Co myśli Pan Cogito o piekle
Wpisał: Zbigniew Herbert   
28.01.2014.

Co myśli Pan Cogito o piekle

 

Zbigniew Herbert

 

Najniższy krąg piekła. Wbrew powszechnej opinii nie zamieszkują go ani despoci, ani matkobójcy, ani także ci, którzy chodzą za ciałem innych.

 

Jest to azyl artystów pełen luster, instrumentów i obrazów. Na pierwszy rzut oka najbardziej komfortowy dział infernalny, bez smoły, ognia i tortur fizycznych.

 

Cały rok odbywają się tutaj konkursy, festiwale i koncerty. Nie ma pełni sezonu. Pełnia jest permanentna i niemal absolutna. Co kwartał powstają nowe kierunki i nic, jak się zdaje, nie jest w stanie zahamować triumfalnego pochodu awangardy.

 

Belzebub kocha sztukę. Chełpi się, że jego chóry, jego poeci i jego

malarze przewyższają już prawie niebieskich. Kto ma lepszą sztukę, ma lepszy rząd to jasne. Niedługo będą się mogli zmierzyć na Festiwalu Dwuświatów. I wtedy zobaczymy, co zostanie z Dantego, Fra Angelico i Bacha.

 

Belzebub popiera sztukę. Zapewnia swym artystom spokój, dobre wyżywienie i absolutną izolację od piekielnego życia.