Dekrety urzędnicze a nauka. Dlaczego nie informują | |
Wpisał: dr J. Jaśkowski | |
01.09.2015. | |
Dekrety urzędnicze a nauka.
Dlaczego nie informują o bezspornym związku szczepień z AUTYZMEM ?
Z cyklu: „52 stan z prawami dla ludności żyjącej w rezerwatach” 56b.
dr J. Jaśkowski
Kiedy zatrudnienie na posadzie urzędniczej staje się celem, Kraj staje na krawędzi upadku.
Udowodniono związek preparatu Glifosat, występującego w preparatach chwastobójczych pod nazwą Roundup. Nawet ONZ potwierdził związek tego pestycydu z zagrożeniem zdrowia, jako potencjalnie rakotwórczy. A w tym Wesołym Baraku nad Wisłą [J.Pietrzak] absolutna cisza. Roundup jest odpowiedzialny za raka, bezpłodność mężczyzn, niewydolność nerek. Roundup występuje już w mleku matek karmiących, a instytucje odpowiedzialne za ochronę zdrowia i życia siedzą cichuteńko. Mamy cała masę tzw. rolniczo - ogrodniczych czasopism i stron internetowych. Przecież zarówno GIS, jak i Ministerstwo Rolnictwa i Ministerstwo Ochrony Środowiska, łącznie z Ministerstwem Zdrowia, powinny ostrzegać społeczeństwo przed takim niebezpieczeństwem. Wystarczyło przekazać odpowiedni komunikat do tych wszystkich gazet internetowych, czy stowarzyszeń ekologicznych. A tutaj absolutna cisza, chociaż w Unii Europejskiej, na przykład w Holandii, rodzice protestują, jak się Roudupem chodniki w miastach spryskuje. A w Polsce wolno zajmować się tylko problemem podobnym do tego, komu pani Premier stawia lody. Takie są skutki celowego obniżania poziomu oświaty od ponad dwóch pokoleń.
Od ponad ćwierćwiecza istnieje też problem chorób zwanych Morgellons, a w Polsce Ministerstwo Zdrowia zajmuje się zwiększaniem liczby szczepionek, czyli wzrostem chorób przewlekłych. Oficjalne dane, przekazane przez MZ do WHO wskazują, że tzw. wyszczepialność w POlsce wynosi, w zależności od choroby, w latach;
od 2000 do 2013: BCG, czyli p. gruźlicy, 94% DTP, czyli tężeć, krztusiec, błonica, przez cały czas 99% HepB3, wirusowe zapalenie wątroby, 99%.
W tym samym okresie mieliśmy zachorowań na różyczkę w granicach 2700 przypadków rocznie, w całej Polsce. Krztusiec, czyli koklusz: od 2390 przypadków w 2000 roku, do 4682 w 2012 roku.
Było to przy zaszczepieniu 99% dzieci, czyli absolutnie nikt nie powinien zachorować, według teorii szczepionkowców i naszych urzędników [pojedyńcze przypadki]. A zamiast spadku, obserwujemy wzrost zachorowań. I proszę zauważyć, żadnej kampanii reklamowej o dodatkowe szczepienia nie zorganizowano. Nie było polecenia?
Natomiast w związku z zachorowaniem na odrę zrobiono w styczniu 2015 roku wielki show, czyli cyrk, agitujący do szczepień szczepionką MMR. W roku 1990 mieliśmy aż 56471 zachorowań na odrę, według danych przekazanych do WHO. W roku 2000, czyli 10 lat później, liczba chorych zmalała do 77 zgłoszeń. Za to w 2009 wzrosła do 115 zachorowań po to, aby w kolejnych latach spaść do 84. I wtedy nasz GIS rozpoczął kampanię reklamową szczepionki MMR, która, co udowodniono bezspornie, jest odpowiedzialna za występowanie autyzmu u dzieci. Nie tylko biegli sądowi to ustalili, ale okazało się, że w ujawnionych badaniach firma także o tym wiedziała, tylko ukryła ten fakt.
I znowu mamy problem. Dlaczego instytucje zobowiązane do ochrony zdrowia nie informują społeczeństwa o bezspornym związku szczepień z AUTYZMEM? Przecież ta informacja powinna być na pierwszych stronach gazet w Polsce. I proszę zauważyć, że GIS robi raban jak choruje 100 dzieciaków na odrę, a nie reaguje, jak choruje ponad 4500 dzieci na koklusz. Rozumiesz coś z tego, Dobry Człowieku?
Czyli znowu nie nauka, ale dekrety urzędnicze wymuszają postępowanie społeczeństwa.
Nie dotyczy to tylko medycyny. Geoinżynieria jest od co najmniej 20 lat faktem bezspornym. A w Kraju nad Wisłą wszelkie instytucje, utrzymywane przez społeczeństwo, łącznie z Wiejską, zachowują się jak za cara: morda w kubeł i cisza. Proszę zauważyć, że nie tylko nie ma takiego przedmiotu na studiach, ale nie publikuje się oficjalnie żadnych prac naukowych. Nadal rządzi dekret, że geoinżynieria, to teoria spiskowa.
