Czy w modlitwach i krucjatach można ŻĄDAĆ?
Wpisał: Mirosław Dakowski   
18.06.2009.

Czy w modlitwach i krucjatach można ŻĄDAĆ?

md

            Dostałem ostatnio parę mail’i i telefonów sugerujących, że coś (np. Niepodległość , dobrobyt, prawda w mediach itp.) nam się należy. Więc, dalej tym torem, jeśli wymusimy od ludzi więcej Różańców, czy modlitw, to na pewno nasze postulaty Niebo spełni.

            Myślenie pogańskie, oparte o przeświadczenie, że z Bogiem można zawrzeć kontrakt, umowę wzajemnych usług: „My Ci, Boże , tyle a tyle, a Ty nam za to tamto”.... Są takie plemiona, czy nurty religijne, które tego rodzaju kontrakty zawierają i w nie wierzą. W najlepszym razie to monolatria. A inaczej: to płaska pycha, z której tylko zły może się cieszyć.

            Ci od urawniłowki i „praw człowieka” uczą nas od dziesięcioleci, że nasze „prawa” należy egzekwować. Może tak -w stosunku do opornego i zakłamanego dłużnika. Ale Stwórcę można tylko pokornie prosić.   „Korne prośby” to nie truizm – to konieczność.

            Pośredniczce Wszystkich Łask składamy bukiety różańcowe u stóp. Nie wstydźmy się składać bukietów nawet z kwiatów przymiętych, czy czasem więdnących. Dzieje się tak, gdy w czasie modlitwy myśl ucieka nam np. do potrzeby kawki (bo senność..), czy do spraw kota, lub trzeszczącej baby. Wracajmy, przepraszając Maryję za jakość naszych modlitw - kwiatów. Ale składajmy Jej dalej u Stóp, jak dzieci, które na łące garścią rwą kwiatki i niosą mamie z uśmiechem i radością. Nasza Mama też nasze, nawet trochę połamane, modlitwy przyjmie z uśmiechem. Ale nieśmy, nośmy niestrudzenie.

Zmieniony ( 26.12.2009. )