Terroryzm - broń biologiczna - ochrona środowiska.
Wpisał: dr. Jerzy Jaśkowski   
11.10.2014.

Terroryzm - broń biologiczna - ochrona środowiska.

 

Prof. Wawrzyniec Wawrzyniak,  dr. Jerzy Jaśkowski

 

 

Pamiętaj: Leczenie jest zawsze sprawą indywidualną chorego.

Ustawy medyczne służą handlarzom i specsłużbom

w lepszym zniewoleniu człowieka [politycznego/ekonomicznego].

 

 

Od 2001 roku, świat, pod naciskiem polityków, prowadzi wojnę z terroryzmem. Pomimo faktu, że do dnia dzisiejszego nie odbył się na całym świecie ani jeden proces terrorystów i wszyscy giną najdalej w kilka dni po aresztowaniu, to wydatki na tą wojnę wzrastają w tempie geometrycznym. Podatnik amerykański pokrywa ponad 50% wydatków światowych na wojsko. Takie działania powodują potencjalne zagrożenie dla środowiska, na przykład przez badania nad bronią biologiczną.

 

Co to jest broń biologiczna? Zaliczamy do tej kategorii wszelkiego rodzaju bakterie, wirusy i grzyby, których rozpowszechnianie w terenie powoduje śmierć, lub chorobę populacji zamieszkującej dany teren.

Obecnie uważa się, że podane niżej drobnoustroje są potencjalnymi czynnikami broni biologicznej:

 

Bacillus Antracib,  Ascaris Suum,  Brucella sius,  Coxiella brunetiib,  Francisella tularenis,  Gardia lamblia  ospa  HIV,  wirusowe zapalenie mózgu,  Ricketsia Prowazeki,  Yersinai pestisb,  Yersinai enterocolica,  Salomonella typhimurium,  Salomonella typhi,  Shigella różne gatunki,  Schistosoma  Vibro cholere,  Ebola, 

wirus żółtej gorączki,

oraz toksyny:

1.Botulinumb,

2.Ricinb,

 

Za próbami stosowania na szeroką skalę broni biologicznej przemawiają:

 

koszty, 

chorobotwórczość, 

efektywność bojowa, 

obecność patogenów i ich stabilność, 

leczenie i rodzaj szczepień dla własnych sił, 

trudność wykrycia - objawy mogą się różnić u ludzi, 

Nieprzygotowana służba zdrowia .

 

Typowym przypadkiem może być tutaj historia ospy we Wrocławiu w 1962 roku. Zakażenie  przywiózł z Indii agent wywiadu wojskowego Bonifacy J.. Pomimo blokady Wrocławia i tego, że chory był leczony w szpitalu wojskowym, którego specjaliści znali jego historię, przez okres kilku tygodni nie potrafiono rozpoznać choroby, co doprowadziło do śmierci kilku osób, mających bezpośrednio kontakt z chorym. 

 

Okres utajenia.     

Przykładowo, do skażenia 100 km2 terenu z 50% śmiertelnością zamieszkujących tam ludzi, potrzeba kilka, do kilkunastu ton toksyn [takich jak rycyna versus], lub związków chemicznych, ale na przykład wąglika, tylko kilka kilogramów. Pentagon szacuje, że 100 kg wąglika rozsianych pod wiatr może spowodować śmierć 3 milionów ludzi. Oczywiście, przy odpowiedniej gęstości zaludnienia. Tak więc nawet dla bogatych instytucji jest to problem nie do pominięcia.

 

Można tu przypomnieć przypadek Aum Shinrikyo, sekty japońskiej, odpowiedzialnej za rozpylenie sarinu w tokijskim metrze, w 1995 roku.

 

W okresie ostatnich 50 lat, termin "broń biologiczna", w związku z wynikami badań genetycznych, rozszerzono. Obecnie do broni biologicznych zalicza się także sztucznie wywołane choroby. Już od co najmniej początków lat 80-tych, kraje takie jak USA, Izrael, Rosja posiadają laboratoria, prowadzące wymienione eksperymenty. Wojsko stara się tak “dopasować” daną bakterię, lub innego pasożyta, aby atakował ludzi posiadających określone geny. To właśnie jest przyczyną finansowania przez ośrodki wojskowe badań genetycznych na szeroką skalę, na przykład badań genetycznych piersi u Chazarów w szczecińskim. Przykładem są tutaj prace DARPA [Defense Advanced Research Projects Agency], agencji Pentagonu zatrudniającej ok. 50 osób, ale dysponującej budżetem ponad 5 miliardów rocznie.

