Pingwiny i Kangury pękają! Ze śmiechu. Nt. Global Warming.
Wpisał: kukabura   
10.01.2014.

Pingwiny i Kangury pękają! Ze śmiechu. Nt. Global Warming.

 

Zaprzyjaźniona  kukabura {Kukabura chichotliwa, (Dacelo novaeguineae)} przysłała mi z Newport Beach nad Sydney następującą wiadomość:

 

         Badacze celebryci żyjący z Global Warming (było ich ponad 75 szt.) pod wodzą prof. Chris Turney z South Wales University dostali $ 15 milionów na wyprawę na dalsze badania Global Warming.

Urządzili wyprawę na wody Antarktyki. Popłynęli antarktycznym statkiem „Akademik Szokalski” , który, jak i my wiemy z TV, przed Bożym Narodzeniem utknął w lodach. I potężnie go zamroziło.

         Prof. Chris Turney jest, jak piszę gazeta The Daily Telegraph, „profesorem antropogennych zmian klimatycznych” .

 

 US journalist John Hayward pisze: Trzeba by mieć serce z kamienia, by nie śmiać się do rozpuku z aktywistów, w większości fanatyków Globalnego Ocielenia uwięzionych w lodach w drodze do Antarktyki, gdzie planowali robić wrzawę z powodu względnego braku lodów.

Jest to tym zabawniejsze, że media głównego nurtu (mainstream) rozumieją, jak bardzo to jest zawstydzające dla „badaczy”.

 

Chcieli udowodnić (projekt prof. Turney’a) , jak zmiany klimatu na Zamrożonym Kontynencie JUŻ wpływają na klimat Australii.

Teraz jednak nagłówek w Sydney Morning Herald opisuje uwięziony statek badawczy jako „statek turystyczny”, a pasażerów – jako turystów.

 

Zabawne, że „Aurora Australis”, która popłynęła na ratunek chińskiego (też uwięzionego) lodołamacza , który to usiłował ratować „badaczy” z Akademika Szokalskiego i też utknął – i na ratunek samego Akademika Szokalskiego – wypluła do atmosfery 8726 ton węgla w czasie tych dramatycznych dni ekspedycji ratunkowej. [Gdyby przeliczyli na CO2 , to byłoby jeszcze dramatyczniej czy zabawniej... md]

 

[The Daili Telegraph, Jan. 1, 2014]

 

[ w gazecie piękne zdjęcia „profesora” i jego badaczy w lodach.] .