Dokonała się zbrodnia smoleńska przeprowadzona i zakłamana przez ludzi zaprzedanych piekłu.
Wpisał: Ks. Stanisław Małkowski   
12.04.2015.

Dokonała się zbrodnia smoleńska przeprowadzona i zakłamana przez ludzi zaprzedanych piekłu.

 

JEZU, UFAM TOBIE !

 

W sobotę – modlimy się za dusze oziębłe, do trupów podobne.

 

 

Ks. Stanisław Małkowski

 

Warszawska Gazeta 10 - 16 kwietnia 2015 r. KOMENTARZ TYGODNIA

 

Miłosierdzie jest miłością zwycięską w spotkaniu ze złem duchowym i cielesnym, osobistym i społecznym, każdym. Miłosierdzie to współczucie i wierność, wrażliwość na nędzę ludzką, ukazanie się wobec nieszczęścia, nędzy i grzechu, obrona ubogich, skrzywdzonych, słabych, chorych, to wytrwała cierpliwość. Granicą miłosierdzia jest zatwardziałość, pycha, przekonanie o własnej bezgrzeszności i sile. Miłosierdzie wyrzeka się zemsty, żywienia urazy, braku przebaczenia. Święty Łukasz Ewangelista jest szczególnym piewcą Bożego miłosierdzia, „scriba mansuetudinis Christi” będziemy sądzeni u kresu czasów według miary miłosierdzia (Mt 25, 31-46).

 

Druga niedziela wielkanocna zw. Przewodnią jest z woli Jezusa i Kościoła świętem Bożego Miłosierdzia. Słowa Jezusa wyrażające pragnienie ustanowienia tego święta znajdujemy w „Dzienniczku” św. Faustyny Kowalskiej, napisanym w latach 1935-38, np.: „Córko Moja, powiedz, że święto miłosierdzia Mojego wyszło z Moich wnętrzności dla pociechy całego świata (…). Grzesznicy dostąpią usprawiedliwienia, a sprawiedliwi w dobrym utwierdzenia” (nr 1517 i 1520). Pierwsza lekcja w tę niedzielę mówi o wspólnocie miłości uczniów Chrystusa: „Jeden duch, jedno serce ożywiały wszystkich wierzących” (Dz 4, 32). Ta jedność prowadziła do wzajemnej troski i dzielenia się dobrami na zasadzie „każdemu według potrzeb”; tę zasadę wyrwaną z kontekstu przyjął komunizm jako swoje zakłamane hasło.

Ewangelia mówi o ustanowieniu sakramentu miłosierdzia i pojednania: „Którym odpuścicie grzechy są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane” (J 20,23). Święto poprzedza nowenna odprawiana od Wielkiego Piątku. W ósmym dniu nowenny, czyli w piątek 10 kwietnia powierzamy Bożemu Miłosierdziu dusze w czyśćcu cierpiące; a w dziewiątym dniu – w sobotę – modlimy się za dusze oziębłe, do trupów podobne.

W piątek 10 kwietnia czytamy Ewangelię o cudownym połowie ryb na słowa Jezusa: „Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi” (J 21, 1-14). Liczba 153 złowionych ryb oznacza społeczność  miłości. W sobotę 11 kwietnia czytamy Ewangelię o ukazaniu się Jezusa najpierw Marii Magdalenie, „z której wyrzucił siedem złych duchów” (Mk 16, 9-14).

Wspólnoty miłości nie stworzy się bez Jezusa, bez prawdy i prawa, co oznacza prawa strona łodzi. Polska może stać się podobna do św. Marii Magdaleny po jej nawróceniu, jeżeli pozwoli, aby Jezus wyrzucił z kraju złe duchy kłamstwa i zbrodni.

 

W wigilię święta Bożego miłosierdzia 10 kwietnia 2010, pięć lat temu dokonała się zbrodnia smoleńska przeprowadzona i zakłamana przez ludzi zaprzedanych piekłu. Modlimy się o wieczny pokój dla zabitych i o nawrócenie tych, którzy złu służą, na zło się zgadzają i je popierają w kolejnych wyborach złoczyńców, tych oszukanych, którzy na razie gardzą Bożym i ludzkim miłosierdziem, uciekają przed sprawiedliwością i trwają w kłamstwie.

 

Miłosierdzie tak jak każdy dar może być przyjęte albo odrzucone. Polsce potrzebne jest do odrodzenia i odbudowy narodowe nawrócenie, bo tylko ono może dać pojednanie w obronie prawdy i życia. Początkiem i skutkiem nawrócenia jest ufność i posłuszeństwo wobec pełnej dobroci i miłosierdzia władzy Chrystusa, który chce być królem Polski za zgodą Polaków.

Innego wyboru nie mamy: albo panuje nad nami Jezus Chrystus, który skutecznie pragnie naszego dobra, jeżeli poddajemy się Jego władzy, albo ojczyzna umiera i pustoszeje, gdy władzę sprawują wspólnicy złych duchów, podwykonawcy diabła. Złe wspólnictwo bywa kamuflowane fałszywym przyznaniem się do katolicyzmu oraz odróżnianiem sumienia błędnie rozumianego jako pogląd („jestem katolikiem”) od decyzji publicznych sprzecznych z prawdą i wiarą.

Owi obłudnicy są gorsi od Piłata, który był tylko tchórzem skazując Sprawiedliwego, bo odmawiają miłosierdzia i sprawiedliwości ludziom -budując na gruzach Polski państwo okrucieństwa, pogardy i bezprawia. Szczególnie gorsząca jest przy tym udawana pobożność fałszywych katolików u władzy.

 

Zwycięstwo dobra ma dokonać się przy naszym udziale. Nie każdy będzie w nim uczestniczył; nie ten kto tego nie chce. Świadectwo miłosierdzia łączy się w dziejach Kościoła i historii świętych z ukazaniem grozy potępienia zw. wieczną śmiercią. Miłosierdzie ratuje tych, którzy chcą żyć. A ta dobra wola może ujawnić się już miesiąc po rocznicy drugiego Katynia.

Niech rozum i wiara idą w Polsce razem.