szum frazesów o wolności
Wpisał: Mirosław Dakowski   
09.08.2009.

Bo nic nie wzrusza tak Zachodu,

jak szum frazesów o wolności.

Możesz pół świata zakuć w dyby,

strzelać w tył głowy, łamać kości,

ale bredź przy tym o ludzkości,

o Lepszym Jutrze, Wielkim Świcie,

a Wyjdziesz na tym znakomicie!

Wot Gitler, kakoj to durak!

On się przechwalał zbrodnią swoją!

A mudriec to by zdiełał tak:

Nu czto, że gdzieś koncłagry stoją?

Nu czto, że dymią krematoria?

Taż w nich przetapia się historia,

niewoli topią się okowy,

powstaje sprawiedliwszy świat,

rodzi się typ człowieka nowy!

I czto, nie miałby wtedy on

gumannych w krąg apołogietów,

co pieliby, kak on jest miły,

a kakij kapitalizm zgniły?

Wsadzać na czapku główkę trupią,

o, Boże mój, kak eto głupio!

Na czarne - "białe" mówić nada,

bo to przemawia do Zapada;

na knuty, kaźnie i tortury­

że to gumanne manikiury!

Nada ich przekonywać mudro,

że wojna - mir, że chlew to źródło,

że okupacja - wyzwolenie,

a będą cieszyć się szalenie!

A kiedy z wolna, po troszeczku

w tej dialektyce się wyćwiczą,

to moją staną się zdobyczą ­

poniał mienia, ty jołop Greczko?

Zmieniony ( 13.10.2011. )