CEL: odmowa tolerancji dla masowego okaleczania dzieci dla zysków | |
Wpisał: Maria Majewska | |
27.12.2013. | |
CEL: odmowa tolerancji dla masowego okaleczania dzieci dla zysków
Maria Majewska
Szanowni Państwo, Bardzo dziękuję za ciepłe słowa. Ja również składam Państwu najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia wraz z życzeniami zdrowego, pomyślnego, szczęśliwego Nowego Roku 2014.
Zazwyczaj w tym okresie wyznaczamy sobie jakieś cele i tworzymy plany ich realizacji. Myślę, że naszym wspólnym dążeniem powinna stać się odmowa tolerancji dla masowego okaleczania dzieci dla zysków.
Kartele farmaceutyczne, skorumpowani lekarze, pielęgniarki, urzędnicy medyczni i politycy są wspólnie odpowiedzialni za bezprecedensowe w historii ludzkości okaleczenia całych generacji w krajach, gdzie szczepienia są obowiązkowe bądź wymuszane. Jedni dokonują szczepionkowych zbrodni z premedytacją dla profitów, inni z ignorancji czy naiwności, co nie umniejsza ich winy, gdyż ich obowiązkiem jest znać prawdę o szkodliwości szczepień (która jest dostępna). Jako społeczeństwo zostaliśmy masowo zmanipulowani przez ludzi, którzy powtarzali i nadal powtarzają niczym nie podparte mity o szczepieniach, że jakoby uchroniły one ludzkość przed dewastującymi chorobami zakaźnymi. Dane demograficzne i rządowe statystyki wielu krajów pokazują, że szczepienia miały bardzo ograniczony, lub żaden, wpływ na zmniejszenie zachorowalności i umieralności z powodu chorób zakaźnych. Decydujące znaczenie miały: rozpowszechnienie kanalizacji i dostępu do czystej wody, higiena, lepsze odżywienie, wprowadzenie do medycyny antybiotyków i środków dezynfekcji, powszechna edukacja. Zachorowalność na choroby zakaźne radykalnie się zmniejszyła na wiele lat lub dekad przed wprowadzeniem masowych szczepień. Co więcej, szczepienia wielokrotnie stawały się źródłem zachorowań, nawet epidemii. Tak było w przypadku ospy, polio, odry, krztuśca, grypy, świnki, różyczki. Propagandyści szczepionkowi przekonują, że masowe szczepienia są niezbędne dla zdrowia, że stanowią pancerz ochronny przed chorobami. Nic dalszego od prawdy. Mamy dziś dostatecznie dużo dowodów, że jest odwrotnie, że są one główną przyczyną wielu poważnych chronicznych chorób i trwałych okaleczeń, i powodują miliony przedwczesnych zgonów. Wiemy, że dzieci nieszczepione są znacznie zdrowsze od szczepionych, że w krajach gdzie niewielki procent rodziców szczepi swe dzieci, ich umieralność jest znacznie mniejsza niż w tych, gdzie dzieci są intensywnie szczepione. W krajach rozwiniętych mało osób umiera dziś od chorób zakaźnych, mimo że ludzie nadal na nie czasami chorują. Nie można liczyć na to, że szczepionkowi producenci i handlarze sami zrezygnują z wielomiliardowych zysków i zaprzestaną proszczepiennej propagandy. Rodzice, którzy chcą mieć zdrowe dzieci, nie mogą się poddawać się naciskom medycznych urzędników-dealerów. Powinni się dokształcać i sami decydować jak bezpiecznie i skutecznie chronić dzieci przed chorobami. Powinni pamiętać, że chroniczne poszczepienne choroby takie jak autyzm, padaczka, upośledzenie umysłowe, astma, cukrzyca, alergie, rozmaite choroby autoimmunologiczne, nowotworowe i inne są znacznie cięższe, często nieuleczalne, niż łatwe do wyleczenia, stosunkowo łagodne, i przejściowe choroby zakaźne. Dlatego młodym rodzicom życzę przede wszystkim odwagi i rozwagi w podejmowaniu decyzji o szczepieniu swych dzieci. Załączona petycja dotycząca powikłań poszczepiennych pokazuje, jak osamotnieni są rodzice, których dzieci zostały okaleczone lub zabite przez szczepienia, i jak zbywalne dla farmaceutyczno-medycznych dealerów oraz polityków są cudze dzieci ( http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=9970 ). Łączę serdeczne pozdrowienia, MDM |