Inwigilacja społeczeństw. O co chodzi?
Wpisał: dr J.Jaśkowski   
11.02.2014.

Inwigilacja społeczeństw. O co chodzi?

 

Co robi UNICEF i na czyje zlecenie?

 

dr J.Jaśkowski

 

“Kłamstwo może podróżować przez pół świata,

prawda  tylko na odległość butów.” Mark Twain

 

 

O śledzeniu, podglądaniu, inwigilowaniu społeczeństw na całym świecie głośno w prasie głównego nurtu dezinformacji, telewizji itd. Wszyscy się oburzają, że służby specjalne bez zgody organów kontrolujących, np. sądów, robią co chcą,  podsłuchując polityków i praktycznie to, co nazywamy prywatnością, nie istnieje.

Już wiele lat temu pokazał to film Tożsamość Burne’a”. Oglądano ten film jak matrix, jakiś tam film sensacyjny. Obecnie to już realia dnia codziennego[1].

Przed ok. 5 laty, na konferencji z zakresu ochrony środowiska w Kopenhadze, z nieujawnionych powodów, pierwszą część [całe dopołudnia] programu  zmieniono  i zamiast ekologii otrzymaliśmy kilka wykładów na temat współczesnych możliwości inwigilacji. Od pokazania filmów i programów pozwalających ustalić tożsamość  człowieka po jego sylwetce, do kontroli danego osobnika z satelity, na podstawie pola elektromagnetycznego, wytwarzanego przez tę osobę.

 

Na moje żartobliwe pytanie, czy zamiast tych wszystkich programów, niezbędnych do inwigilacji nie lepiej od razu wszczepić każdemu czipa i po kłopocie, prowadzący sesję, chyba Holender, z całą powagą odpowiedział, że „społeczeństwo” jeszcze do tego nie dorosło”. Czyli my, panowie, już technicznie jesteśmy przygotowani ale musimy „ich”  jeszcze wytresować

 

Generalnie prasa poświęca dużo uwagi inwigilacji tzw. polityków, a przecież to „swoi”, zupełnie pomijając inwigilacje przeprowadzane na zlecenie firm i koncernów. Wiadomo, że prasa jest całkowicie kontrolowana przez wielkie koncerny i skupianie się na  politykach jest po prostu stosowaniem w praktyce fałszywej flagi, tj. odwracania uwagi od inwigilacji „prostego ludu, mniej wartościowego” [2.3.4.5].. 

Otóż w sierpniu ubiegłego roku UNICEF, czyli ONZ-towska organizacja d/s pomocy dzieciom, a więc organ administracyjny, przeprowadził wielomiesięczne śledzenie tzw. ruchów anty-szczepionkowych w krajach Europy Środkowej tj. głównie Polski, Rumunii, i Rosji. Wiadomo, są to największe rynki zbytu dla przemysłu szczepionkarskiego.

Oficjalny tytuł  tego „programu” mówił o “śledzeniu wzrostu nastrojów anty -  szczepionkowych w Europie Środkowej i Wschodniej”. Śledzenie miało się odbywać on-line, europejskich sieci społecznościowych takich jak: Google, Twitter,  Facebooku, Youtube, itp.

Cały ujawniony raport jest dostępny w interencie. Niestety, ta część ujawniona sprowadza się do ogólników i przedstawienia sytuacji istniejącej w tych krajach w kwestii szczepień.

Opisane problemy są wewnętrznie sprzeczne i od razu wykluczają oficjalny powód tej inwigilacji [6,7,8,9,10].

Z jednej strony bowiem PT Autorzy tego opracowania twierdzą, że sytuacja pod względem szczepień populacji jest bardzo dobra .Wyszczepialność sięga prawie 99 % populacji, a z drugiej strony poddają gruntownej analizie zebrany materiał pod kątem „dlaczego się nie szczepią”. Przypominam: pojęcie wyszczepialności, inaczej zwane odpornością stada, wprowadzono w celu uzyskania informacji, ile jeszcze warto wydawać na reklamę. Jeżeli wyszczepialność jest wysoka, a ludzi do zaszczepienia w danym regionie pozostało mało, to koszt reklamy nie może przekraczać zysku ze sprzedaży szczepionki.

Czyli jeżeli jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle, że trzeba śledzić społeczeństwo?

