atak trockistów na Żolibórz | |
Wpisał: Adam Ferch | |
27.01.2010. | |
Do Pana Grzegorza Wysockiego redaktora "Informatora Żoliborza" Panie Redaktorze, a może właściwiej będzie Panie Towarzyszu , W numerze NR.1 (165) Informatora Żoliborza z dn.22.01 - 11.02.2010r. ogłosił Pan, Panie Towarzyszu entuzjastyczną propozycję aby jeden z placów Żoliborza nazwać imieniem Jacka Kuronia.. Zważywszy na to , że Jacek Kuroń był, jak wskazują fakty, konsekwentnym trockistą, wrogiem Polski i Polskości a też jednym z inicjatorów hańby narodowej czyli zmowy "okrągłego stołu" wykazał się Pan, towarzyszu partyjny iście rewolucyjną odwagą. Nie wątpię , że masz Pan licznych popleczników w osobach leninowskich pożytecznych idiotów. A więc do przodu , odśpiewajcie dla kurażu : "bandera rossa", "naprzód młodzieży świata" i ogłoście póki czas aby: ulicę im. Ks. Jerzego Popiełuszko przemianować na J. Cyrankiewicza (też żoliborzanin) , a Plac Inwalidów na Plac Bolesława Bieruta. Co wam to szkodzi. Macie przecież przyjaciół i w Brukseli. A więc: do przodu "lewą marsz" ! Wasz czas jest policzony a my nie mamy już nic do stracenia po za honorem, które to pojęcie jest wam nieznane. Nie liczcie jednak abym nadstawiał Wam drugi policzek. Radzę mieć na uwadze słowa poety :: spisane będą czyny i rozmowy". Jak wynika z powyższego, nie życzę czerwonej zarazie niczego dobrego. Adam Ferch p.s.: nie spodziewam się aby Wasza rewolucyjna czujność pozwoliła na opublikowanie mojej opinii w "Informatorze Żoliborza". A. Ferch |