Współpraca niemiecko - izraelska.
Wpisał: dr J. Jaśkowski   
08.10.2015.

Współpraca niemiecko - izraelska.

 

 

Z cyklu: „52 stan” S- 60

 

 dr J. Jaśkowski

 

 

 

Moralność to achillesowa pięta u zarządzających.

Muszą oni być przebiegli i kłamliwi, a kandydaci na stanowiska administracyjne - usłużni i posłuszni.

 

Kłamstwo musi być przedstawione jako prawda!”

Dlatego mamy mass media” - jj

 

 

 

       Od co najmniej 1944 roku Polacy są systematycznie dezinformowani. Niestety, większość tych półprawd, lub fałszerstw, powstaje dzięki pomocy tzw. usłużnych idiotów [Goldman - Lenin], czyli intelektualistów. Nigdy nie jest tak, że najpierw jakiś biedny poeta, czy powieściopisarz coś pisze, a potem to coś dostaje się w „rence” mas i owocuje rewolucją. Takie głupoty powstają tylko i wyłącznie na zamówienie starszych i mądrzejszych [Michalkiewicz].

 

       Proszę zauważyć. Historycy rodem z Krakowa, czy Lwowa, od XIX wieku zrzucają upadek Polski na karb warcholstwa szlachty i podobne brednie. Musimy przypomnieć, że byli oni opłacani przez Wiedeń, czyli okupanta. A potem ci sami ludzie wychwalają monarchię absolutną, czyli tyranię. Po około stu latach, kiedy to opcje się zmieniły, ci sami ludzie, lub ich potomkowie, nawijają o demokracji, jako o największej cnocie człowieka, a absolutyzm to jest tyrania i trzeba zniszczyć ją za pomocą tomahawków, czy innego rodzaju urządzeń do masowej zagłady, jak w Libii, czy Iraku.

 

 [Umieszczam, choć z poniższymi argumentami się nie zgadzam. Ale - czytelnik oceni, że dalsze, o Izrael i Niemcach , są przekonywujące a dodatkowo - w pełni udowodnione.. MD]

       A prawda wygląda dokładnie odwrotnie. To polska szlachta potrafiła zmusić króla Władysława IV Wazę, do rozpuszczenia zaciężnego wojska, przeznaczonego do wojny zaczepnej, sprzecznej z interesami społeczeństwa. Pieniądze król na koszt kampanii otrzymał od Wenecji i Habsburgów. Szlachta wiedziała, że z Turkiem lepiej handlować, aniżeli bić się. Handel, bardzo korzystny, z Indiami i Turcją trwał do XIII - XIV wieku. Poznań na przykład posiadał własne przedstawicielstwo w Indiach. To przedstawiciel handlowy Poznania witał Vasco da Gamę w Indiach. Dlaczego o tym nie pisze się w polskich podręcznikach?

 

       Lennicy Habsburgów, Wazowie, jako główny cel postawili sobie wmieszać Polskę do wojny po stronie oczywiście swoich mocodawców. Szlachta wiedziała, że to jest niebezpieczne i sprzeczne z polską racją stanu. Włączenie nas jako strony w wojny Habsburgów zaowocowało utratą 20 % Dzikich Pól, portów na Morzu Czarnym i dochodów z doskonałego handlu zbożem i stalą. 

 

       Habsburgowie odwdzięczyli się nam, dokonując jako pierwsi zajęcia terenów Polski. Nawet nie uszanowali dzieci Sobieskiego, tylko uśmiercili je w więzieniu, aby nie stanowiły konkurencji dla „swoich”. W ogóle działania Habsburgów były bardzo dziwne. Tak się jakoś dziwnie składało, że dzieci Jagiellonów umierały w Krakowie bardzo szybko, a rodzące w Wiedniu Jagiellonki wydawały na świat bardzo zdrowe i liczne potomstwo.

 

       Także, dziwnym trafem, żaden historyk nie pokusił się na wyjaśnienie, za jaką przysługę Radziwiłł otrzymał tytuł książęcy od Habsburga. Taka jest niestety smutna prawda, a nie te głupoty głoszone o przedmurzu chrześcijaństwa. Obecnie natomiast te same ośrodki starają się nas uczyć o demokracji.

========================

       Przedstawię na przykładzie innych państw ten sam problem powiewania fałszywą flagą przed oczyma społeczeństwa i związku z interesami prowadzonymi przez właściwych reżyserów tego spektaklu, jakim jest życie. Generalnie wtłoczono społeczeństwu do głów dogmat, że zły Hitler mordował Żydów. Ale poniżej przytoczę historię tego, co się działo po wojnie w polityce pomiędzy Izraelem a Niemcami.

