Nienawiść, przystawka obowiązkowa
Wpisał: Czarna Limuzyna   
17.05.2015.

Nienawiść, przystawka obowiązkowa

 

Czarna Limuzyna

Nienawiść, przystawka obowiązkowa

 

Od jakiegoś czasu obowiązkową przystawką w mediach światowych jest nienawiść do Polski.

Niby proste danie, ale co to za nienawiść! Gęsta jak śmietana i pachnąca skwierczącymi trupami palonymi w komorach gazowych. W polskich komorach gazowych. No, ale jak się chce być nowoczesnym, to trzeba znać nowoczesną wersję historii – wiedzieć, że Polacy byli wśród sprawców.

W 2011 roku napisał o tym wprost doktor historii Bronisław Komorowski „Naród ofiar musiał uznać tę niełatwą prawdę, że bywał także sprawcą”. Jego poprzednik magister Aleksander Kwaśniewski celebrował osobiście w Jedwabnem uroczysty moment wprowadzenia antypolskiej narracji do mainstreamu, a kolejny członek komitetu rodzicielskiego III RP profesor Bartoszewski robił dobrą minę do złej gry w żydowskim Knesecie.

Nie dziwię się, że oprócz przysłowiowych idiotów kandydaturę Komorowskiego popierają najgorsi z najgorszych. Proponowana Zgoda ma wiele smakowitych aspektów. Pożywi się przy niej niemała ilość beneficjentów: lokalne sitwy, ponadnarodowe korporacje, funkcjonariusze Przedsiębiorstwa Holocaust, współcześni folksdojcze i genderowi stręczyciele.

Wyhodowany potwór

„Ja Zygmunt Warszawer nie podaję nikogo z Polaków, którzy pomagali mi przeżyć. Wyskoczyłem z pociągu jadącego do Treblinki na spalenie, w pociągu został uduszony mój dzieciak. Zaszedłem do gospodarzy Pielaczki, przetrzymał mnie cztery dni i potem chodziłem od wioski do wioski: Kornacice, Gończyce, Leokadia, Sośninki, Łaskarzew, Izdebko i wsie: Zygmunty, Romanów. Ci wszyscy ludzie mi pomogli. Nikogo nie podałem do nagrody, bo Ameryka by zbankrutowała. Co dzień byłem na innej łasce”. Kłamliwy obraz Polaka, Jan Żaryn

Autor artykułu w Rzeczpospolitej zadaje pytanie:

Problemem nie jest zatem brak wiedzy na temat polskich postaw, problemem jest utrzymywanie się w powszechnym odbiorze kłamliwego obrazu Polaka pod okupacją niemiecką. Kto dba o ten negatywny wizerunek, skoro nikt nie przyznaje się dziś do autorstwa tego bękarta?

Myślę, że wskazałem z imienia i nazwiska trzech z wielu polityków, którzy moim zdaniem, są odpowiedzialni za wikt i opierunek owego bękarta, a który w międzyczasie wyrósł na potwora o nowoczesnej aparycji i niemniej nowoczesnym apetycie wycenionym na 65 mld $.

Jeżeli polityk PiS Andrzej Duda zwycięży w wyborach, to jako Polak będę żądać od nowego prezydenta podjęcia poważnych działań na arenie międzynarodowej m.in. w stosunku do Izraela i Niemiec oraz likwidacji jawnych ośrodków antypolskiej propagandy w Polsce. Działanie lub zaniechanie w tej mierze będzie jednym z weryfikujących kryteriów oceny wiarygodności Andrzeja Dudy.