Dacza Janukacza | |
Wpisał: Zezowaty Zorro | |
08.03.2014. | |
Dacza Janukacza
Zezowaty Zorro o 08:48 25 lutego 2014
[Mapy, ujmujące zdjęcia, zobacz w oryginale. Warto MD]
Sam styl nie stanowi zaskoczenia, bo dokładnie w tym samym budują swoje chatki pomniejsi oficjele ruskiej ropy i gazu i wcale nie trzeba zaraz do Kijowa lecieć, żeby je zobaczyć. Wystarczy się rozejrzeć, choćby pod Warszawą jest kilka ładnych okazów z pięknego bala modrzewiowego. Wbrew podśmiechujkom półinteligencików chałupa z bala nie jest ani tania, ani tandetna, bo materiał na nią jest szlachetny i drogi, za to atmosfera w drewnianej chacie nie ma sobie równych, zarówno w zimie, jak i w lecie, bo szlachetne drewno to nie jest ani beton, ani pustak, ani cegła, ani gips. Tyle tytułem wstępu do wschodniego rytu budowlanego, a teraz o co chodzi.
Przepędzony prezydent mieszkał istotnie na ranczo, a właściwie ośrodku wypoczynkowym Meżigorie, w ogrodzonej willi wewnątrz, więc najprawdopodobniej wcale nie cierpiał na megalomanię, jak chciałaby dziennikarska sfora, spuszczona z łańcucha. Jak każdy rasowy mafiozo jest przede wszystkim pragmatyczny, a swoją pompatyczną daczę wystawił - jak to w zwyczaju na wschodzie - na pokaz, naprawdę zajmując dużo skromniejszą, ale starannie ukrytą przestrzeń, dającą się za to doskonale nadzorować przez tuzin ochroniarzy.
Coś dziwi? Owszem - to że gawiedź ciągle wierzy w bajki. |