DARPA  jest w chwili obecnej największym pracodawcą nowych technologii wojskowych. Od wielu lat agencja dysponuje specjalnymi grantami na tworzenie miniaturowych “wirusów “, które mogą atakować organizm człowieka.

Pomimo Konferencji Genewskiej o zakazie prób z bronią biologiczną z 1972 roku, badania takie są nadal prowadzone w co najmniej kilku krajach na świecie.  

Tak się dziwnie składa, że większość epidemii obserwowanych w USA, rozpoczyna się od Fortu Detrick, Frederick w stanie Maryland. I tak, rzekoma epidemia Hiszpanki rozpoczęła się po zaszczepieniu żołnierzy, przygotowujących się do wyjazdu do Europy w 1918 roku. Kolejne zachorowania, już w Europie, były wśród prostytutek portowych we Francji, gdzie lądowali Amerykanie.

W roku 1940, znowu w Forcie Detrick, zaszczepiono żołnierzy przed wyjazdem na pola działań wojennych w Europie i Azji, szczepionką przeciw grypie. Szczepionka była wyjątkowo skuteczna. W krótkim czasie zmarło ponad 60 000 zaszczepionych żołnierzy.

Podobnie było zarówno z ptasią grypą, jak i tzw. świńska grypą. Zawsze ślad wiódł do Fortu Detrick. Na przykład wirusa H1A1 rozpoznano w 1976 roku u dwóch zmarłych żołnierzy, właśnie w Forcie Detrick. Do 2006 roku zakażenie wirusem H1A1 stanowiło około 80 % zakażeń grypy na całym świecie. Sprzedażą szczepionek zajmowała się firma Merck.

 

Także w USA przeprowadzono doświadczenia z rozpylaniem bakterii, zarówno z okrętów stojących na morzu, jak i w metrze w Nowym Jorku, polegające wpuszczaniu określonych drobnoustrojów do kanałów wentylacyjnych.

Istnieje dobrze udokumentowany związek pojawienia się wirusa HIV, z rozpoczętymi koło 1979 roku w Nowym Jorku  testami szczepionki przeciwko WZW.

Na grupie 1000 homoseksualistów, będących królikami doświadczalnymi, rozpoczęto badania nad szczepionką przeciwko WZW B. Wbrew bowiem utrzymywanej w Polsce nomenklaturze, wirus WZW typu B na świecie zaliczany jest do chorób wenerycznych, a nie jak w Polsce, do typu wszczepiennego. W Polsce zakwalifikowanie wirusa  tzw. ”żółtaczki wszczepiennej” miało cel polityczny, a nie medyczny. W przeciągu ostatnich 50 lat nie zanotowano bowiem ani jednego przypadku wyhodowania wirusa, po sterylizacji materiałów w autoklawie. Nie zamknięto żadnego szpitala z powodu rozmnażania wirusów po sterylizacji. Wirus WZW typu B "wszczepienny”, miał uzasadnić wprowadzenie strzykawek plastikowych - jednorazowych, w ramach pożyczek genseka E. Gierka. Wirus wydziela się bowiem w ślinie i spermie i dlatego kraje zachodnie zaliczają chorobę do wenerycznych. Stąd badania nad homoseksualistami.

W 1979 roku doszło do wycieku wąglika z tajnego laboratorium w Sowietach.

Przed kilku laty mieliśmy dziwną epidemię w Hamburgu, zwaną “ogórkiem hiszpańskim”. Epidemia dziwnie szybko znikła ze szpalt  gazet. Nie podano tylko, że w Hamburgu mieści się wojskowy instytut zajmujący się właśnie badaniami nad broniami biologicznymi.

 

Rys historyczny.