 

       Już w latach 30. ubiegłego wieku w Jerozolimie i Haifie  powstały bardzo bogate dzielnice niemieckie. https://pl.wikipedia.org/wiki/Kolonia_Niemiecka_(osiedle_Jerozolimy)

 

 

        Budowle były w stylu bawarskim i ludność także ubraniami przypominała region Bawarii. Podobne osiedla, czy miasteczka po 1945 roku powstawały w Argentynie. Po powstaniu NRF i Izraela jako państwa, Niemcy większość broni po Wehrmachcie przesłali do Izraela. Niestety nie znalazłem żadnych danych, jakie były uzgodnienia finansowe tych transakcji,. Ale ostatnio był ciekawy artykuł w jak najbardziej niemieckiej gazecie Der Spiegel. Otóż w wydaniu z dnia 6.4 2012 roku podano, że Niemcy przekazały do Izraela trzy okręty podwodne klasy Tekumah. Jest to jest nowa klasa „miniaturowych” okrętów podwodnych długości 57 metrów i szerokości 7 metrów. Centrum dowodzenia wygląda jak kabina pilota. Dwa skórzane fotele, pełno ekranów i przycisków przed nimi. Okręty te, to wizytówka inżynierów niemieckich; mogą przenosić głowice atomowe.

       Zebrane materiały nie pozostawiają żadnej wątpliwości, że uzbrojenie morskie Izraela powstało dzięki pomocy niemieckich inżynierów i niemieckich pieniędzy. Izraelski minister obrony Ehud Barak powiedział wprost: „Niemcy pomagają bronić bezpieczeństwa Izraela. Niemcy mogą być dumni z tego, że zabezpieczyli istnienie państwa Izrael na wiele lat”.

       Już w 1980 roku minister Obrony Narodowej Niemiec, Lothar Ruhl twierdził, że nie wątpił, że Izrael zainstaluje broń jądrową na okrętach podwodnych. Rakiety typu Popeye Turbo SLCM, mające zasięg do 1500 km i przenoszące głowice o masie 200 kg, spokojnie dolatują do Iraku. Izrael przeprowadzał testy zarówno u wybrzeży Sri Lanki, jak i RPA.

       W 2002 roku Gerhard Schroeder powiedział: „Chcę, aby to było jasne: Izrael otrzymuje to, czego potrzebuje, aby zachować bezpieczeństwo”. Schroeder był kanclerzem Niemiec, a potem głównym zainteresowanym w budowie rurociągu bałtyckiego,  czyli doskonała współpraca z Putinem. Sam Simens przy likwidacji sowieckiego śmietnika atomowego posiada kontrakty na ponad 80 miliardów euro.

       Przypomnę, że pojęcie żydów askenazich, czyli potomków Chazarów-mongołów, powstało na uczelniach pruskich XIX wieku. Wg raportu Mossadu, obecnie 85% mieszkańców Izraela stanowią potomkowie tych Chazarów.

       Współpraca trwa od ponad 50 lat. Franz Josef Strauss na przykład, jeszcze w 1960 roku dojeżdżając do izraelskiej misji w Kolonii, podał po drodze przedmiot zawinięty w płaszcz oficerowi Mossadu, mówiąc: „To dla chłopaków w Tel Awiwie”.   Był to nowy model granatu przeciwpancernego. Strauss już w 1957 roku zapraszał do swojej prywatnej rezydencji Szimona Peresa, późniejszego premiera Izraela.

 

       Specjalnie przytaczam tak odlegle daty, aby uzmysłowić, że ta współpraca istniała cały czas, bez względu na to, kto pełnił obowiązki kanclerza. Niemcy przekazywali broń ze swoich zapasów, a potem ogłaszali, że była kradzież. W ten sposób przekazano śmigłowce Sikorski, Noratlas, samoloty transportowe, przebudowane czołgi M-48, działa przeciwlotnicze, haubice, przeciwpancerne pociski samo-naprowadzane. W czasie wojny Yom Kippur w 1973 roku, kiedy Izraelowi groziła klęska, Niemcy błyskawicznie zatwierdziły transport broni do Izraela. Nie trzeba przypominać, że oficjalnie Niemcy nie były zaangażowane w wojnę.

       Ben Gurion negocjował skutecznie z Adenauerem pożyczkę miliarda marek. Pieniądze były potrzebne rzekomo do budowy instalacji odsalania wody na pustyni Negew. Faktycznie na pustyni Negaw wybudowano fabrykę – reaktor, ale do produkcji plutonu do bomb atomowych, a nie do odsalania wody. Do 1965 roku Niemcy przekazali do Izraela w sumie 630 milionów marek przez bank Frankfurt-Kreditanstalt für Wiederaufbau. Mosze Dajan w 1977 roku w czasie wizyty w Bonn oficjalnie wypuścił informację, że broń atomowa może być użyta przeciwko Egiptowi.

