna do liczby jej uczestników dr Jerzy Jaśkowski
Zapomnij ; co myśli policja, o politycznej poprawności i cenzurze. Poznaj ludzi podobnie myślących.
GDAŃSK: Jest piękny październikowy poranek ostatniego dnia miesiąca października 2013 roku. Niebo śliczne niebieskie jak na widokówce. Jeszcze nie zdążyłem zaparzyć kawy, aby spokojnie usiąść do lektury kiedy zauważyłem kilka samolotów na tym od rana błękitnym niebie rozsypujących śmieci, tworzące trwałe smugi z angielskiego zwane chemtrails.
Od początku miesiąca intensywność rozsypywania całej gamy toksycznych związków nad niebem Trójmiasta znacznie wzrosła. Od ok. godziny 10-tej już nie jeden, ale 3-4 samoloty jednocześnie rozsypują coś co tworzy długie, przez cały horyzont ciągnące się białe linie. Linie te krzyżują się tworząc po ok. 30 - 60 minutach istną białawą szachownicę na uprzednio błękitnym niebie. Dawniej linie krzyżowały się pod kątem ostrym tak, że tworzyły olbrzymi znak X. Obecnie już ten stały kąt przecięcia nie jest utrzymywany i linie krzyżują sie pod różnymi kątami, tak aby rozsypywany pył w jak najkrótszym czasie pokrył cale niebo. Cząstki, którymi obsypuje się atmosferę są dużo mniejsze aniżeli te, które używane do „oprysków” w minionych latach.
Już po 20 - 45 minutach niebo zostało pokryte rodzajem białej mgły. Smugi się rozpraszały w taki sposób, że dla niezorientowanej osoby mogły przypominać chmury pierzaste. Różnica polega na tym, że linie te były długie przez całe niebo i krzyżowały się wielokrotnie, nierzadko pod kątem prostym. Takie krzyżowanie w przypadku prawdziwych chmur nigdy nie występuje.
Z badań naukowców amerykańskich [w USA zaczęto stosować chemtrails ok. 30 lat wcześniej aniżeli w Polsce] wiadomo, że smugi te są tworzone przez aluminium, bor, kadm, ferromagnetyki, „igły z plastiku”. W Polsce takie obsypywanie rozpoczęło się od 2003 roku. Niestety żaden z rządów nie chce się pochwalić, kto konkretnie wydał zezwolenie i komu, na takie skażenie środowiska. W związku z tym, że w Polsce skład chemiczny tego świństwa rozsypywanego na nas jest tajny, łamany przez poufne, czyli przed przeczytaniem należy spalić, podaję dane USA. Pojęcie tajemnicy „służbowej” jest takie samo jak w komunizmie.
Dane z 2010 roku: ile razy skażenie powietrza jest większe po osypywaniu, aniżeli obowiązująca w USA norma FDA; Aluminium 15.8 Arsen 418 [trutka na szczury] Antymon 63.8 Bar 5.3 Chrom 6.4 Miedź 9.0 kadm 6.0 Żelazo 43.3 ołów 15.7 Mangan 513.8 Nikiel 10.7 Cynk 7.5
więcej - Carnicom Instytut.
Wiadomo, że np. aluminium jest odpowiedzialne m.in. za demencję, czyli utratę pamięci. Może właśnie o to chodzi aby społeczeństwo jak najszybciej zapominało to, co zobaczy, usłyszy jednego dnia. Przecież tzw. poprawność polityczna polega właśnie na szybkim zapominaniu faktów wraz ze zmianami aktualnej polityki warstwy rządzącej. Kadm uszkadza nerki, powodując ich trwałaą niewydolność co kończy się tzw. sztuczną nerką lub przeszczepem i szybszym zgonem.
Wracając do naszego ślicznego poranka w dniu 30 października 2013 rok. Te 4 samoloty zakończyły pracę ok. godziny 15.30. Niebo było całe już zachmurzone.
Wszelkie próby uzyskania wyjaśnienia najpierw w instytucjach związanych z ochroną środowiska, takich jak Ministerstwo Ochrony Środowiska, wszelkiego rodzaju WIOS-ie czy też PZH, jak było do przypuszczenia zawiodły. Udowodniły w ten prosty sposób, że są te instytucje, opłacane z pieniędzy podatnika czyli społeczeństwa, tylko po to aby spełniać rolę bufora pomiędzy skażeniem środowiska odbywającym się za zgodą rządu, a społeczeństwem zaniepokojonym obserwacjami dnia codziennego.