Pierwsze pytanie jakie się nasuwa to: dlaczego organizacja, mająca jako główny cel pomoc dzieciom, czyli dbanie o wyżywienie, wykształcenie, nagle zmienia swój główny cel i wydaje pieniądze przeznaczone na pomoc dzieciom, na  problem przeciwstawiania się przez społeczeństwo szczepieniom? Innymi słowy, wydają społeczne pieniądze na zadania nie związane z pomocą dzieciom, tylko na te przynoszące krociowe zyski koncernom farmaceutycznym ze sprzedaży. Czyli wydają pieniądze na zadania handlowe..

Na czyje polecenie przygotowuje się takie raporty?.

 

Po drugie; UNICEF to organ administracyjny, a nie naukowy, ani medyczny. Skąd więc to nagłe zainteresowanie szczepionkami? Jeszcze rozumiem kraje trzeciego świata, na terenie których toczą sie działania wojenne. Wiadomo, jeźdźcy Apokalipsy: wojna, głód, zaraza. WYMAGA TO NIESIENIA POMOCY.

Chociaż moim zdaniem, pierwszym krokiem powinien być zakaz sprzedaży broni w te rejony. Przecież Afryka generalnie nie produkuje broni, skąd więc mają te wszystkie kałasznikowy i rakiety? A przecież rzekomo ONZ po to zostało powołane, aby likwidować takie konflikty.

 

Po trzecie; jaki związek mają szczepienia masowe ludności w krajach europejskich, w których od 100 lat nie było żadnej epidemii chorób dziecięcych, z wyjątkiem poszczepiennych?

Jedyną odpowiedzią na to pytanie, jaka się nasuwa, jest fakt, że w krajach tzw. byłych komunistycznych był przymus szczepień i można było sprzedawać im te preparaty bez żadnych problemów. Przykładem jest sprzedaż np. szczepionki przeciwko polio, skażonej rakotwórczym wirusem SV-40, przez ponad ćwierć wieku, tj. od lat 50-tych, do połowy lat 80-tych ubiegłego wieku. I całkowite milczenie innych urzędników w tych krajach, opłacanych przecież przez społeczeństwo, w celu kontroli takich preparatów. Owi urzędnicy z PZH, zamiast kontrolować preparaty, zajmowali się sprzedażą promocyjną szczepionek w tzw. „żółtych tygodniach’.

 

Zadanie jakie sobie postawili urzędnicy UNICEF-u, lub jakie zostało im nakazane, brzmiało: udzielić odpowiedzi na poniższe pytania:

 

Dlaczego rodzice odmawiają szczepień?

Jakie są obawy związane ze szczepionkami?

Jakie są wnioski rodziców i dlaczego?

Kto ma wpływ na dyskusję?

Gdzie się znajduje ta osoba?

Jak odpowiadać na zarzuty?

 

Jak widzicie Szanowni Czytelnicy, pytania są konkretne i daleko odbiegające od zwykłej ciekawości naukowej. Szczególnie trzy ostatnie pytania są już bardzo personalne i mogą służyć zupełnie innym celom, aniżeli deklarowane w temacie. Np. kogo obchodzi, kto ma wpływ na dyskusję. Powinni interesować sie, czy osoba wygłasza tezę prawdziwą  i merytoryczną, czy też nie. Zainteresowanie  personalne ma zupełnie inne cele. Także ostatnie pytanie służy wyraźnie przygotowaniu dezinformacji.

Innymi słowy, cały program polega na opracowaniu sposobu wychwycenia tzw. liderów uświadamiających społeczeństwo i ich skutecznego blokowania, w taki lub inny sposób.

Wykonawcy tego zlecenia postarali się i przeanalizowali ponad   22 300 uczestników rozmaitych blogów.

Działania urzędników UNICEF są tym bardziej uwłaczające, że śledzono wpisy dyskutantów na oficjalnych  stronach internetowych organizacji pozarządowych.

Wszelkie oficjalne strony opierają się głównie na dokumentach rządowych, lub  z koncesjonowanych czasopism medycznych, np. z US National Library of Medicine. Czyli komuś zależało na dodatkowym kontrolowaniu?!

 

Wykonawcy tego zlecenia chwalą sie, że nie umieścili  w swoim raporcie  szczegółowych danych IP komputerów. Ale to znaczy, że posiadają wszelkie te dane, co już jest przestępstwem. Właśnie w owym czasie miałem kilkakrotne włamania do komputera i umieszczono mi dwa wirusy. Oczywiście jest to tylko przypadkowa zbieżność czasowa i w żadnym stopniu nie odnosi się do działania wykonawców poleceń UNICEFu.

