Albert - wielki święty średniowiecza
Wpisał: Magdalena Żuraw   
19.11.2013.

Albert - wielki święty średniowiecza

 

Magdalena Żuraw pch24 2013-11-15

Doktryna św. Alberta Wielkiego, nawiązująca w swoich najgłębszych wymiarach do spuścizny nauki greckiej, zakorzeniona jednocześnie głęboko w Piśmie Świętym i mądrości Ojców Kościoła, wytyczyła całkowicie nowe i nie tylko filozoficzne kierunki myśli europejskiej. Święty Albert - uniwersalny umysł, wybitny uczony, pomocny i dobry człowiek - nie bez powodu został nazwany Wielkim.

 

Święty Albert należał do jednostek obdarzonych niesłychanym intelektem. On jako pierwszy oddzielił poszukiwanie prawd objawionych, dotyczących religii, od prawd dostępnych dla rozumu. Filozof, teolog, przyrodnik, doktor Kościoła noszący jeszcze za życia przydomki doctor universalis oraz doctor expertus, odcisnął ślad na myśli całej Europy. Był jednym z najbardziej wpływowych filozofów XIII wieku, a widocznym w swoim nauczaniu neoplatonizmem zapoczątkował nurt zwany albertynizmem. Nauczyciel wybitnych jednostek m.in. św. Tomasza, Hugo Ripelina, Ulricha ze Strasburga, Dietricha z Freibergu.

 Scholastyk, nauczyciel św. Tomasz z Akwinu

Albert Wielki jako pierwszy z filozofów wykazał inny charakter prawd wiary i prawd naukowych, głosił odrębność metody teologii od metody nauk przyrodniczych oraz, co najważniejsze, dostrzegł możliwość pogodzenia wiedzy przyrodniczej i wiary w nauce Arystotelesa, tym samym udowadniając możliwość połączenia nauki Arystotelesa z wiarą katolicką. To jego śladami, śladami jego nauczania, poszedł najwybitniejszy filozof średniowiecza – św. Tomasz z Akwinu.

 Albert Wielki, podobnie jak Awicenna, pojmował Boga, jako przyczynę sprawczą początkującą całą hierarchię bytów i wykładał nieco zbliżoną do emanacyjnej koncepcję samego stwarzania. Był, obok Awicenny, jednym z najważniejszych komentatorów Arystotelesa. To właśnie jemu filozofia oraz teologia zawdzięczają wykład zasad wiary chrześcijańskiej dokonany według zasad rozumu.

Innymi słowy, gdyby nie Albert Wielki oraz jego wybitny uczeń Tomasz, średniowieczna nauka nie rozkwitłaby w tak złożony sposób – używając rozumu opartego na prawdach wiary - w układzie, w którym nic się nie wyklucza a wzajemnie uzupełnia.

 Albert bowiem wykazywał, że nauka Arystotelesa, uznana poprzednio jako niezgodna z nauczaniem Kościoła, tak naprawdę zupełnie nie wyklucza prawd wiary, prawd objawionych, a została spaczona przez jego późniejszych komentatorów, w tym przez Awerroesa, Abelarda i Amalryka. Oczyścił tym samym naukę Arystotelesa z błędów, jakie wprowadził do niej awweroizm (nauczając m.in. że indywidualna dusza nie jest nieśmiertelna ponieważ istnieje wyłącznie jedna dusza rozumna wspólna wszystkim), panteizm czy skrajnie pojęty racjonalizm. Ten ostatni zakładał możliwość rozumowego wytłumaczenia i pojęcia prawd wiary, odrzucając zarazem istnienie prawd objawionych. Ze skrajnymi racjonalistami Albert walczył podkreślając różnice pomiędzy prawdami naturalnymi – mogącymi być poznanymi za pomocą rozumu naturalnego oraz tajemnicami, chociażby Trójcy Świętej, czy wcielenia, których nie można pojąć bez pomocy objawienia.

 Dzięki Albertowi Wielkiemu możliwe stało się zatem wykorzystanie filozofii pogańskiej w służbie prawdzie objawionej. Albert bowiem, podobnie jak później św. Tomasz a wcześniej św. Augustyn, uważał że w dziełach pogańskich filozofów zawarte są prawdy, które można pogodzić z chrześcijaństwem, zaś wszelkie zawarte w nich fałsze, obalić lub właściwie zinterpretować, przez co zarówno nauka w postaci filozofii, jak i wiara w postaci teologii zyskają głębszy wymiar.

I podobnie jak św. Augustyn uważał, że wszystkie nauki naturalne są służebnicami wyższej i panującej im teologii.

