Uczmy się od Cibulkovej i Cornet ! Isiu, Ty też! | |
Wpisał: Mirosław Dakowski | |
13.04.2014. | |
Uczmy się od Cibulkovej i Cornet ! Isiu, Ty też!
Efekt „rowerka” . Nasza psychika.
Kiedyś znajomi chcieli pomóc dziewusze wiejskiej, bezrobotnej i zaprosili do Warszawy, do pomocy przy niemowlaku. Płatnej. Mogła też studiować. Przyjechała z „Metropolitan” pod pachą (lub czymś podobnym - nie znam się) i walizeczką kosmetyków. Po paru dniach wyjechała do siebie, mówiąc: „Psycha mi tu u was wysiadła”.
Ale mniej prymitywni, tacy, co to jednak maja psychikę, też mają kłopoty; śledzę takie kłopoty u Isi – i u siebie...
Wczoraj w „Spodku” Isia rozbiła w pierwszym secie miłą Francuzkę Alize Cornet [6:0]. I to był KONIEC SZANS Isi! Bo sama (oczywiście w podświadomości, nie w otwartym rozumie) chciała ją szybko skończyć, by iść na pizzę. Nooo, jak zawsze... Więc walczyła bez najwyższego napięcia psychicznego. A z drugiej strony – Alize dostała furii upokorzenia. Ta dziewczyna walczyła PONAD swe możliwości codzienne. Gdyby Isi udało się z trudem pokonać w I secie Alize, np. 6:4, to by w cuglach wygrała drugiego – bo ta dziewczyńska psycha obu pań byłaby po jej stronie...
Pamiętajmy, że TYLKO dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. (to nie św, Augustyn, ale myśl dobra, z jego kazań...)
Uczmy się od Cibulkovej i Cornet ! Isiu, Ty też! |