Kiedy ludzie boją się ich rządu, to jest tyrania, Kiedy rząd boi się ludzi, to jest wolność Thomas Jefferson
Na żadnej ze stron urzędowych tych instytucji, nie znalazłem nawet wzmianki o opryskach. Jeżeli oficjalnie wiadomo, że opryskuje się od 10 lat, a od 2007 intensywnie, to dziesięcioletnie milczenie instytucji powołanych do ochrony środowiska jest krzykiem rozpaczy. Podobnie zupełny brak zainteresowania instytucji znajdującej się na ul. Wiejskiej. No ale to jest zrozumiałe, ponieważ te 460 osób zgromadzonych w tym olbrzymim budynku musi analizować tak arcyważne sprawy jak homoseksualizm, pederastię, narkotyki i całą masę innych równie interesujących i ważnych inaczej zagadnień, z zakazem lub nie aborcji włącznie. Łatwo to sprawdzić zapoznając sie z tematami dyskusji zarówno obrad jak i poszczególnych komisji.
Tym właśnie różni się grupa na Wiejskiej od Parlamentu, że np. na stronach internetowych Parlamentu Wielkiej Brytanii możemy znaleźć całe opracowania na temat trwałych smug i skutków ich oddziaływania na środowisko, a przede wszystkim na człowieka.
Jak to już przedstawiałem wojsko zupełnie odżegnuje się od tematu twierdząc, że nie mają pojęcia czyje to samoloty latają nad Polskim niebem. Jest to także bardzo istotna informacja świadcząca, jak odległe mogą być skutki np. jednej katastrofy jaka miała miejsce w Mierosławcu. Ale zajmowanie się katastrofami lotniczymi nie jest tematem tych rozważań.
Skoro nic nie wiadomo, z oficjalnych stron rządowych, ani parlamentarnych, ani z indywidualnych 460 wybrańców mniej wartościowego narodu tubylczego [ Michalkiewicz] to na pewno można będzie znaleźć coś u starszych i mądrzejszych. Niestety pełne rozczarowanie
Te kilka godzin latania tam i z powrotem tych 4 samolotów to jest koszt ok. 300 - 400 tysięcy złotych. Biorąc pod uwagę, że to tylko Trójmiasto, a jak mi donoszą znajomi tak się dzieje nad całą Polską, to dzienny koszt tej zabawy może wynosić nawet kilkanaście do kilkudziesięciu milionów złotych. Takie sumy powinny być wykazywane w budżecie. Jak wiadomo budżet jest zatwierdzany przez pracowników z ulicy Wiejskiej. Ale w Dziennikach Ustaw nie ma nawet wzmianki o takim procederze rozsypywania czegoś tam z powietrza na ten mniej wartościowy ludek tubylczy.
Innymi słowy musi być jakiś budżet ukrywany przez pana ministra Vincenta R. Ten ukrywany budżet to co najmniej kilkaset milionów złotych, do ok. 3-5 miliardów złotych rocznie. I co najciekawsze, żaden z panów Posłów nie wykazał zainteresowania takim wypływem gotówki z budżetu. O paniach posłankach nie będę wspominał, ponieważ jak wiadomo technika nigdy nie była ich mocną stroną, po co sobie mają głowy zawracać jakimiś tam lotami nieoznaczonych samolotów. Co innego aborcja swobodna, obniżanie poziomu edukacji.
I mamy problem. Budżet corocznie wykazuje dziurę wielkości 40 - 60 miliardów. Jeden taki czarny projekt może pochłaniać nawet ponad 10 % takiej dziury. A ile naprawdę takich czarnych projektów jest ukrywanych?
Przykładowo : podobno od 1991 roku na Mazurach znajduje się stacja radiolokacyjna CIA do wychwytywania rozmaitego rodzaju połączeń. Druga podobna znajduje sie na Śląsku. Stacje te zużywają potężne ilości energii elektrycznej. I znowu kto za to płaci? Jak zachłystuję się prasa głównego nurtu dezinformacji, specjalne programy NSA przechwytują miesięcznie do 124,8 miliardów rozmaitego rodzaju informacji. Z tej liczby podsłuchów tylko ok. 3 miliardów dotyczy USA. Cała reszta inwigilacji to reszta świata. Z tego ponad 60 milionów dotyczy Niemiec, a ok. 50 milionów Hiszpanii. Polska jako kraj całkowicie spacyfikowany nie jest w obrębie zainteresowania tej agencji. Tylko 2 miliony przechwyconych informacji. Oczywiści podana wielkości podsłuchów dotyczy miesięcznych operacji.
A „nasze” media głównego nurtu, nie wspominają o takich ubytkach z budżetu ani słowem. Jest to bezpośrednim dowodem na to, że mas media służą siłom obcym tylko i wyłącznie do siania dezinformacji. Wiadomo, że praktycznie wszelkie wysokonakładowe czasopisma wydawane są przez obcy kapitał. Jest to realizacją tzw. cichej wojny o której już pisałem
W tym samym czasie GUS publikuje dane [ 2012 r], że z Kraju nad Wisłą wyjechało 2.13 miliona ludzi. Najliczniejszą grupę stanowią ludzie młodzi. I tak ponad 1.4 miliona „deportowanych ekonomicznie” to ludzie w wieku do 39 lat, oraz 226 000 dzieci do 15 roku życia. Jeszcze ściślejsze dane pokazują, że aż 726 000 to ludzie w wieku od 25 - 24 lat, głównie wykształceni. Już w 2010 roku p. Janusz Jabłoński z Narodowego Banku Polskiego, w Pulsie Biznesu podał, że „nasz” dług wynosi ponad 3 miliardy złotych, to jest ponad 100 000 złotych na głowę statystycznego Polaka. Jest to kwota powodujące, że następne kilka pokoleń będzie niewolnikami we własnym kraju.
