Mit kandydatów antysystemowych
Wpisał: CzarnaLimuzyna   
23.04.2015.

Mit kandydatów antysystemowych

 

22 kwietnia 2015 http://www.wyszperane.info/2015/04/22/mit-kandydatow-antysystemowych/#more-3043

za:   http://www.ekspedyt.org/czarnalimuzyna/2015/04/21/35220_mit-kandydatow-antysystemowych.html

 

CzarnaLimuzyna

Przyznam się szczerze, że po zapoznaniu się z poglądami kandydatów niezależnych, tzw. antysystemowych,  doznałem niemiłego rozczarowania. Antysystemowość jest używana jako wyborcza etykieta i slogan jednoczący środowiska niezależne, lecz jej rozumienie i zakres u poszczególnych kandydatów jest różny.

Słuchając deklarowanych poglądów niektórych antysystemowców, doszedłem także do wniosku, że cześć z nich wyznaje bardzo systemowy, lewicowy pogląd na sprawy związane z Bogiem, wiarą, etyką, moralnością, upatrując w nich sferę dozwoloną, prywatną, lecz objętą zakazem wiązania jej z obszarem spraw publicznych, politycznych.

Manifestowana w ten sposób, polityczna poprawność  (polityczna głupkowatość), czyni z nich nieodrodne dzieci systemu, który zakazuje publicznego wyrażania poglądów mających swoje źródło w Chrześcijaństwie. Widać, że 25-letnia tresura, przeprowadzona według najnowszych technik manipulacji, zrobiła swoje.
Spectrum światopoglądowe kandydatów jest dość szerokie: od lewicowego libertarianizmu niezarejestrowanego Wojciecha Deski do „ikony prawicy” Janusza Korwin Mikke.

Kandydaci

„Uważam, że prostytucja powinna być zalegalizowana w Polsce” – stwierdził kandydujący na urząd prezydenta Paweł Kukiz w rozmowie z Moniką Olejnik. PCh24.pl. Według kandydata uniemożliwi to manipulowanie dochodami z tego typu działalności.

Moim zdaniem rodzi to kilka następnych pytań: czy po legalizacji owego procederu państwo powinno wspierać młodych, pragnących otworzyć swój pierwszy biznes polegający na prostytucji? Czy pojawią się unijne dotacje, czy będą dostępne niskooprocentowane kredyty? Czy zwabieni liberalnym prawem pojawią się zagraniczni inwestorzy, pragnący otworzyć sieć domów publicznych?

Gdyby iść dalej za tokiem rozumowania Kukiza, to czemu nie zgłosić także postulatu zalegalizowania prostytucji politycznej, której dochody również nie są opodatkowane i używane do działań sprzecznych z prawem oraz filozofią dbania o rzeczy wspólne.

Następnym kandydatem, który mi podpadł (nie pierwszy raz), jest Janusz Korwin Mikke, który zaprosił do swojej partii Magdalenę Ogórek, uzasadniając to tym, że „mówi to samo co my”. Warto wobec tego przypomnieć, że podczas swojego pierwszego wyborczego „expose” pani Ogórek postulowała… legalizację niektórych rodzajów kradzieży. „Chcę stworzyć system poręczeń i ubezpieczeń, by znieść jakąkolwiek karalność wykroczeń gospodarczych przez pierwsze dwa lata działalności gospodarczej dla osób poniżej 25. roku życia”.

Ostatnim kandydatem, budzącym moje zupełne rozczarowanie jest Paweł Tanajno, były leming, głosujący swego czasu na Tuska, a potem na Palikota. Kandydat jest zwolennikiem demokracji bezpośredniej, polegającej na oddaniu władzy tym, co chcą być aktywni, niezależnie od kwalifikacji, umiejętności i poziomu etycznego. Tanajno jest przeciwny publicznemu odwoływaniu się do Boga i nie upatruje w tym żadnej formy inspiracji w działalności publicznej.

Zaskakującymi poglądami wykazują się także zwolennicy poszczególnych kandydatów. Według sympatyków PiSu kandydatem antysystemowym jest oczywiście Andrzej Duda. Nie stanowi  to wystarczającego argumentu dla  15 procent wyborców tej partii, która deklaruje oddanie głosu na przedstawiciela systemu, Komorowskiego.

 

Zachęcam do odsłuchania debaty z udziałem Grzegorza Brauna, Pawła Tanajno, z ciekawym udziałem Konrada Daniela od 8 minuty (refleksje w odpowiedzi do adwersarzy: Pawła Tanajno i Michała Roli).

https://www.youtube.com/watch?v=61j1SpsvRCU