TU154M: prezydencki i premierowski metamorfozy | |
Wpisał: 35STAN | |
17.04.2014. | |
TU154M: „prezydencki” i „premierowski” – metamorfozy
35STAN 3.03 metamorfozy
Na stanie 36SPLT przed okresem III remontów głównych samolotów TU154M były dwa samoloty tego typu: - TU154M nr 101 zwany „prezydenckim” - TU154m nr 102 zwany „premierowskim” Powszechnie określano je jako samoloty bliźniacze, ale tak jak to bywa z bliźniakami jednojajowymi u ludzi, posiadają jednak indywidualne cechy osobnicze, pozwalające je odróżnić między sobą. Co było cechą najbardziej charakterystyczną (oprócz cech wyglądu zewnętrznego, takich jak np. wymalowania na powierzchni poszycia samolotu), odróżniającą od siebie bliźniacze Tutki? Dziennikarze, którzy towarzyszyli VIP-om w podróżach tymi samolotami twierdzili, że TU154M nr 101 zwany „prezydenckim” miał „luźniejsze” ustawienie foteli, a TU154M nr 102 zwany „premierowskim” miał „ciaśniejsze” ustawienie foteli, co można określić następująco: oba samoloty miały różną konfigurację kabiny pasażerskiej (zabierały na pokład różną liczbę pasażerów). Prześledźmy zatem jak przedstawiała się ta konfiguracja kabiny pasażerskiej w okresie od 20.05.2009 (wylot TU154M nr 101 do Samary) do 21.09.2010 roku (powrót z Samary TU154M nr 102):
- 23.12.2009 roku, po remoncie w Samarze, wraca TU154M nr 101 jako „prezydencki” w konfiguracji „luźniejszej”. - 6.04.2010 roku dochodzi do zmiany konfiguracji na wersję „ciaśniejszą” czyli samolot z wersji „prezydenckiej” przechodzi metamorfozę na samolot w wersji „premierowskiej”. Dodajmy do tego, że ta metamorfoza dokonuje się w niejasnych okolicznościach i z naruszeniem norm technicznych oraz norm bezpieczeństwa, oraz pozostawiona dokumentacja tej przebudowy budziła i budzi duże podejrzenia co do jej faktycznego przebiegu. - w dniu 10.04.2010 roku wylatuje z Okęcia TU154M nr 101 już po zmianie konfiguracji z wersji „prezydenckiej” na „premierowską” i w takiej wersji doznaje katastrofy na „Siewiernym” w Smoleńsku. - w dniu 21.09.2010 roku z Samary po remoncie wraca do Polski TU154M nr 102 , ale po doznanej metamorfozie, czyli z wersji „premierowskiej”- „ciaśniejszej” na wersję „prezydencką”- „luźniejszą” w ustawieniu foteli w kabinie pasażerskiej. Dodajmy do tego, że metamorfozie uległ też wygląd zewnętrzny samolotu i po remoncie TU154M nr 102 „dostał” identyczne cechy zewnętrzne jakie miał TU154M nr 101 (charakterystyczne trójkątne blachy wzmacniające pod słupkami okienek bocznych kokpitu oraz charakterystyczne dla TU154M nr 101 rozmieszczenie wymalowania na poszyciu samolotu). Można zatem powiedzieć, ze metamorfoza TU154M nr 102 polegała na tym, że w Samarze z wrony przeobraziła się w orła. Piękna narracja przedstawiona powyżej, przeznaczona była i jest, podobnie jak wszelka literatura zwana „dla kucharek”, dla „ludzi dobrej woli”, których w każdej populacji jest zdecydowana większość, ale którzy są przyczyną tego, ze zło na świecie może tryumfować. Tak pisał profesor Feliks Koneczny o ich roli w tym względzie: „Zło samo z siebie siły twórczej nie wytwarza i jest pod tym względem jałowe. Runęłoby też od razu w gruzy, gdyby mu się nie powiodło wyprowadzić w pole odpowiedniej ilości bezinteresownych, którzy naiwnie uwierzą, że chodzi o dobro. Nie utrzymałby się bolszewizm, gdyby nie działacze bezinteresowni na trzeciorzędnych, głodowych stanowiskach. Niestety, można służyć złu w najlepszej wierze : Dobre intencje głów pomylonych często dotkliwie dają się we znaki życiu publicznemu!” Przejdę teraz do mojej interpretacji tej metamorfozy jakiej ulegały Tutki w okresie przed i po tragedii smoleńskiej, a będącej elementem mojej hipotezy inscenizacji katastrofy w dniu 10.4.2010 roku. Poszukując wyjaśnienia przyczyn i przebiegu tragedii smoleńskiej, musimy zadawać sobie pytania typu: w jakim celu podejmowały(lub nie podejmowały) władze i ich służby, określone działania i jakie z tych działań(lub z niepodjęcia działań) wynikały konsekwencje dla przyczyn i przebiegu tragedii smoleńskiej. Otóż w przypadku metamorfozy samolotów TU154M uważam, że w realu nie było żadnej modyfikacji wyposażenia samolotu TU154M nr 101. W raportach była potrzebna zmiana konfiguracji samolotu z „prezydenckiego” na „premierowski”, bo to ten „premierowski” TU154M nr 102 był przewidziany i został użyty w inscenizacji katastrofy na Siewiernym, a ten „prezydencki” wyleciał jako „prezydencki” i powrócił z Samary 21.9.2010 roku jako TU154M z numerem 102 ale o cechach zewnętrznych i wewnętrznych samolotu „prezydenckiego”. Informacja o zmianie konfiguracji TU154M była potrzebna też do tego, by ci którzy lecieli z Okęcia w dniu 10.04.2010 roku samolotem TU154M nr 102 (wkrótce po starcie Jak-40 nr 044 z dziennikarzami), byli przekonani o tym, ze lecą TU 154M nr 101, ale po przeróbce salonki. |