Podobnie wygląda sprawa tzw. efektu cieplarnianego. To prawda, że na biegunie północnym strefa zlodowacenia nieznacznie się zmniejszyła, ale za to na biegunie południowym znacznie przybyło lodów. Ostatnie 3 lata były wręcz katastrofalne. Wyprawy naukowe musiano ewakuować ze statków ugrzęźniętych w lodach. A w Polskiej prasie o tym cisza. Przecież urzędnicy ustalili: jest ocieplenie globalne. Nie może być więc ochłodzenia. Ledwo wspomnę o braku jakiegokolwiek związku pomiędzy ilością dwutlenku węgla, a tym rzekomo globalnym ociepleniem. Przypomnę, że ta ilość dwutlenku węgla, jaka powstaje ze spalania wszystkiego, to tylko 4.5 x 10E15, w przeliczeniu na węgiel. A to, co ludzie wydychają, to 6.5 x 10E15. Rośliny, to 400 x10E15, a oceany to 1000000 x 10E15, w przeliczeniu na czysty węgiel. Czyli oceany produkują kilkaset tysięcy więcej dwutlenku węgla, aniżeli powstaje podczas człowieczego spalania. Ale ocean nie może płacić podatku. Dlatego dekret urzędniczy wprowadził podatek od spalania. I znowu społeczeństwo, czyli Biologiczne Roboty, połknęły tą bzdurę, a cała masa tzw. nauczycieli, czyli agitatorów, ogłupia dzieci i młodzież tym tematem. A zarabiają banki, zupełnie bezkarnie, ponieważ te wszelkie kwoty przechodzić muszą przez banki. A banki żyją z procentów i opłat. Od razu widzisz, czyim wymysłem jest pojęcie efektu cieplarnianego. Qui bono, mawiali starożytni Rzymianie. Kto ma korzyść? A reszta, to użyteczni idioci, jak mawiał Goldman ksywa Lenin.
To nie naukowcy wymyślili epidemię ptasiej, czy świńskiej grypy. To nie naukowcy wymyślili Afrykański Pomór Świń - APŚ. To wszystko były dekrety ministerialne. Ale oczywiście pośrednio i bezpośrednio zapłaciło za tą głupotę społeczeństwo. Za ptasią grypę zapłaciliśmy bezpośrednio ponad 50 milionów w 2007 roku. Tyle wyciekło ze skarbu państwa. Ile zapłacili biedni hodowcy w województwie mazowieckim, którym kury wybito przed świętami Bożego Narodzenia, nie podano do tej pory na wszelki wypadek. Głównym dostawcą kurczaków na rynek europejski jest Izrael, ponieważ tam nie obowiązują normy klatkowe, żywieniowe itd. Trzeba ukryć koszty głupoty urzędniczej. Świńskiej grypy ekonomicznie nie podsumowano, ale za APŚ zapłaciliśmy kilkoma miliardami i zamykaniem hodowli. Odbudowa hodowli to, przy dobrych układach, minimum kilka lat. A jeść trzeba. Czyli na rynek polski wjadą produkty zagraniczne, znowu bez badań sanitarnych, na przykład mięso zwierząt karmionych paszą GMO. Nie było żadnych wskazań medycznych do prowadzenia utylizacji świń. Mięso po przetworzeniu można spokojnie konsumować. I mimo, że mamy 20 % ubóstwo w Polsce, mięso utylizowano. ZA TO SPOKOJNIE HANDLUJE SIĘ MIĘSEM ZAGRANICZNYM, karmionym GMO i antybiotykami.
Obecną sytuację najlepiej opisuje tytuł artykułu prof. Jamesa Petrasa: „Nigdy w historii Stanów Zjednoczonych nie byliśmy świadkami przestępstw popełnionych przez prywatne i państwowe elity, na taką skalę i zakres, jak ma to miejsce obecnie”.
Problem tylko, co nazywamy elitami?
www.globalresearch.ca/index.php?context=va za Błąd! Nieprawidłowy odsyłacz typu hiperłącze.
Chyba zrozumiałeś gdzie realnie się znajdujesz? www.thelibertybeacon.com/2015/14/11 WHO vaccine-preventable diseases:monitoring system. www.thelibertybeacob.com/2015/08/09/ www.youtube.com/watch v=TrCizlAOBAo www.organichealth.co/e-cigs-have=10x=more=cance www.whale.to/v/state_of_health_of_univaccinated www.thelibertybeacone.com/2015/08/21 www.thelibertybeacon.com/2015/05/14/11 www.articles.mercola.com/ z 06.07.2015 http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=15097&Itemid=119 http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=15120&Itemid=119 http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=15204&Itemid=119 http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=15233&Itemid=119 http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=15257&Itemid=119 http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=15260&Itemid=119
Gdańsk 31.08.2015 r. kontakt: jerzy.jaskowski@o2.pl |