Jak dramatyczny apel Julii z Majdanu został sfinansowany ? | |
Wpisał: Larry Diamond | |
02.03.2014. | |
Dramatyczny apel Julii z Majdanu został sfinansowany przez Amerykanów?
[Jakich amerykanów?? Co za amerykanów?? Toć to wszystko bojownicy o Wolność!! MD] [To oczywiście inna „julia”, ale tyż śliczna... I odważna... MD]
"Oto jak działa propaganda. Im prościej, tym lepiej"
Ponad 7 milionów użytkowników obejrzało już dramatyczny apel Julii z Majdanu. Film "I am a Ukrainian" jest błagalną prośbą o pomoc dla protestujących na Ukrainie. Analitycy z Centrum dla Badań nad Globalizacją "Global Research" stawiają jednak tezę, że materiał został zrealizowany za pieniądze Amerykanów.
Klip został wyprodukowany przez zespół "Od szeptu do krzyku" (A Whisper to a Roar - red.). Zajmują się oni prezentowaniem filmów dotyczących walki o demokrację. W swoim dorobku mają materiały z Egiptu, Malezji, Ukrainy, Wenezueli i Zimbabwe. Reżyserem "I am a Ukrainian" jest Amerykanin Ben Moses. Miał on spotkać Julię, bohaterkę wideo, przez przypadek, jeszcze przed wybuchem niezadowolenia i protestami na Ukrainie.
YouTube/Whisper Roar /INTERIA.PL
Redaktor i komentator Paul Joseph Watson w artykule opublikowanym na globalresearch.org wskazuje, że to świat zachodni "maczał palce" w realizacji poruszającego materiału z Ukrainy. Watson pisze m.in., że jednym z producentów klipu jest Larry Diamond, który jest członkiem Council on Foreign Relations, czyli wpływowego amerykańskiego think tanku powiązanego z Departamentem Stanu USA. Diamond ma także powiązania z NED (National Endowment for Democracy - red.). Organizacja ta podejrzewana jest o wywoływanie powstań i inspirowanie zamachów w celu zmian władzy w innych krajach. Według Paula Josepha Watsona to właśnie NED była odpowiedzialna za ukraińską "pomarańczową rewolucję", która dała władzę Wiktorowi Juszczence. "Oto jak działa propaganda. Im prościej, tym lepiej" - podsumowuje Watson w artykule zamieszczonym na stronach globalresearch.org. |