 

Wnioski podane przez wykonawców tej inwigilacji społeczeństwa są tendencyjne. Mają one na celu poniżanie osób wypowiadających się przeciwko szczepieniom. I tak, stwierdza się, że zdecydowana większość przeciwników szczepień, to osoby nie posiadające wykształcenia albo mające wykształcenie na poziomie pielęgniarskim, lub dobrze wykształceni, ale w medycynie alternatywnej, jacyś bliżej niesprecyzowani homeopaci i inni „szarlatani”.

Dziwnym trafem przypomina mi to ten sam system oceny społeczeństwa, stosowany przy określaniu PT Sympatyków Radia Maryja. Jakieś tam  babcie, moherowe berety itd. Czyżby te same kręgi  „uczonych w piśmie” opracowywały te programy dezinformacyjne?

Oczywiście wg autorów tego raportu, badania wymagają kontynuacji i ustalenia wspólnej strategii w celu rozwiązania problemu z tym trendem. Czyli mówiąc prościej, sposobu likwidacji tych, którzy się przeciwstawiają truciu własnych dzieci.

Wniosek z raportu:

Agencje międzynarodowe i inni partnerzy będą musieli połączyć siły i rządowe wsparcie, aby odwrócić te tendencje  i wprowadzić wspólne programy i strategię promocji szczepień”. 

 

Czyli jak nie chcecie po dobrej woli, to my naślemy pachołków rządowych, poprzez odpowiednie zmiany prawne, aby wam to wybić z głowy.

Czyżby „nasze” sfery polityczne, jak zwykle, wybiegły przed szereg i dlatego tak szybko zmieniły ustawę o Chorobach Zakaźnych?

 

W celu odpowiedzi, na czyje tak naprawdę zlecenie działają urzędnicy UNICEF-u, jak zawsze należy sprawdzić źródła finansowania. Okazuje się, że tylko w jednym roku otrzymali np. 500 000 000 dolarów od firmy Merck, jednego z głównych producentów szczepionek, uwikłanego w głośne skandale, m.in. ze szczepionkami i zmuszonego przez sądy do wypłat wielomiliardowych odszkodowań. Np. tylko w 2011 roku Departament Stanu zmusił Merck do wypłaty 950 000 000 dolarów, z powodu oskarżeń związanych z nieuczciwym obrotem leku, o nazwie Vioxx ,który spowodował ponad 60 000 ofiar śmiertelnych  [12,13,14,15]. 

 

Te 500 milionów dolarów, to „dar” tylko na jeden program szczepienia przeciwko HIV i gruźlicy dzieci w Południowej Afryce. Dyrektor generalny Unicef  w USA, p.Caryl Stern powiedział wprost: ”Merck jest  cenionym partnerem, pomagającym nam zbliżyć się do dnia, kiedy dzieci nie będą umierały z powodu chorób zakaźnych.”  Nowy Dziennik czerwiec 2012.

Problem w tym, że udowodniono już przed 50 laty, iż szczepionki  przeciwko gruźlicy nie mają żadnego znaczenia. Spadek zachorowań na gruźlicę był szybszy w krajach, w których nie stosowano szczepień, aniżeli w krajach, w których stosuje się szczepienia.

Mało tego, większość krajów cywilizowanych wycofała się ze szczepień przeciwko gruźlicy. Tylko kraje postkomunistyczne i trzeciego świata są rynkiem zbytu dla tego preparatu.

Poza tym powszechnie wiadomo, że dzieci w krajach trzeciego świata, w większości umierają z braku czystej wody i pożywienia, a nie chorób zakaźnych.

 

Że nasi sprzedawcy wzięli się solidnie za sprawę opozycji względem szczepień, może świadczyć wypłacenie 100 mln dolarów pewnemu panu profesorowi z wydziału Psychologii Uniwersytetu w Connecticut. Prof. Seth C. Kalichman otrzymał je za „ stworzenie systemu ostrzegania i nadzoru antyszczepionkowych ruchów, który będzie miał na celu wczesne ostrzeganie, wyszukiwanie i analizę oraz przeciwstawianie się kampanii „dezinformującej” odnośnie szczepionek”.