Jak zwykle, zwolennicy takiej broni starają się znaleźć podparcie w historii. I tak, podaje się, że już starożytni Asyryjczycy  używali zatrutych ziół w celu niszczenia przeciwnika. Pierwszym opisywanym  przypadkiem były walki w 1346 roku, przy zdobywaniu genueńskiej kolonii Kaffa [obecnie Fedosia, Ukraina], przez armie mongolskie. Mongołowie podobno rzucali na mury trupy ludzi zmarłych z powodu dżumy, starając się wywołać epidemię w mieście. Wydaje się to jednak problematyczne, bowiem taka epidemia praktycznie uniemożliwiałaby potem wejście armii zwycięskiej do miasta, z obawy o rozszerzenie epidemii. Zniknąłby sens zdobywania miasta i uniemożliwiłoby to zabieranie łupów

Pierwszym, naprawdę celowym uśmiercaniem ludzi poprzez zakażenie, były działania angielskiego generała, Jeffreya Amhersta, który, chcąc sobie ułatwić walkę z Indianami Delaware, czyli zniszczyć ich [był to pierwszy świadomy holokaust ze względu na rasę, uśmiercano kobiety, dzieci i wojowników; oczywiście dzieci zmarło najwięcej], dał im koce zakażone ospą. Ospa w tym czasie, u ludzi rasy białej, nie powodowała dużej śmiertelności. Indianie umierali jak muchy.

W związku z faktem, że kontrola nad bronią biologiczną jest trudna, większość dowódców niechętnie brała się za jej używanie. W czasie II Wojny Światowej największe prace nad bronią biologiczną prowadziła Japonia. Używała jej w Chinach, prawdopodobnie już od 1936 roku. W Japonii powstałą specjalna jednostka 731, pod dowództwem płk Shiro Ishii , która prowadziła zakrojone na szeroką skalę badania nad opracowywaniem nowych rodzajów broni biologicznej, sposobów jej przenoszenia i rozpościerania na dużym terenie. W 1945 roku przeszedł na stronę USA i po 1954 roku został szefem koncernu faramceutycznego.

Badania prowadzone były także w USA i w Sowietach.

Wyraźnie trzeba podkreślić, że jedynym krajem, który nie prowadził badań nad bronią biologiczną w okresie II WOJNY ŚWIATOWEJ BYŁY  NIEMCY.

 

Do walki z terroryzmem szykują się także rozmaitego rodzaju koncerny biotechnologiczne, strasząc broniami biologicznymi. I tak, naukowcy tych firm starają się opracować tzw. syntetyczne wirusy. Amerykanie zbudowali już od podstaw genom wirusa polio. Praktycznie dyskwalifikuje to wszelkiego rodzaju akcje szczepienne, prowadzone przez WHO i inne instytucje. Po skonstruowaniu takiego syntetycznego wirusa, naukowcy z Uniwersytetu w Nowym Jorku, w Stony Brook, wstrzyknęli go myszom. Zwierzęta zostały sparaliżowane i zdechły. Czyli postulat Kocha został spełniony.

Udowodniono, że przynajmniej proste wirusy można syntetyzować. [dr Eckard Wimmer - Science]. Na zarzut, że może być wykorzystany przez różne organizacje terrorystyczne, naukowcy odpowiedzieli, że na świecie tylko parę osób może zająć się produkcją takiego wirusa. Jest to proces skomplikowany i wymagający wysoce specjalistycznego laboratorium. Już obecnie istniejące bronie biologiczne, potrafią niszczyć przeciwnika, w zależności od koloru skóry i innych charakterystycznych cech ras ludzkich, głównych grup etnicznych.

W tym kontekście “genetyczne” bronie wywierają szkodliwe działanie, w oparciu o właściwości genetycznie zmodyfikowanych organizmów, lub specjalnie zmodyfikowanych cząsteczek kwasu nukleinowego. 

Od 2000 roku program DARPY koncentruje się na tworzeniu sztucznych, biologicznych nano-obiektów. Opisano już występowanie takich chorób, jak Morgellons. Obecnie jedyne publiczne badania nad Morgellons, prowadzone są przez Carnicom Institut, prywatną instytucję założoną przez Clifirda E. Carnicoma.

W skrócie można powiedzieć, że broń ta sprowadza się do rozsypywania  przez samoloty nanocząstek. Cząsteczki te, poprzez układ oddechowy dostają się do organizmów żywych, wywołując określone skutki biologiczne, w zależności od składu chemicznego oraz miejsca usadowienia się. Poniższa tabela zawiera przykład takiego “wysiewu”. Jak wiadomo, aluminium posiada powinowactwo do układu nerwowego. Efektem będzie więc nasilanie się na przykład demencji u ludzi, czy uszkodzenia nerek.