Tak więc wbrew twierdzeniom pana ministra Vincenta R. dług wynosi nie 56% ale ok. 200 % PKB.
Jakie są bezpośrednie skutki takiego zarządzania? Np. tylko w roku 2012 urzędy zabrały rodzicom 1827 dzieci w majestacie prawa, pod pretekstem ubóstwa. Co to są te urzędy pomocy społecznej. Jest to grupa 168 000 darmozjadów przejadających statystycznie 680 000 000 złotych rocznie. Do tej kwoty bezpowrotnie straconej należy dodać kwoty po ok. 2000 złotych na dziecko w rodzinie zastępczej. Tak więc sumy te wystarczyłyby w zupełności na prawdziwą poprawę ubóstwa, szczególnie rodzin wielodzietnych.
Nie dysponuję dokładnymi danymi ubóstwa poszczególnych województw w Polsce. Podam dane dotyczące tylko woj. pomorskiego: odsetek osób żyjących w gospodarstwach domowych poniżej minimum socjalnego wynosił 10 %, [średnia dla Polski - 6.8%]. Stanowi to wzrost o ok. 3 % w stosunku do 2010 roku. Średnio w tych gospodarstwach na osobę przypadało 422 złote [ ok. 130 dolarów]. Z tej kwoty, po opłaceniu tzw. mas mediów na żywność pozostawało 145 zł na cały miesiąc tj. ok. 5 złotych dziennie. [ 1.5 dolara] [Dziennik Bałtycki 25.10.2013r].
Dane te wyraźnie wskazują na istnienie tzw. głupoty funkcjonalnej opisanej przez Matsa Alvessona i Andre Spicera w „Journal of Managment Studies”. Autorzy powyżsi twierdzą, że w każdej hierarchicznie zorganizowanej grupie głupota jest wprost proporcjonalna do liczby jej uczestników. Jak wiadomo, w poprzedniej epoce mieliśmy tylko ok. 50 000 urzędników. Obecnie wg GUS mamy ok. 960 000 urzędników plus 168 000 urzędników pomocy społecznej i 136 000 ochraniarzy. Tak więc nastąpił wzrost ponad 20 krotny liczby urzędników. Wyniki takiego wzrostu widzimy codziennie zgodnie z podaną tezą.
„18 lipca 2013 roku w Warszawie, matka wyszła do sklepu. Po przyjściu zastała urzędników Ośrodka Opieki Społecznej zabierających jej trójkę dzieci. Matkę poturbowano, jedno z dzieci zraniono i zamknięto cała trójkę w rodzinie zastępczej. Sąd potrzebował aż 10 tygodni aby dzieci powróciły do matki.” I to wszystko dzieje się za milczącą aprobatą 460 ludzi z Wiejskiej. Kilka miliardów wypływa z kasy państwa na czarne projekty, a matce nie można podnieść zasiłku do minimum socjalnego.
Wniosek. W Polsce jest wszystko już tak wiadome i uzgodnione ze starszymi i mądrzejszymi sąsiadami, od 1991 roku albo jak wolą inni od 2006 toku [odejście p. gen Dukaczewskiego do cywila], że nie warto tracić pieniędzy na jakieś tam podsłuchy. Stąd mój wniosek, aby zainteresować starszych i mądrzejszych, Polacy powinni zmienić sposób mówienia. Na przykład chcąc sie umawiać z dziewczyną w kawiarni X. wysyłamy sms : wybuch będzie w kawiarni X , albo: terroryści wpadną o 17.00 w znanym miejscu, albo; zamiast zaproszenia do cioci na imieniny należy wysłać e-maila : zbiórka sekcji o 19.00, paczki z prezentami jak zwykle.
Myślę, że takie informację od razu zwiększą zainteresowanie naszym krajem. A to z kolei może wpłynie na poprawę życia ubogich. Chyba, że te smugi mają w przyspieszonym tempie doprowadzić do drastycznego zmniejszenia liczby mieszkańców nad Wisłą do zatwierdzonej w raporcie Klubu Rzymskiego 15 300 000.
A może ktoś z PT Czytelników zna inne wyjaśnienie zarówno takiego marnotrawstwa społecznych pieniędzy jak i rozsypywania tej trucizny nad Polską? I to by było na tyle w tym smutnym dniu.
kontakt: jjaskow@o2.pl
http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=10246&Itemid=80 http://www.prisonplanet.pl/nauka_i_technologia/raport_geoinzynieria_nad,p810782432 http://www.prisonplanet.pl/nauka_i_technologia/geoinzynieria_wojna_o,p608283548
Rozpowszechnianie wszelkimi możliwymi sposobami jak najbardziej wskazane. jj |