Most kompromitacji [Umieszczam w ramach ”dyskusji” między poróżnionymi gangami (oh, pardon-s, między „różniącymi się pięknie” patriotami. Oczywiście, że „bezdomni”!! MD] Marcin Pieńkowski, Marek Kozubal 17-2-2015, http://www.rp.pl/artykul/536157,1180155-Most-Lazienkowski--most-kompromitacji.html Łazienkowski nie miał ochrony, ogień mogli wywołać bezdomni, a światłowody były nielegalne. Eksperci ostro krytykują stan ochrony obiektów infrastruktury krytycznej w Polsce. Pożar stołecznego mostu Łazienkowskiego i jego konsekwencje jak w soczewce – ich zdaniem – pokazują fatalny obraz bezpieczeństwa państwa. Zamknięcie przeprawy spowodowało komunikacyjny paraliż miasta. Na kilka godzin część instytucji publicznych została też odcięta od internetu i telefonów. – Warszawa, stolica 40-milionowego państwa, nie miała żadnej strategii na wypadek takiego zagrożenia. Nikt nie przewidywał, że coś takiego może się stać. Dlatego reakcja jest tak chaotyczna – uważa dr Łukasz Kister, specjalista ds. bezpieczeństwa z Collegium Civitas. Jego zdaniem w Polsce brakuje kompleksowego spojrzenia na to, jak zapobiegać takim sytuacjom i jak reagować, gdy wystąpią. Dr Grzegorz Kwaśniak, były oficer Sztabu Generalnego WP, ekspert Narodowego Centrum Studiów Strategicznych, wskazuje zaś, że istniejące procedury są przestrzegane tylko teoretycznie. – Ustawa o zarządzaniu kryzysowym określa, co państwo powinno robić, aby chronić infrastrukturę krytyczną. W mojej ocenie instytucje państwowe całkowicie zaniedbały ten temat – mówi. Podkreśla też, że w każdym mieście jest kilkadziesiąt obiektów, które są ważne dla funkcjonowania miasta i państwa. – Nie tylko mosty, ale także sieci teleinformatyczne, zakłady energetyczne czy tamy – tłumaczy. Jego zdaniem w sytuacji zagrożenia, jaka występuje na Wschodzie, a także zagrożenia terrorystycznego w krajach Europy Zachodniej powinno się wzmocnić ochronę obiektów strategicznych. Rzeczpospolita
|