kontrabanda warta 134.5 miliardów dolarów! http://www.trystero.pl/archives/3454 Cztery dni temu [ok. 9 06 ’09 md] poinformowano o przechwyceniu przez włoską policję podatkową (Guardia italiana di Finanza) kontrabandy wartej 134.5 miliardów dolarów! Na kontrabandę składało się 259 obligacji skarbowych rządu USA - oznacza to, że przemycany ładunek mieścił się w niewielkiej walizce. Dwóch azjatów, posługujących się japońskimi paszportami, próbowało przewieźć obligacje z Włoch do Szwajcarii. Zatrzymani zostali na granicy, w miejscowości Chiasso, 40 kilometrów na północ od Mediolanu. Sprawa została zupełnie zignorowana przez mainstreamowe media w USA. Dziś, w kategorii taniej sensacji, napisał o niej Puls Biznesu. Wczoraj sprawa ujrzała światło dzienne na kilku amerykańskich blogach ekonomicznych. Całą historię potwierdzają włoskie i japońskie władze - na pewno mamy więc do czynienia z najbardziej pasjonującą historią ze świata finansów w czerwcu, a może w całym 2009 roku. Przemytnicy próbowali przewieźć do Szwajcarii 249 obligacji Rezerwy Federalnej, każda o nominale 500 mln dolarów oraz 10 obligacji Kennediego (Kennedy Bonds) o wartości nominalnej 1 mld dolarów. A teraz najlepsze: USA naprawdę emitowało obligacje o tak wysokich nominałach. Czyniło tak w latach 1955-1969, o czym można przeczytać tutaj.[..] Oznacza to, że istnieje prawdopodobieństwo, że przemycane obligacje nie są podróbkami. Włoska policja twierdzi, że zarekwirowane papiery wartościowe są praktycznie niemożliwe do odróżnienia od oryginalnych obligacji. Albo mamy więc do czynienia z najwyższej jakości 'fałszywkami' albo z prawdziwymi obligacjami. Logiczne rozumowanie prowadzi mnie w tym momencie do dosyć niepokojących wniosków. Jeśli zarekwirowanie obligacje są podróbkami to zostały sfałszowane przez absolutnych profesjonalistów, ludzi znających się na rzeczy. Gdybym ja, miał zdolności i możliwości, podrabiania obligacji skarbowych USA to zdecydowałbym się na POPULARNE NOMINA?Y, na przykład 100 000 albo 1 000 000 dolarów. Fałszowanie obligacji o nominale 500 mln dolarów po prostu nie ma sensu. Rynek na obligacje jest bardzo ograniczony a każdy kto jest w stanie kupić papier wartościowy o nominale 500 mln dolarów jest w stanie wydać dużo pieniędzy na sprawdzenie jego autentyczności. Obligacji o takim nominale nie sprzedaje się 'napalonym' na 40% dyskonto emerytom! W każdym razie, nawet jeśli mamy do czynienia z 'fałszywkami' (trop północnokoreański wydaje się najbardziej sensowny) to jest to największa taka operacja w historii ludzkości i ostatni dzwonek na zreformowanie rynku obligacji rządowych. Przecież kilka tygodni temu informowano o tym, że włoska mafia chciała wziąć kilkaset milionów dolarów kredytu pod zastaw sfałszowanych obligacji jednego z południowoamerykańskich państw. Prawdziwa bomba wybuchnie gdy okaże się, że obligacje są autentyczne. Po pierwsze, Włochy wzbogacą się o około 55 miliardów dolarów (38 mld dolarów zgodnie z komunikatem Guardia italiana di Finanza) ponieważ zgodnie z włoskim prawem 40% zatrzymanej kontrabandy (to znaczy nie zadeklarowanej a przewożonej gotówki lub papierów wartościowych) w postaci gotówki lub papierów wartościowych przepada na rzecz włoskiego państwa. Coś jakby cały naród wygrał w Totka. Ale to tylko przedsmak do politycznej i finansowej afery, która wybuchnie jeśli okaże się, że jakiś rząd próbował 'po cichu' pozbyć się amerykańskich obligacji wartych 134,5 miliarda dolarów. Napisałem rząd, ponieważ obligacje o takim nominale są niemal wyłącznie w posiadaniu rządów (łatwo można sobie wyobrazić jak przydatne takie papiery wartościowe byłyby dla organizacji przestępczych). Jeśli więc obligacje są prawdziwe to odkrycie tego stanowić będzie olbrzymi cios dla wiarygodności FED i amerykańskiego rządu. To już nie są chińscy studenci wyśmiewający Geithnera mówiącego o polityce silnego dolara i bezpieczeństwie inwestycji w amerykańskie obligacji na pekińskim uniwersytecie (to inna wiadomość zupełnie zignorowana przez media w USA). To poważny (niewiele rządów ma warte 134,5 mld dolarów obligacje USA) rząd, bank centralny, 'po cichu' wychodzący z oficjalnie najbezpieczniejszej inwestycji na świecie. Jednym zdaniem, zupełnie nie rozumiem, dlaczego wiadomość ta nie trafiła na czołówki serwisów informacyjnych.? http://www.trystero.pl/archives/3454
|