Skok na emerytury: Waloryzacja czy skrajny cynizm? | |
Wpisał: prof. Józefa Hrynkiewicz | |
21.01.2015. | |
Skok na emerytury: Waloryzacja czy skrajny cynizm?
[Oczywiście- skrajny CYNIZM, proszę Pani. I poczucie BEZKARNOŚCI (błędne) md] Na uzyskanie najniższej emerytury wyliczonej według zasady kapitałowej trzeba pracować co najmniej 35 lat bez choćby jednego dnia zwolnienia – uważa prof. Józefa Hrynkiewicz Jakie mogą być konsekwencje tak niesprawiedliwego, żeby nie powiedzieć, złodziejskiego systemu żerującego na emerytach i rencistach?
http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/124669,waloryzacja-czy-skrajny-cynizm.html
21 stycznia 2015
Pani Profesor, jak donoszą media, blisko 300 tysięcy emerytów otrzyma od marca mniej pieniędzy, niż obiecywał w zeszłym roku rząd PO - PSL, z czego to wynika? – Ten problem to skutek konsekwentnie wprowadzanej w Polsce do społecznego systemu ubezpieczenia emerytalnego zasady kapitałowej w wymierzaniu emerytur. Proces ten rozpoczął się de facto od 1999 r. i wówczas, gdy przygotowywano od 1997 r. system kapitałowy, podjęto takie decyzje w całkowitej nieświadomości społeczeństwa. Faktycznie wprowadzono to ustawą w dniu 21 listopada 2008 r., zmieniającą ustawę o systemie ubezpieczeń społecznych. Kiedy prezydent Lech Kaczyński, widząc błędy i niesprawiedliwość, nie chciał tej zmiany podpisać, wówczas wywołano okropną awanturę medialną. Argumentowano, że brak podpisu prezydenta nie da podstaw do wypłaty emerytur kapitałowych z II filaru kobietom, które po 10 latach miały prawo do emerytury z OFE. Prezydent Kaczyński obiecał zaskarżyć ten przepis do Trybunału Konstytucyjnego. Niestety nie zdążył! I tak już pozostało, a destrukcji systemu dopełniło OFE i wydłużenie wieku emerytalnego przez rząd PO – PSL. Na czym polega system kapitałowy? – Przepis wprowadzający system kapitałowy do systemu ubezpieczeń społecznych obowiązuje od stycznia 2009 r. Generalnie polega na podzieleniu kwoty składek zgromadzonej na tzw. koncie emerytalnym ubezpieczonego przez średnie dalsze trwanie życia ubezpieczonego (w liczbie lat równych dla kobiet i mężczyzn). Obecnie jest to 216 miesięcy. System kapitałowy w społecznym ubezpieczeniu społecznym wprowadza się konsekwentnie od 2009 r. Jak będą kształtować się emerytury większości Polaków po waloryzacji? – Żeby nie spowodować szoku społecznego, postanowiono wprowadzać system kapitałowy do emerytur przez kilka lat w okresie od 2009 do 2014 r. Natomiast od 2015 r. przepis ten wejdzie w całości. Skutkiem wprowadzenia tego przepisu emerytury zostaną wyliczone w sposób następujący: suma wpłaconych składek zwaloryzowana, zostanie podzielona na 216, z tej kwoty trzeba odjąć podatek PIT 18 proc. i 1,25 proc. składki na ubezpieczenie zdrowotne. Na uzyskanie najniższej emerytury wyliczonej według zasady kapitałowej trzeba pracować co najmniej 35 lat bez choćby jednego dnia zwolnienia lub braku pracy i zarabiać miesięcznie co najmniej 2200 złotych. To pozwoli na zgromadzenie „kapitału”, z którego Zakład Ubezpieczeń Społecznych wyliczy emeryturę w wysokości netto, a więc na rękę ok. 700 złotych. Jeśli jednak wynagrodzenie będzie niższe to emeryt – po uzyskaniu uprawnień emerytalnych (staż pracy: kobieta 25 lat, mężczyzna 30 lat oraz wiek emerytalny 67 lat, gdy już będzie według ustawy wymagany) otrzyma dopłatę z budżetu do najniższego wymiaru emerytury. Ponieważ najczęściej płaconym w Polsce wynagrodzeniem jest kwota brutto w wysokości ok. 2500 złotych, zatem większość emerytur przyznawanych w tym i wszystkich kolejnych latach będzie kształtowała się na poziomie ok. 800-1000 złotych. Jakie mogą być konsekwencje tak niesprawiedliwego, żeby nie powiedzieć, złodziejskiego systemu żerującego na emerytach i rencistach? – To oczywiście diametralnie zburzy porządek społeczny, bo z każdym kolejnym rokiem w Polsce będzie przybywała kolejna generacja kompletnych biedaków, którzy nie będą w stanie samodzielnie utrzymać gospodarstwa domowego. Jednak ten problem nikogo nie interesuje. No cóż, nie jest to temat fascynujący, bo dotyczy rozbitej i zepchniętej na margines życia coraz liczniejszej populacji starych, biednych, umęczonych życiem ludzi. Cała ta akcja medialna dotycząca waloryzacji, która w 2015 r. da biednym emerytom w świetle rozwiązań kapitałowych w systemie emerytalnym 28 złotych „podwyżki”, jest po prostu bezczelnością i skrajnym cynizmem. Dziękuję za rozmowę. Mariusz Kamieniecki
|