Ewidentny AGENT - i brak Teczki...
Wpisał: Mirosław Dakowski   
04.06.2009.

Ewidentny AGENT - i brak Teczki...

Tym razem Ciocia Irenka była rozbawiona: Wyobraź sobie, że nasz miły Luminarz postanowił zostać Euro-posłem! Ponieważ jednak miał w przeszłości epizody wstydliwe, uznał za właściwe odpalić minę przed czasem - i poszedł do rzepy , gdzie... przyznał się do współpracy ze służbami. Aż przerwali kolegium z wrażenia. Luminarz , jako podejrzany, nie miał dostępu do swej teczki, więc ktoś z redakcji poleciał do IPN, by to sprawdzić, uzyskać szczegóły itp. Wrócił zawiedziony: „Nic o Tobie w IPN nie znalazłem...” Uznano, że fantazjuje. „Ależ pamiętam mój pseudonim i donosy!” - uniósł się i upierał Luminarz. „Niepotrzebnie się wysypałeś!” „- Ależ potrzebnie, bo takie TECZKI, które niełatwo znaleźć w IPN-ie, są najskuteczniejsze przy szantażowaniu!. A tak – mogą mi naskoczyć” - powiedział doświadczony i pełen ulgi Luminarz. I pobiegł na kolejną imprezę - promocję przedwyborczą. Bo bardzo mu się ew. posada w UE podoba.

            Za parę dni zobaczymy, czy uwiódł owieczki                          4 czerwca ‘09

Zmieniony ( 26.02.2010. )