W obrazie histologicznym te nanocząstki widoczne są przy powiększeniu od 700 do 2000 razy. Praktycznie więc  niemożliwe jest uwidacznianie ich podczas badań histopatologicznych. Prawdopodobnie cała teoria nowotworów u człowieka będzie musiała ulec przewartościowaniu. Powstające guzy nowotworowe mogą być tylko reakcją organizmu na wchłonięte cząstki. Może to być coś podobnego, jak powstawanie pereł, a tzw. przerzuty nie są przerzutami tylko innymi ogniskami. W chwili obecnej badania nad tym tematem, ze względu na ograniczenia sprzętowe, brak odpowiednich mikroskopów, są praktycznie w Polsce niedostępne. 

 

 

Sposoby przenoszenia broni biologicznej.

Powszechnie uważa się, że najłatwiej przenosić drobnoustroje za pomocą na przykład pocisków rakietowych. Nie jest to takie proste, ponieważ wybuch rakiety uwalniający drobnoustroje, niszczy praktycznie 99% zarazków. Poza tym, rozerwanie pocisku powinno mieć miejsce około 50 m nad ziemią. Zdecydowana większość krajów nie posiada tak precyzyjnych rakiet.

Co nie przeszkadza, że zagrożenie oceniano na realne choćby w czasie Igrzysk Olimpijskich, w Atlancie w 1996 roku.  Bezpieczeństwa strzegło 3000 żołnierzy, 6300 członków Gwardii Narodowej oraz 10 000 innych funkcjonariuszy. Niestety, na obecnym poziomie wiedzy trudno określić, czy są to wydatki celowe, czy tylko propagandowe.

 

To, że problem jest nabrzmiały, świadczą dziwnie, tajemnicze i nagłe śmierci znanych biologów w ostatnim 10-leciu.

 

http://en.wikipedia.org/wiki/Fort_Detrick

http://en.wikipedia.org/wiki/United_States_biological_weapons_program

http://en.wikipedia.org/wiki/United_States_biological_defense_program

http://en.wikipedia.org/wiki/United_States_Army_Medical_Research_Institute_of_Infectious_Diseases

http://pl.wikipedia.org/wiki/Epidemia_ospy_we_Wrocławiu_(1963)

http://www.polskieradio.pl/39/246/Artykul/686559,50-lat-temu-czarna-ospa-zaatakowala-Wroclaw

http://en.wikipedia.org/wiki/Jeffery_Amherst,_1st_Baron_Amherst

http://www.nativeweb.org/pages/legal/amherst/lord_jeff.html

http://www.nativeweb.org/pages/legal/amherst/lord_jeff.html

http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=1128&Itemid=53

http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=4503&Itemid=53

http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=4610&Itemid=53

http://www.frech.org.pl/medycyna.html

http://www.prisonplanet.pl/nauka_i_technologia/wspolczesna_medycyna,p1905015809

http://www.polishclub.org/2013/06/20/dr-jerzy-jaskowski-medycyna-nauka-handel-czy-cz-2/

http://www.polishclub.org/2013/04/09/dr-jerzy-jaskowski-dofinansowywani-przez-koncerny-szczepionkarskie-czesc-1/

http://www.polishclub.org/2013/01/19/dr-jerzy-jaskowski-grypa-lekarze-ostrzegaja-tzw-swinska-grypa-co-to-jest-cz-iv/

http://pl.wikipedia.org/wiki/Jednostka_731

http://pl.wikipedia.org/wiki/Shirō_Ishii

http://www.polishclub.org/2014/04/04/dr-jerzy-jaskowski-chemtrails-nwo-grypa-falszywa-flaga-czesc-ii-2/

http://www.dailymotion.com/video/x1yunei_dr-jerzy-jaskowski-geoinzynieria-chemtrails_tech

http://w797.wrzuta.pl/film/5f4sNv3yL3i/dr_jerzy_jaskowski_-_geoinzynieria_chemtrails

http://educodomi.blog.pl/2014/09/12/229/

 

Ps.1 Dlaczego od 15 lat GUS nie publikuje danych, dotyczących zachorowań w rozbiciu na poszczególne powiaty? Przecież GUS utrzymuje się ze społecznych, naszych pieniędzy! Podział na powiaty jest oficjalnym, administracyjnym podziałem w jeszcze istniejącym [formalnie] kraju. Ktoś mu zakazał?

 

Rozpowszechnianie wszelkimi możliwymi sposobami jest jak najbardziej wskazane.
jerzy.jaskowski@o2.pl

11.X.2014r.