Według wiary waszej niech wam się stanie | |
Wpisał: Ks. Stanisław Małkowski | |
06.12.2013. | |
Według wiary waszej niech wam się stanie
NOWA SŁUŻBA ZWYCIĘSTWU POLSKI
Ks. Stanisław Małkowski
Warszawska Gazeta 6 – 5 grudnia 2013 r. KOMENTARZ TYGODNIA
„Według wiary waszej niech wam się stanie”, mówi Jezus do dwóch ślepych, którzy proszą o wzrok (Mt 9,29). Według naszej wiary może w Polsce dokonać się cud przebudzenia sumień.
W kazaniu wygłoszonym 30 listopada w Toruniu podczas uroczystości 22. rocznicy powstania Radia Maryja ks. bp Józef Zawitkowski wołał:
„Obudźcie się księża, biskupi (…), obudź się Polsko! (…) Non possumus! Dalej tak żyć nie możemy (…) trzeba nam zmienić myślenie”.
Nawiązał ksiądz biskup do proroctwa wypowiedzianego przez umierającego ks. prym. Augusta Hlonda – „Czekajcie na zwycięstwo, módlcie się o nie, a gdy ono przyjdzie, będzie zwycięstwem Najświętszej Maryi Panny; bronią zwycięstwa i ratunkiem dla Polski będzie różaniec”.
8 grudnia (a w tym roku 9 grudnia ze względu na II niedzielę Adwentu) obchodzimy uroczystość Niepokalanego Poczęcia Maryi. Święty Maksymilian Maria Kolbe przypomina i wyjaśnia: „W Lourdes Niepokalana Dziewica na kilkakrotne zapytanie św. Bernadetty, kim jest, odpowiedziała – „Jam jest Niepokalane Poczęcie”; tymi słowami jasno wyraziła, że nie tylko jest Niepokalanie Poczęta lecz nawet samym Niepokalanym Poczęciem, jak czymś innym jest rzecz biała i sama jej białość; (…) Dziewica Niepokalana ma swój początek od Boga”.
Również zwycięstwo Niepokalanej w Ojczyźnie ma swój początek i przyczynę w Bogu, w którego moc i miłosierdzie wierzymy. Bez cudu zwycięstwo Polski jest niemożliwe. Siły przeciwne Polsce, ojczystej wierze, wiernym Polakom i wspólnemu dobru są od nas potężniejsze, ale muszą one ustąpić przed Królową Polski Maryją i przed Chrystusem Królem, który chce wraz z Maryją zaprowadzić ład Boży w naszej Ojczyźnie.
W czasie bezładu, zamętu i chaosu, wobec absurdalnych poczynań wrogów Polski i rodzaju ludzkiego tylko odwołanie się do pomocy z wysoka może nas uratować. Nowym Cudem nad Wisłą nazywano w roku 1980 polską „Solidarność”. Każdy jednak dar wymaga (d)ocenienia go, przyjęcia i współpracy z dawcą daru. Można coś cennego dostać i prędko to zmarnować lub tego się pozbyć.
Czy Polacy chcą pozbyć się Polski, tak jak tego chcą nieszczęśni przywódcy, ślepi i przewodnicy ślepych? Zaślepienie połączone ze snem uniemożliwia modlitewne wołanie „Matko Boża, ratuj nas!”. Dlatego narodowe przebudzenie jest drogą ku uzdrowieniu.
Gdy chory śpi, nie słyszy wezwania do zdrowia, może być łatwo nie tylko okradziony, ale i uśmiercony. Wielu ideologicznych, politycznych, medialnych, edukacyjnych usypiaczy pracuje nad pogłębieniem narodowego snu. W latach PRL-u odróżnienie dobra od zła było prostsze niż w czasie III RP, która staje się krainą bezsensu. Łatwiej walczyć z kłamstwem niż z bezsensem, który zatraca wszelkie kryteria rozróżnień, a za głównego wroga uważa prawdę. Temu zamętowi służą fałszywi prorocy wyzwolenia przez odrzucenie prawdy i prawa. Dowolność i samowola mają zastąpić wolność w prawdzie zwróconą ku dobru, ku życiu, ku ocaleniu.
Programowe znieważanie Boga i człowieka przedstawia się jako miłą zabawę. Jest to rozrywka przez rozerwanie wszelkich więzi, wspólnot, porozumień. Z kłamcą można rozmawiać odwołując się do obiektywnej prawdy, z rzecznikiem absurdu i nihilizmu porozumieć się nie da.
Zapraszanie do wspólnych działań, jakby do nowego „okrągłego stołu” lub wspieranie dwuznacznych, politycznych dążeń, skierowane do ludzi zaprzedanych złu, jest niesłuszne i niebezpieczne.
Matka Boża z Guadalupe – Królowa Meksyku i Pani obu Ameryk, którą szczególnie wspominamy 12 grudnia, zawarła w swoim cudownym obrazie-autoportrecie wzór pojednania obu różnych, skłóconych kultur. Przebogata symbolika oraz cudowne właściwości tego wizerunku, malowanego ręką Maryi, pozwalają doświadczyć zwycięstwa Matki Bożej, o nie się modlić, jego pragnąć, jemu służyć. |