Tematy wykładów, z którymi jeżdżę po Polsce
Wpisał: Mirosław Dakowski   
21.06.2009.

Są to tematy proponowane, ale można wybrać cokolwiek interesującego ORGANIZATORA i jego publiczność z tej strony. Wszystko, co według mnie istotne, tu umieszczam. Sąsiedni artykuł podaje, jak zebrać 100 osób. Zobacz!   MD 

Tematy wykładów, z którymi jeżdżę po Polsce

I.               Stan świata - oraz: gdzie są nadzieje dla Polski  

        Trzy Obrazy nie namalowane przez człowieka; nasza Nadzieja (Turyn, Manoppello, Meksyk)

      8. Czy Pasterzami w Kościele powinni być byli agenci lub TW? Komu służą teraz?

      9. Przesłanie Matki Bożej fatimskiej i św. Maksymiliana dla naszych czasów (90-cio-lecie). Krucjata o Rosję a niepodległość Polski

      10. Intronizacja Jezusa Króla Polski a polityka

      11. Krucjaty Różańcowe miejskie – ich rola polityczna

              12. Katolicyzm: czy ma 40 lat, czy 2 tys. lat? (O roli Tradycji)

         II. SMOLEŃSK 2010 - przygotowanie i wykonanie ZAMACHU

III    1. Niezależność energetyczna: naszego domu, wsi, Polski

      2. Biomasa, biogaz, roślinne oleje napędowe: bezpiecznie i tanio.

      3. Koszt energii jądrowej a (głupie...) decyzje rządzących.

      4. Czy grozi nam ocieplenie planety przez nas spowodowane (antropogenne)?               Dlaczego mamy płacić za emisje CO2?

    IV.     5. Głosowanie a wybory – różnice, cele (nasze a polityków)

      6. Ordynacja partyjniacka a JOW (czy wolisz wybrać osobę, czy listę partyjną?)

      7. O rany, na kogo głosować??? (jak możemy wpływać na polityków)

V.

      13. Ewolucjonizm wobec logiki i matematyki. "Religia" neo-darwinizmu

      14. Czy globalizm to nowa (ew. przyszła) cywilizacja?

 I podobne tematy, np. obecne czy sygnalizowane na stronie Dakowski.pl oraz w książce „O Energetyce”.

            Mirosław Dakowski

Poniżej:  Jak skutecznie zorganizować 100 osobową publiczność?

Z instrukcji Janusza Sanockiego, znanego jako „Burgermeister z Nysy”. Tekst dotyczy ruchu JOW, trochę skróciłem, każdy może dopasować do swej sytuacji. MD]

Jak skutecznie zorganizować 100 osobową publiczność?

Drodzy! czas byśmy przy szczupłości naszych sił wykorzystywali je najbardziej efektywnie. A zatem stawiam warunek: minimum 100 osobowa publiczność! Za każdą osobę brakującą do 100 organizator płaci 10 złotych kary na fundusz  (wybierz, na jaki cel!)

Jak zorganizować 100 osób?

I. Ustal termin i miejsce spotkania w sposób dający szansę na przyjście jak największej liczby słuchaczy. Oznacza to, że sala nie może leżeć w miejscu mało znanym, na odludziu, a spotkanie nie może rozpoczynać się w godzinach wieczornych wiadomości, czy meczu Polska-Anglia.

II. Oznacz wyraźnie miejsce (budynek) spotkania i to na kilka(- naście) godzin przed rozpoczęciem. Naklej tam plakaty (minimalny format A-3, minimum dwa kolory: np. czarny i czerwony) na drzwiach, przy wejściu, na "wystawkach" na chodniku. Jeśli to możliwe - wywieś transparent (baner).

III. Informuj o spotkaniu kilkakrotnie i korzystaj ze wszystkich możliwych środków przekazu. Nie wystarczy wykleić kilka ogłoszeń, ani nawet nie wystarczy zakleić miasto plakatami, nie wystarczy też zamieszczenie jednego - dwu artykułów w lokalnej gazecie - trzeba to wszystko zrobić razem i powtórzyć kilkakrotnie. Pamiętaj, że współczesny odbiorca nie ma czasu, jest rozkojarzony i musi być bombardowany informacjami na kilka sposobów. A zatem i płatne ogłoszenie i artykuł zaprzyjaźnionego dziennikarza i audycja w lokalnym radio i ogłoszenia z ambony i plakaty a w końcu:

OSOBISTE ZAPROSZENIA. Osobiste zaproszenia wydrukowane i wręczone najlepiej ok. 10 dni wcześniej, a potem jeszcze dzień - dwa przed spotkaniem siądź przy telefonie i obdzwoń wszystkich Twoich znajomych, bliższych i dalszych krótko wygłaszając następującą formułkę:

"Słuchaj jutro/pojutrze robimy niezwykle ważne i ciekawe spotkanie na temat (np.) ordynacji wyborczej. Wiesz, to jest sprawa najważniejsza dla demokracji, a na spotkaniu będą bardzo interesujący ludzie, znani w całym kraju: Prof. Przystawa z Wrocławia, prof. Dakowski i najbardziej kontrowersyjny samorządowiec III Rzeczypospolitej - burmistrz Sanocki z Nysy. - Serdecznie Cię (Pana, Panią) zapraszam i proszę też przekaż moje zaproszenie sąsiadom, rodzinie i kolegom z pracy. Cześć, mam nadzieję że się spotkamy."

