Tym razem Andrzej Duda przesadził | |
Wpisał: CzarnaLimuzyna | |
08.06.2015. | |
Tym razem Andrzej Duda przesadził CzarnaLimuzyna , 8 czerwca 2015 ekspedyt /Rys. Cezary Krysztopa dla Do Rzeczy/ Andrzej Duda po raz kolejny zszokował klasę polityczną. Przypomnijmy chronologię wydarzeń. Już w czasie kampanii wyborczej polityk PIS-u przekraczał granicę, obiecując Polakom wiele zmian. Wszyscy liczyli jednak na rozsądek i uspokojenie nastrojów społecznych rozbudzonych wyborczą retoryką. Niestety, stało się inaczej. Ogromne zaniepokojenie mediów krajowych i niemieckich wywołały niedawne wypowiedzi prezydenta elekta w formie ponowionych obietnic. Polityczny mainstream, osoby z elity III RP wypowiadają się jednym głosem się o obietnicach Dudy, których spełnienie ich zdaniem może okazać się bardzo szkodliwe. Chodzi szczególnie o jedną deklarację, której złożenie spotkało się ostrymi głosami krytyki i zaniepokojenia. Obietnica dotyczy prowadzenia uczciwej polityki. To zakrawa na skandal i jeżeli Andrzej Duda spełniłby ją, mogłoby to zdestabilizować scenę polityczną na długi okres, a może nawet nieodwracalnie. Byłby to początek końca dotychczasowej polityki! – grzmią goście w telewizyjnych kuluarach. Uważam, że to kompromitacja. Prezydent kraju będącego członkiem Unii przyznaje się publicznie do udziału w religijnych gusłach zawierzenia Maryi i prosi o modlitwę do Ducha Świętego. Nie tak sobie wyobrażałem polską politykę. Nie takie były dotychczasowe standardy publicznych zachowań – czy te i wiele podobnych głosów dotrze do opinii publicznej zanim będzie za późno? Andrzej Duda… prawda, kłamstwo, nadzieja i ułuda Czy Andrzej Duda spełni swoją obietnicę? Jeżeli prezydent Andrzej Duda mówi na poważnie o kierowaniu się naukami Jana Pawła II, to dość szybko okaże się, że wynikające z niej zasady etyczne postawi wyżej od politycznej konfesji swojej partii. Mam nadzieję, że doceni wartość Prawdy w życiu publicznym, a także przyczyni się do wzmocnienia szlachetnego zamysłu jej poszukiwania, wykraczając poza dotychczasową polityczną wybiórczość, ograniczoną do Smoleńska. Oznaczać to będzie konieczność rozpoczęcia – to słowo jest jak najbardziej adekwatne – rozpoczęcia normalnego i profesjonalnego śledztwa smoleńskiego, a także wznowienie przerwanego śledztwa w sprawie Jedwabnego. Nie można bowiem szukać prawdy w sposób wybiórczy, bo taka „prawda” – półprawda nas zniewoli. Moje oczekiwania dotyczą również zwolenników PiS-u, u których wieloletnia gorliwość w żądaniu poznania prawdy powinna wykroczyć zdecydowanie poza płytki slogan „złych rządów PO” i objąć obszar własnych błędów i zaniedbań. Z takiej perspektywy najlepiej widać złe owoce złej polityki. Mam na myśli:
Aspekty, które wyodrębniłem, wymagają podjęcia natychmiastowych realnych działań. Każda zwłoka umożliwia wrogom Polski kontynuację procederu zniewalania poprzez tzw. zadłużenie, okradanie, szkalowanie dobrego imienia Polski i niszczenie społeczeństwa na poziomie zbiorowym – Rodziny, a także w wymiarze indywidualnym. Warto również zdać sobie sprawę z kim walczymy. Nie są to tylko doskonale wyszkoleni najemnicy działający w obszarze polityki, mediów, „planowanej ekonomii”, służb i międzynarodowej lichwy. Albowiem nie mamy boju przeciwko krwi i ciału, ale przeciwko księstwom, przeciwko zwierzchnościom, przeciwko dzierżawcom świata ciemności wieku tego, przeciwko duchownym złościom, które są wysoko. (Ef. 6:12) |