 

Jak do tej pory, działania UNICEF-u w Afryce Zachodniej wykazały, że  dzieci lepiej przeżywały i mniej chorowały, poza obszarami działania tzw. onzetowskich specjalistów zdrowia publicznego. Badania przeprowadzono w latach 2001 do 2005 w 11 krajach Afryki. Wydano 27 milionów dolarów. Badania prowadzono m.in. w Ghanie, Mali, Beninie.  Wniosek z badań: system pomocy prowadzony przez UNICEF, a sprowadzający się głownie do szczepień i podawania witaminy A, okazał sie głęboko błędny. 

 

Ps. Dziwny zbieg okoliczności:  data podania do publicznej wiadomości w/w  Raportu o śledzeniu społecznych opozycjonistów szczepień, zbiega się z wystosowaniem aktu oskarżenia przeciwko mnie, przez p. lek med. Jolantę Orłowską-Heitzman. Ale oczywiście jest to zupełny przypadek i urzędnik Izby Lekarskiej nie podlega żadnym naciskom.

 

Ps.2. W latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku w Polsce nie było chmary urzędników rozmaitych Narodowych, mniej lub więcej,  Funduszy Zdrowia i nie było kolejek do lekarzy. Każdy szpital przyjmował chorych, jak były wskazania. Nie było żadnych limitów. A obecnie słyszymy ciągle o procesach sądowych, w celu uzyskania zwrotu pieniędzy przez szpitale za leczenie. Komu to przeszkadzało?

 

Jak nie wiadomo komu, to sprawdź, gdzie idą pieniądze. Jeszcze w latach 80-tych na Służbę Zdrowia szło 10.5% PKB, a obecnie tylko ok. 6%.  NFZ wydaje na leki refundowane ok. 8 miliardów złotych, a obywatele prywatnie muszą wydawać ponad 17.5 miliarda. A ile wydają na prywatne badania diagnostyczne? Ocenia się, że to dodatkowo ok. 30 miliardów i mamy już pełno  prywatnych przychodni i szpitali. I dziwnym trafem, te prywatne otrzymują większe limity od NFZ na przyjęcia i badania, aniżeli państwowe szpitale! 

 

Musisz sobie sam odpowiedzieć na to pytanie, Szanowny Czytelniku.

 

 

1.http://www.filmweb.pl/film/Tożsamość+Bourne'a-2002-31497

https://www.youtube.com/watch?v=IXrvdCFg7Q8

Pamiętaj te go rodzaju filmy mają za zadanie przygotować Ciebie do  przyszłej rzeczywistości.

2.http://wolnemedia.net/zdrowie/dlaczego-nie-nalezy-ufac-urzednikom-zdrowia/

3.http://wolnemedia.net/zdrowie/kompromitacja-prawa-w-wydaniu-izb-lekarskich-2/

4.http://wolnemedia.net/zdrowie/grypa-czyli-organizacja-glupoty-w-polsce-3/

5.http://wolnemedia.net/zdrowie/gardasil-czyli-jak-uszkadzac-zdrowe-dzieci-3/

6.http://prawdaxlxpl.wordpress.com/2014/01/19/

7.http://aldona-s.blogspot.com/2014/01/dlaczego-nie-nalezy-szczepic-dzieci.html

8.http://www.mp.pl/artykuly/75758

9.http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1609618,1,eksperci-szczepienia-chronia-i-zaszczepionych-i-ich-najblizszych,index.html

10.http://jejdziecko.pl/tagi/konwencja-praw-dziecka

11.http://www.rynekaptek.pl/doniesienia-medyczne/tak-zanikaja-smiertelne-niegdys-choroby,4599.html

12.http://articles.mercola.com/sites/articles/archive/2012/05/14/mercks-adhd-drugs-unsafe.aspx

13,http://www.fda.gov/drugs/drugsafety/postmarketdrugsafetyinformationforpatientsandproviders/ucm106290.htm

14.http://pl.wikipedia.org/wiki/Rofekoksyb

15,http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/preparat;vioxx;wycofany;z;rynku,219,0,65499.html

16,http://www.lepszezdrowie.info/uboczne_skutki.htm

17.http://www.unicef.org/

National Vaccine Information Center 204 F Mill St. Vienna, VA 22180. tel. (703) 938 – 3783

Rozpowszechnianie wszelkimi możliwymi sposobami jak najbardziej wskazane.

jerzy.jaskowski@o2.pl