Papryka Syngenty, czyli o krok bliżej do niewolnictwa żywnościowego | |
Wpisał: Mirosław Dakowski | |
14.11.2015. | |
Papryka Syngenty, czyli o krok bliżej do niewolnictwa żywnościowego
ANGELLO™ – pierwsza na świecie beznasienna papryka!
W 2012 roku Syngenta po raz pierwszy zaprezentowała na targach Fruit Logistica w Berlinie (8-10.2.12) beznasienną paprykę pod marką handlową Angello™. Produkt ten zdobył pierwsze miejsce jako Innowacja roku 2012. Papryka Angello™ należąca do kategorii „baby pepper” jest przeznaczona dla konsumentów, którzy cenią sobie nowości i do tej pory nie jadali papryki. Owoce oprócz tego, że nie posiadają w ogóle nasion – co jest szczególnie pożądane przy produktach typu „snack”, są również rewelacyjne w smaku – bardzo słodkie (ok. 25% więcej niż odmiany standardowe) i „crunchy”. Ciężar owoców waha się w granicach od 10 do 30g, a wielkość od 5 do 10 cm, ma czerwony kolor z pięknym połyskiem oraz stożkowy kształt.
Odmiana Angello jest skierowana dla nowych konsumentów, którzy poszukują innowacyjnych produktów wyróżniających się wyjątkowym smakiem i wyglądem. Wierzymy, że koncepcja Angello™, zwiększy spożycie papryki również wśród dzieci i młodzieży, dla których ten produkt może być bardzo praktyczny - spożywany jako osobna przekąska (snack) lub jako dodatek do sałatek.
Od początku roku papryka ANGELLO™ jest dostępna w bardzo ograniczonej ilości w marketach Europy Zachodniej. Hodowla papryki beznasiennej oparta jest na metodach tradycyjnych, w wyniku których wszystkie owoce są partenokarpne [tj. bez żywotnych nasion.] . Produkcja pochodzi z Izraela, Hiszpanii oraz z Holandii.
Ze względu na bardzo duże zainteresowanie konsumentów oraz handlowców nową papryką - Syngenta opracowuje strategię, dzięki której owoce tej papryki znajdą się na stołach konsumentów z całej Europy, a w dalszej kolejności, również na innych kontynentach.
*** Il peperone di Sygenta, un altro passo verso la schiavitù alimentare http://www.losai.eu/il-peperone-di-sygenta-un-altro-passo-verso-la-schiavitu-alimentare/
Antonio Merolla 4 listopad 2015
Biuro Patentów Unii Europejskiej przyznało patent koncernowi wielonarodowemu Syngenta na paprykę bez nasion. Powiecie: to na pewno papryka GMO, wiadomo, że tak robią! Ale tak nie jest: papryka, o której tu mowa nie jest zmodyfikowana genetycznie. Jest zwykłą papryką i niczym więcej, ale i tak staje się własnością Syngenty. Sytuacja wymyka się spod kontroli...
Biuro patentów Unii Europejskiej przyznało gigantowi nasiennictwa Syngenta patent na paprykę, która będzie mogła być sprzedawana jako produkt świeży, pokrojony albo przetworzony, np. w puszce - (EP 2 166 833 B1). Patent odnosi się do rośliny, jej uprawy, zbioru i nasion. Paprykę "poprawiono" w ten sposób, że w jej wnętrzu nie ma nasion, ale bez zastosowania inżynierii genetycznej.
Normy prawne Unii Europejskiej w odniesieniu do patentów zabraniają jednak nakładania patentów na tradycyjne techniki uprawy. A zatem? A zatem nic: biuro dalej takie patenty przyznaje! Dlaczego? Bo biuro żyje z tego i na tym zarabia. Inkasuje pieniądze za rozpatrywanie wniosków i za zezwalanie na wprowadzenie w życie patentów.
"Krok po kroku, patent po patencie, giganty nasiennictwa przejmują kontrolę nad naszą żywnością. Wkrótce będziemy musieli prosić o pozwolenie aby móc pokroić paprykę" powiedział Christoph Then z koalicji No Patents on Seeds!" W ten sposób Syngenta może zabronić komukolwiek uprawy i zbiorów tej papryki oraz jej sprzedaży jako żywności. Jeżeli prywatyzacja wody wzbudza ogromne zaniepokojenie, pamiętajmy również o tym, że także prywatyzacja żywności może spowodować iż staniemy się niewolnikami. Byłaby potrzebna wyraźna odpowiedź polityczna na tego rodzaju posunięcia".
Aktualnie Komisja Europejska uaktywniła zespół dyskutujący nad patentami dotyczącymi tradycyjnych technik uprawy; jednakże minął już rok jak zespół ten dyskutuje, a w międzyczasie ilość patentów rośnie. Wiele osób jest bardzo sceptycznych co do prawdziwego zaangażowania Unii Europejskiej w hamowanie tego procederu. Rządy państw mogłyby interweniować w tej sprawie bezpośrednio poprzez organ o nazwie Administrative Council of the European Patent Organisation, jako że jest ono organem nadzorującym.
https://www.epo.org/about-us/organisation/administrative-council.html
Inicjatywa stowarzyszenia No Patents on Seeds!, jest poparta przez setki organizacji w Europie, wśród nich: Bionext (Holandia), The Berne Declaration (Szwajcaria), GeneWatch (Anglia), Greenpeace, Misereor (Niemcy), Development Fund (Norwegia), No Patents on Life (Niemcy), Red de Semillas (Hiszpania), Rete Semi Rurali (Włochy), Reseau Semences Paysannes (Francja) and Swissaid (Szwajcaria). |