Władza zawsze "może pokazać, że można okraść delikwenta bardziej" | |
Wpisał: Janusz Szewczak | |
28.08.2014. | |
Władza zawsze "może pokazać, że można okraść delikwenta bardziej"
Wyciąć wszystko, co jeszcze czuje i myśli po polsku
Janusz Szewczak, 28.8.2014
Ostatnie decyzje polskiego nadzoru finansowego - KNF-u hurtowo niezatwierdzające aż 7 prezesów SKOK-ów, w tym również prezesa Kasy Stefczyka - największego i najlepszego SKOK-u mającego 15 mln zł zysku za I-sze półrocze i ponad 7 mld zł aktywów, przypomina najgorsze czasy powojennej polskiej historii gospodarczej, kiedy to władza polityczna i podległe jej instytucje decydowały o tym kto w prywatnej firmie może być szefem, a kto nie i to dlatego, że władza go nie lubi i mu nie ufa.
Ale najprawdopodobniej tą prawdziwą przyczyną były słowa wypowiedziane przez samego premiera D.Tuska, szefa PO na konferencji prasowej w 2006 r. w Poznaniu "bo, nie chodzi o Kasy Oszczędnościowe na samym dole, chodzi bardziej o wierchuszkę, o organizatorów i założycieli SKOK-ów". Czyli, że od początku w tej coraz bardziej bezwzględnej wojnie z polskimi SKOK-ami, bardziej chodziło o politykę niż o biznesową racjonalność. Gdy kierownictwa niektórych banków działających w Polsce były podejrzewane, a nawet oskarżane o poważne nieprawidłowości gdy prowadzono postępowanie prokuratorskie w sprawie podejrzenia prania pieniędzy przez jeden z banków, przez wietnamską mafię na miliardowe kwoty, gdy zarządzający innych banków notorycznie oszukiwali własnych klientów, manipulowali spreadami przy kredytach walutowych we franku szwajcarskim, manipulowali stopą WIBOR, tej wiarygodności i rękojmi ostrożnego i stabilnego zarządzania jakoś nie utracili w oczach KNF-u. Ci bankowi zarządzający i prezesi są jak widać nadal wzorem zarządzania i są godni zaufania ze strony KNF-u. Wszystkie decyzje KNF-u, nie tylko te ostatnie mogą się okazać z mocy prawa nie ważne, gdy tylko Trybunał Konstytucyjny rozstrzygnie o niekonstytucyjności zaskarżonej ustawy o SKOK-ach, na podstawie której KNF je podejmował. Tyle tylko, że wówczas już nie będzie rządu premiera D.Tuska i obecnych szefów KNF-u, ale będą miliardowe odszkodowania do wypłacenia dla spółdzielni finansowych SKOK-ów, ich twórców, zarządzających, jak i samych spółdzielców. Niewątpliwie zbliża się ten czas kiedy będzie można wyjaśnić rolę instytucji państwowych, KNF-u, czołowych polityków rządzącej jeszcze PO, ludzi służb i mediów oraz lobby bankowego w tej zorganizowanej krucjacie przeciwko polskim SKOK-om. |