 Jeśli zaś chodzi o wiedzę o sprawach bożych, wiara - wykazywał Albert - poprzedza rozumienie prawdy, a autorytet rozum, zaś z wiedzą o świecie przyrodzonym jest zupełnie inaczej. Filozof nie może żywić przekonań, do których nie jest w stanie dojść za pomocą rozumu. Dla filozofii najważniejsza jest bowiem logika. Podzielił również filozofię na praktyczną-moralną (która obejmuje sprawy jednostki, rodziny, państwa, społeczeństwa) i teoretyczną (zajmującą się fizyką, matematyką, metafizyką).

 Wszechstronny przyrodnik

Święty Albert był również wybitnym badaczem przyrody. Zajmował się w swoich pracach zarówno anatomią, fizjologią, medycyną, botaniką, zoologią, embriologią, jak również przyrodoznawstwem stosowanym, agronomią, uprawą ogrodów. Jak czytamy na stronie internetowej Polskiego Towarzystwa Tomasza z Akwinu, Albert „naukę o przyrodzie ożywionej rozumie jako dział filozofii przyrody i dlatego sięga do filozoficznej aparatury pojęciowej, łącznie z pojęciem duszy, ale w szerokim zakresie odwołuje się do badań empirycznych i posługuje się metodą opisową”.

 Do najciekawszych dzieł Alberta-przyrodnika należą próby systematyzacji świata zwierząt i roślin. Albert przykładowo włączał człowieka pod względem cielesnym w świat zwierząt, jako najdoskonalsze z nich. I tak „swój wykład dotyczący kształtowania się płodu łączył z koncepcją ludzkiej duszy, która jest stwarzana przez pierwszą przyczynę, a nie wyprowadzana z materii przez splot czynników działających w przyrodzie, jak dusza wegetatywna czy zmysłowa”.

 Jednak, choć człowiek nie dorównuje pod względem doskonałości zmysłów zwierzętom,  podstawę jego bytowej doskonałości stanowi dusza – dzięki niej wznosi się ponad świat materialny i nie musi korzystać ze zmysłów w takim stopniu jak zwierzęta.

 „Na uwagę zasługuje wiedza Alberta na temat ciała ludzkiego, jego budowy i funkcji, np. wiedza o mózgu ludzkim i jego związku z życiem psychicznym (lokalizacja zmysłów wewnętrznych). Interesował się związkiem cech fizycznych ze zdolnościami oraz skłonnościami człowieka, nie ulegając przy tym determinizmowi”.

Albert Wielki uważał, że przyroda warta jest poznawania i badania sama w sobie. Prace przyrodnicze tego świętego stanowią ważny etap na drodze rozwoju wiedzy przyrodniczej. On sam zaś jest uważany za najwybitniejszego badacza przyrody począwszy od Arystotelesa po czasy nowożytne.

 ***

 Albert Wielki urodził się w Lauingen w Szwabii ok. 1193 roku. Pochodził z rycerskiego rodu, studiował w Padwie i Bolonii. Wstąpił do zakonu dominikanów, został wysłany do Kolonii. Tam ukończył studia, odbył nowicjat, ukończył studia teologiczne. Uczył w Hildesheim, Fryburgu, Ratyzbonie, Strasburgu. W 1245 roku objął katedrę teologii na uniwersytecie praskim, gdzie nauką o Arystotelesie wywołał falę protestów. Przeniósł się do studium generalnego zakonu dominikanów w Kolonii. Przez lata pełnił funkcję prowincjonała niemieckojęzycznych dominikanów. W 1260 roku został biskupem pogrążonej w kryzysie Ratyzbony. Dwa lata później - nadwornym teologiem papieskim. Wziął udział w soborze powszechnym w Lyonie w 1274 roku.

Próbował stworzyć syntezę wszystkich nauk. Jego prace zawierają się w czterdziestu tomach. Wpływ nauki Alberta Wielkiego dotarł nawet do Akademii Krakowskiej.

 Zmarł w Kolonii 15 listopada 1280 roku. Został beatyfikowany w 1622 roku przez papieża Grzegorza XV, kanonizowany zaś przez Piusa XI w roku 1931. Otrzymał tytuł doktora uniwersalnego. Święty Albert jest patronem studiujących nauki przyrodnicze, górników, w ikonografii przedstawiany najczęściej w habicie zakonu dominikanów, nieraz w mitrze, jako profesor. Atrybutami Alberta są: księga, krzyż, lilia (symbol wiernej duszy), ptasie pióro.  Kościół katolicki wspomina go 15 listopada.

 Magdalena Żuraw