Prof. Dakowski wyśmiewa plany ws. elektrowni atomowej

[oni to po swojemu opisali, więc też umieszczam; radzę jednak zajrzeć do źródeł, np. Niedoszłe energetyczne El Dorado  md]

autor:  Redakcja Wnet

posłuchaj teraz

- Cieszę się, że 186-ta decyzja w tej sprawie zapadła. Pierwszą taką decyzję podjął rząd w '82 roku i od tego czasu taką decyzję podejmuje się mniej więcej co pół roku. Zmieniają się jedynie kwoty które będziemy mieli za to zapłacić. W roku '90 pojechałem do Żarnowca i widziałem dwa pierwsze powstające sowieckie bloki. Sam fundament miał 8 metrów głębokości, ale zaniepokoiła mnie jedna rzecz. Po pytaniu o to dowiedziałem się, że ten fundament pękł. Miasteczka i wioski w okolicach Żarnowca powstawały z betonu jądrowego, no bo tak się on rozszedł, że miasteczka rosły, ale fundament pękł - tak sprawę budowy elektrowni atomowej w Polsce komentował profesor Mirosław Dakowski - fizyk i matematyk 

Odniósł się także do zasadności pojawienia się energii jądrowej w Polsce:

Rządy zupełnie ślepe na argumenty ekspertów wyznaczają nowe, absurdalne terminy dla urządzenia która jest nam zupełnie zbędne. Reaktor jądrowy daje stałą moc. Jeśli będziemy próbować gwałtownie zmieniać tą moc, to właśnie będzie Czarnobyl. Polsce nie jest taka moc potrzebna, bo u nas potrzeba mocy giętkiej, która w nocy będzie mała, a w dzień duża.

Mówiąc co powinniśmy zrobić, żeby energia była jak najtańsza powiedział:

Po pierwsze, zerwać współpracę z tymi którzy mówią że istnieje efekt cieplarniany i mamy za to płacić. A poza tym stworzyć porządny rynek taniej energetyki odnawialnej. Na świecie energetyka odnawialna tanieje, a koszty energetyki jądrowej rosną. Energetyka ta to nie tylko wiatraki, ale one powinny stać tam gdzie dobrze wieje, i tam jest to dobra inwestycja. Tylko tam jest potrzebna spora inwestycja na urządzenia do magazynowania energii, które samo w sobie (technicznie md) jest uzyskane i powinniśmy postawić na magazynowanie energii i produkcję z tanich źródeł.

ab