HIV/AIDS: Epidemiolog krytykuje promocję prezerwatyw
Wpisał: HLI   
23.10.2009.

HIV/AIDS: Epidemiolog krytykuje promocję prezerwatyw

HLI News : 2009/9/21 http://www.hli.org.pl/xoops/modules/news/article.php?storyid=1141

Całkowity brak realizmu zarzucił uczestnikom debaty na temat zapobiegania HIV/AIDS francuski epidemiolog - ogólnoświatowa kampania na rzecz używania prezerwatyw tylko pogarsza problem.
Prof. René Ecochard, dyrektor departamentu ds. biostatystyki w Centre Hospitalier Universitaire w Lyonie, w wywiadzie dla dziennika „La Manche Libre” wyjaśnił, że ów „brak realizmu” w sprawie zapobiegania HIV/AIDS związany jest z „ideologiczną poprawnością polityczną" decydentów.
Naukowiec odniósł się do histerycznej reakcji Zachodu na wypowiedź Benedykta XVI podczas podróży do Afryki w marcu br. Rozmawiając na pokładzie samolotu z Rzymu papież odniósł się do epidemii AIDS, która jest jednym z największych dramatów współczesnej Afryki: „To jest tragedia, której nie można przezwyciężyć tylko pieniędzmi, nie można pokonać dystrybucją prezerwatyw, które wręcz zwiększają problemy”.
Prof. Ecochard wyjaśnił, że należy sobie darować przepychanki na temat skuteczności pojedynczej prezerwatywy - tu chodzi o fiasko całej kampanii. Według Ecocharda, wszyscy (!) epidemiolodzy zgadzają się co do faktu, że kampania polegająca na dystrybucji prezerwatyw w krajach gdzie występuje duży odsetek osób zainfekowanych HIV, nie przynosi żadnych dobrych rezultatów. Jest wręcz odwrotnie.
Nawet jeśli prezerwatywa jest skuteczna w czterech przypadkach na pięć, to taki wskaźnik może być epidemiologicznie zadowalający tylko wtedy, gdy AIDS się nie rozprzestrzenia. Natomiast w przypadku takich krajów jak Kenia, Malawi, Zambia, gdzie co czwarty 25-latek jest zainfekowany HIV, absolutnie nie wystarcza. Porażka takiej formy prewencji jest epidemiologiczną rzeczywistością.
Prof. René Ecochard odniósł się do przypadku Ugandy. To jedyny kraj Afryki, gdzie w ostatnich latach liczba 25-latków zainfekowanych HIV zmalała o 30 proc. Epidemiolog podkreślił, że władze Ugandy opracowały swój własny model programu walki z HIV/AIDS. Rozpoczęto kampanię ABC: "Abstain, Be faithful, Condomise" – “Abstynencja, wierność jednemu partnerowi albo prezerwatywa”
Rząd, grupy religijne, szkoły oraz przedsiębiorcy – wszyscy zaangażowali się w kampanię ABC, szczególny nacisk kładąc na upowszechnianie abstynencji płciowej i wierności małżeńskiej. Ecochard podkreslił: “Może się wydawać, że to nie takie proste, aby jedno państwo naśladowało drugie, ale dzisiaj to już jedyna nadzieja dla Afryki”.
[Na podst.: Zenit – 15.09.2009 r.]
Jak mówi Sam L. Ruteikara, przewodniczący ugandyjskiej Narodowej Komisji Zapobiegania AIDS, w Afryce w walce z AIDS czerpanie zysków wygrało z prewencją. „AIDS nie jest już po prostu chorobą, stało się biznesem wartym wiele miliardów dolarów. (…) Powszechny dostęp do kondomów, testów na HIV, leczenia, lekarstw oznacza, że wszystko to musi być transportowane, przechowywane, reklamowane i uzupełniane bez końca. Leczenie jednego pacjenta kosztuje więcej niż 1000 dolarów rocznie. Tymczasem nasza efektywna kampania ABC (czystości seksualnej i wierności jednemu partnerowi) kosztuje 29 centów rocznie na osobę!”
„Usłyszcie moje wołanie, wy, zarabiający na AIDS/HIV! Zostawcie moich ludzi w spokoju! Rozumiemy, że przygodny seks jest bliski waszym sercom, jednak pozostanie przy życiu jest bliskie naszym. Posłuchajcie afrykańskiej mądrości, a my pokażemy wam, jak zapobiegać AIDS!
– woła Sam L. Ruteikara.
[Za: Fronda – 28.07.2008 r.]