 

       Walka Izraela o okręty podwodne rozpoczęła się już w 1970 rok. Brand i Schmidt jako pierwsi kanclerze brali udział w tych transakcjach przekazania pierwszych trzech okrętów podwodnych typu Delphin. Okręty były budowane w Wielkiej Brytanii przez niemiecką firmę Industriekontor Lubeck IKL. Już w 1977 roku ostatni z trzech okrętów przybył do Hajfy. Marynarka Izraela określa swoje potrzeby na 9 okrętów podwodnych i 3 korwety.

 

       W czasie Pustynnej Burzy w 1991 roku maski przeciwgazowe w dużej części pochodziły z Niemiec. Aby było zabawniej, sowieckie pociski SCUD, między innymi wystrzeliwane w kierunku Izraela, były budowane także dzięki pomocy i z części Siemensa. W dniu 30 stycznia 1991 rok, dwa tygodnie po rozpoczęciu Pustynnej Burzy, niemiecki rząd zgodził się dostarczyć do Izraela uzbrojenie wartości 1.2 miliarda marek. Przypomnę, że niemieccy inżynierowi budowali dla Hussaina właśnie olbrzymie działa dalekiego zasięgu. Niemcy kredytowali budowę dwóch okrętów podwodnych kwotą 880 milionów marek.

       A w lutym 1995 rok podpisali umowę na budowę trzeciego okrętu podwodnego klasy Tekumah. Kosz budowy 220 milionów marek. Prywatne rozmowy przeprowadzone 29 marca 1995 roku przy pszenicznym piwie, jak twierdzi Icchak Rabin, pozwoliły na przełamanie lodów. Nowe okręty, oprócz starych wyrzutni torped 533 mm, miały nowe wyrzutnie 650 mm.

       Jak twierdzą specjaliści, te wyrzutnie pozwalają na wystrzelenie rakiet z głowicami jądrowymi na odległość 2500 km za pomocą pocisków Popeye Turbo.

       20 marca 2012 roku, w rezydencji Ambasadora Izraela w Berlinie doszło do porozumienia pomiędzy Rudigiem Wilk, sekretarzem stanu w Ministerstwie Obrony, a Ministrem Obrony Barakiem, o kredytowaniu przez Niemcy budowy okrętów podwodnych kwotą 135 milionów euro i odroczeniu płatności po 2015 roku. Te nowe modele okrętów podwodnych posiadają dosyć istotne udoskonalenia. Posiadają ogniwa paliwowe, pozwalające na przebywanie pod wodą do 18 dni, a nie tak jak poprzednie, które co 4 dni musiały wypływać na powierzchnię w celu ładowania baterii. Z Zatoki Perskiej Irak jest już w zasięgu rakiet Izrael. Prędkość nowych okrętów przekracza 20 węzłów, a silniki są prawie niesłyszalne pod wodą.

       Wszystko to wygląda bardzo ciekawie, tylko trzeba pamiętać, że w 1949 roku, jak powstawała NRF ze strefy amerykańskiej, francuskiej i angielskiej, nastąpiło podpisanie pewnych umów. NRF jest zarejestrowane jako korporacja handlowa w Izbie Gospodarczej. Jak ujawnił to były generał niemieckiego wywiadu w 2009 roku, cała prasa i oświata do 2099 roku jest w rękach amerykańskich.

       Niemcy i Japonia to jedyne państwa na świecie, na terenie których od 1945 roku stacjonują wojska okupacyjne.

No, ale jakie to ma znaczenie, przecież mogą piwo pić i parówkami zagryzać.

 

 

www.spigel.de/international/word/israel

 http://www.dw.com/pl/niemieckie-u-booty-dla-izraela/a-15995896

http://fede.org.pl/delfiny-elementem-wspolpracy-gospodarczej-niemiec-i-izraela/

http://www.konflikty.pl/technika-wojskowa/na-ladzie/sily-obronne-izraela/

http://educodomi.blog.pl/2015/04/20/falszywe-flagi-w-historii/

http://educodomi.blog.pl/2015/08/25/sztuka-oszustw-czyli-jak-latwo-manipulowac-opinia-publiczna/

http://alexjones.pl/pl/aj/aj-swiat/aj-wiadomosci/item/65853-nowa-doktryna-wojenna-usa-a-ludnosc

http://nwonews.pl/dyskusja,3656,0

http://wolnemedia.net/spoleczenstwo/uwaga-nadchodzi-wojna-jak-przetrwac/

http://www.prisonplanet.pl/polityka/upadek_pastwa_izrael,p827976096

 Gdańsk 3.10.2015r.

kontakt: jerzy.jaskowski@o2.pl