Wrocław: Przed porno-premierą protest Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę.
Wpisał: Rzepa   
21.11.2015.

Wrocław: Przed porno-premierą protest Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę.

 

[Awantura czy prowokacja zboczeńców a bierność Ministra Kultury i policji?? md]

 

[Zwykle burdele są dochodowe, nawet bardzo. Dlaczego we Wrocławiu mamy dopłacać?? Mirosław Dakowski]

 

 

Janina Blikowska  21.11.2015 http://www4.rp.pl/Kraj/311219944-Wroclaw-Awantura-przed-pornopremiera.html Rzepa

[przed godziną md]

Protest przed Teatrem Polskim we Wrocławiu, gdzie trwa premiera spektaklu "Śmierć i dziewczyna". Interweniowała policja. [czemu po stronie pornografii ?? MD]

Przed teatrem zebrało się kilkaset osób z Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę, które nie chciały dopuścić do premiery spektaklu w którym występują aktorzy porno.

Protestujący utworzyli "żywy łańcuch" i trzymając się za ręce zasłonili drzwi, uniemożliwiając wejście do środka. Interweniowała policja, doszło do przepychanek. W stronę mundurowych skierowano okrzyki "gestapo".

Na proteście pojawił się również Piotr Rybak, lider Ruchu Oburzonych. – Nie ma zgody na tę premierę. Nie pozwolimy, żeby za nasze pieniądze doszło do takich rzeczy – mówił Rybak. Przybyli też politycy - Henryk Nowakowski i Zbigniew Jarząbek.

Inni uczestnicy protestu mówili, że nie dopuszczą do tej premiery, gdyż to jest skandal i przestępstwo. - Bóg był jest i będzie. Musimy pilnować tego, co boże. Będziemy za niego walczyć – mówili. Część osób śpiewała pieśni religijne, inne modlili się na głos.

Między protestującymi a policją doszło do przepychanek. Działacze Krucjaty blokowali wejście do teatru.

Mundurowi interweniowali, ale musieli ściągnąć posiłki, by opanować sytuację. Część widzów weszła do środka już po dzwonku. Protestujący krzyczeli do policjantów "gestapo" i "od poniedziałku już nie pracujecie".

Spektakl "Śmierć i dziewczyna" oparty na tekstach noblistki Elfriede Jelinek, w reżyserii Eweliny Marciniak, budzi ogromne emocje. [To nie „emocje”, to protest przeciw agresji jellinków, reżyserek itp ludzi porno-biznesu. MD]

W spektaklu biorą udział aktorzy porno z Czech. Według zapowiedzi, na scenie aktorzy będą uprawiali seks na żywo. – Przedstawienie jest przeznaczone dla widzów naprawdę dorosłych i zawiera sceny seksu – informował teatr. Człowiek naprawdę dorosły do burdelu nie chodzi. Chodzą tylko kundle! MD]

Przeciw premierze protestował już także nowy minister kultury prof. Piotr Gliński. W jednym z wywiadów zapowiedział, że za pieniądze publiczne pornografii w polskich teatrach nie będzie.

- Ja jestem bardzo otwarty na teatry offowe, na najróżniejsze poszukiwania artystyczne, ale tego rodzaju rzeczy być w sferze publicznej nie może – dodał wicepremier Gliński.

[Czy odebrał w trybie natychmiastowym nasze dotacje dla tego „teatru”? Inne burdele utrzymują się same, bez dotacji! MD]

Władze województwa dolnośląskiego, którym podlega Teatr Polski odpowiedziały, że nie zamierzają interweniować.

Z uwagi na status prawny samorządu wobec instytucji kultury, określony wyraźnie przez ustawodawcę, nie widzimy możliwości skutecznych i zgodnych z prawem działań w trybie sugerowanym przez pana dyrektora – napisał Dominik Kłosowski, zastępca dyrektora departamentu spraw społecznych w urzędzie marszałkowskim, w odpowiedzi na wystąpienie urzędników resortu kultury.

Dominik Kłosowski dodał: "Jeśli widzą państwo takie możliwości, które jednocześnie byłyby zgodne z ideą nieingerowania w wolność wypowiedzi artystycznej oraz nie wprowadzania jakichkolwiek form cenzury, to prosimy o ich wskazanie". [Aż się typ prosi, by mu nakopać do d.. Innych argumentów nie rozumie. MD]

Urzędnik zwrócił też uwagę, że nie wiadomo, czy w wypadku spektaklu nie mamy do czynienia ze strategią marketingową albo prowokacją artystyczną.

=======================

Od działacza Krucjaty, wcześniej, mail’em:

To Krucjata rozpoczęła sprawę z Teatrem Polskim we Wrocławiu, włącznie ze zwołaniem wielkiego  zgromadzenia pod teatrem.
Od tygodnia codziennie molestuje i Glińskiego i Selina i Błaszczaka o SKUTECZNĄ interwencje.

Złożyliśmy wniosek o ściganie [porno] do policji.
Gdyby była wola polityczna to by samo to wystarczyło na wejście policji i zabezpieczenie dowodów na scenografii i na wszystkim co można, łącznie z kutasem tego aktora który ma się tam ślizgać.

Tymczasem żadnego ministerstwa nie stać na konkretne działanie poza słodkim  pierdzeniem w oświadczeniu ministra kultury, który poza ubolewaniem jednak nawet nie zająknął się że cofa coroczną dotację teatru na 4,5 mln jeśli sztuka zostanie wystawiona.
Za co kasę biorą prawnicy sejmowi i ministerialni PISu skoro nawet nie wymyślą tego co w naszym piśmie czarno na białym napisaliśmy a co wystarczyłoby na zablokowanie „sztuki” ???

Zmieniony ( 21.11.2015. )