JA tak zawsze w Nysie robiłem i robię jeśli mi zależy na ściągnięciu 200 ludzi i zawsze się to sprawdza! A więc instrukcję proszę wykonywać ściśle i z fantazją.

IV. Treść zaproszenia (tzn. plakatu, ulotki, komunikatu) sformułuj ciekawie i konkretnie.

Pamiętaj, że każda informacja musi odpowiadać na 5 pytań: 1) Kto? (Przystawa, Dakowski, Sanocki, Obywatelski Ruch na rzecz Jednomandatowych Okręgów Wyborczych oraz Stowarzyszenie Wolne Podkarpacie); 2) Co? (Zapraszają na otwarte spotkanie pod hasłem: "Poseł z każdego powiatu"); 3) Gdzie? (W sali Domu Kultury); 4) Kiedy? (W piątek 22 lipca, o godzinie 16,00); 5) Po co? (Żebyś Obywatelu mógł mieć wpływ na posła, bo go nie masz - cholera!)   .

Zachęcajcie ludzi do udziału czymś takim extra rozrywkowym. O najbardziej kontrowersyjnym burmistrzu wcale nie żartowałem - tak mnie ochrzcił "Super Expres" pamiętając o aferze z Senator Grześkowiak i słynnym obiedzie nyskim, o konkurencyjnej w stosunku do Owsiaka zbiórce pieniędzy ­uwieńczonej sukcesem. Zezwalam na wykorzystanie wszystkich tych faktów w ściąganiu słuchaczy, albowiem pierwszy warunek sukcesu, to sprawić żeby nas przez chwilę słuchali. Na tle moich "afer" tym bardziej zajaśnieją zasługi naszych profesorów, w końcu Przystawa z Dakowskim napisali książkę o Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego i Przywieczerski ciągał ich po sądach (to jednak też aferzyści!) a itd. itp. W ogóle o każdym z uczestników Ruchu JOW da się powiedzieć wiele interesujących rzeczy, które mogą zwrócić uwagę potencjalnego uczestnika. Uważać jednak należy by nie przesadzić w zaciekawianiu. Najlepiej jak informacje przenikają kilkutorowo (tutaj znów jest walor korzystania z kilku przekaźników), wówczas inaczej może wyglądać informacja na plakacie (bardziej zwięzła i poważna), inaczej w artykule prasowym, ulotce czy wreszcie w owej niezbędnej rozmowie telefonicznej. Oczywiste jest, że najbardziej sensacyjne treści mogą być zawarte w rozmowie, albowiem można je różnicować i dostosowywać do indywidualnych gustów rozmówcy. Absolutnie koniecznie zadbaj o to by na spotkanie przyszli ludzie, którzy mogą następnie przekazać informacje jak najszerszemu gronu odbiorców: proboszcz, prezydent miasta, radni, dziennikarze, studenci, nauczyciele itd. itp.

VI. Zapewnij odpowiednią oprawę spotkania.

Zorganizuj koniecznie grupę młodych wolontariuszy, poproś o pomoc własne dzieci, ich kolegów ze szkoły, albo młodsze rodzeństwo - wszystko jedno, byle młodzież była - choćby niewielka grupka. Potrzebni będą do udzielania informacji, rozdawania biuletynów, a przede wszystkim nasłuchają się, coś zrobią dla sprawy i będziemy mieć z nich za kilka lat pożytek. Poza tym, nawet gdybyś sam wykonał 99,99% roboty, to jednak daj podziałać innym, pozwól im mieć wrażenie, że współuczestniczyli w tej pracy. Polityka, a to dla dobra Polski próbujemy robić, jest działaniem zespołowym i nie bądź zazdrosny o cudze sukcesy i satysfakcję.

            PO spotkaniu - kiedy już wyjedziemy z Twojej miejscowości, spotkaj się z grupą, która pomagała Ci w organizacji choćby na luzie i przy kawie. Omówcie konferencję od strony organizacyjnej, co było dobrze, a co nie wyszło, pomówcie także co możecie zrobić żeby samemu rozpowszechnić ideę JOW.

            I to w zasadzie wszystkie uwagi, które przyszły mi do głowy we wtorek 19 czerwca 2001 r. Myślę że sami potraficie dodać do nich wiele innych spostrzeżeń. To jednak co napisałem, napisałem z bezpośredniego doświadczenia i dlatego jak sądzę, moje uwagi mogą się przydać.

Zmieniony ( 26.09.2010. )