Zaduszki za Polaków zagłodzonych w 1931-1933 na sowieckiej Ukrainie
Wpisał: Remigiusz Włast-Matuszak   
03.11.2014.

Zaduszki za Polaków zagłodzonych w 1931-1933 na sowieckiej Ukrainie

 

Z kilkunastu tysięcy podań, możliwość wyjazdu polscy dyplomaci przyznali tylko 3.000 osób, z tego urzędnicy sowieccy zgodzili się na wyjazd 3 osób (trzech osób!!!)

 

Remigiusz Włast-Matuszak  http://www.prawica.net/39788

 

Listopadowy nr 11/2014 "HISTORII Do Rzeczy" dokumentuje ludobójstwo dokonane na ponad 60.000 Polakach na dawnych Ziemiach Ukrainnych I RP.

Jeszcze nie zdążyłem przeczytać numeru październikowego "HDR" poświęconego Gen. Francisco Franco (i zawierającym też unikalne teksty o osadzeniu Cata-Mackiewicza w Berezie Kartuskiej, czy o groźbie kampanii sierpniowej '39), a już ukazał się listopadowy numer "HISTORII Do Rzeczy" przedstawiający nowe i obszerne materiały dotyczące WIELKIEGO GŁODU na sowieckiej Ukrainie, i jego zapomnianych, polskich ofiarach.

Na dwudziestu stronach "HDR" może zapoznać się z dokładnymi mapami Pól Śmierci: od Ługańska, Kramatorska, Doniecka, Białej Cerkwi, aż po Żytomierz, Berdyczów i Winnicę.

Na tych terenach żyło kilkaset tysięcy Polaków osiadłych na pustych stepach i Dzikich Polach, i cywilizujących te ziemie od 300 - 400 lat. Byli to chłopi i szlachta zagrodowa - Polacy, którzy przeżyli pogromy kozaków Chmielnickiego, czasy Rzezi Humańskiej, obronną ręka wyszli z represji po Powstaniu Styczniowym, czy czasów rewolucji sowieckiej. Dopiero celowo wywołany Wielki Głód z lat 1931-1933 zniszczył ich wsie i zaścianki, zniszczył Polaków na dawnych Ziemiach Ukrainnych I RP.

Polacy, którym udało się zbiec pieszo z otoczonych wojskiem i oddziałami GPU ziem, i dotrzeć do polskich konsulatów w Kijowie i Charkowie, błagali o ratunek. Z kilkunastu tysięcy podań, możliwość wyjazdu polscy dyplomaci przyznali tylko 3.000 osób, z tego urzędnicy sowieccy zgodzili się na wyjazd 3 osób (trzech osób!!!)

Minister Beck i władze polskie całkowicie zignorowały tragedię Wielkiego Głodu HOŁODOMORA, nie było interwencji, a polska prasa milczała! Natomiast dyplomaci Niemiec uratowali prawie wszystkich niemieckich osadników żyjących na Ukrainie!!!

Przypomina to do złudzenia politykę i zachowanie min. Radosława Sikorskiego i rządu Tusk/Kopacz, w stosunku do Polaków szykanowanych i wynaradawianych na Litwie i Białorusi - skąd to niebywała podłość u polskich ministrów spraw zagranicznych?!

Nowy nr "HDR" przynosi kilkanaście zupełnie nowych, ciekawych tekstów, w tym kapitalny esej Andrzeja Chwalby pt. "Rommel wielkiej wojny" o zwycięskim i niepokonanym przez Anglików gen. Paulu von Lettow - Vorbeck, który od 1914 do 1918 roku ganiał wielkie siły angielskie po połowie Afryki. (w 2008 r. poświęciłem mu kilka zdań na prawicy.net w tekście pt. "Barak Hussein Obama ma polskie korzenie!", który to tekścik wykorzystał później do swoich żarcików Radek Sikorski nie podając, że to z PN) http://prawica.net/node/14286

Do zaciekłej dyskusji o "Zychowszczyźnie", jaką wywołali i prowadzą bracia Karnowscy, dołącza się prof. Sławomir Cenckiewicz, wrzucając Panom Braciom do "ich ogródka" kamyk, a nawet całą cegłę, omawiając ważną i proroczą książkę senatora II RP Tadeusza Katelbacha "Rok złych wróżb. 1943" wydaną w 1958 r. przez Giedroycia w Paryżu. PolitPrp PRL wył wówczas dokładnie w ten sam sposób co dzisiaj "wSieci" po publikacji każdej z książek Piotra Zychowicza.

Remigiusz Włast-Matuszak