Książę Karol: Demencja czy satanizm?

Przyczyną wojny w Syrii są... zmiany klimatyczne

2015-11-25 pch24

Niepowodzenia w walce z rzekomym ociepleniem klimatu są zasadniczą przyczyną wojny domowej w Syrii, terroryzmu i kryzysu imigracyjnego w Europie – przekonuje książę Karol.

W przyszłym tygodniu, brytyjski następca tronu ma wygłosić przemówienie rozpoczynające szczyt klimatyczny w Paryżu, gdzie 118 liderów państw ma – jak się przewiduje – podpisać umowę w sprawie ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, by nie dopuścić do wzrostu temperatury na świecie o dwa stopnie Celsjusza.

 Książę w wywiadzie dla Sky News, który został wyemitowany w poniedziałek i zarejestrowany przed atakami w Paryżu, stwierdził: - Niektórzy z nas mówili już 20 lat temu, że jeśli nie zajmiemy się tymi kwestiami, to będziemy świadkami coraz większej liczby konfliktów o dostęp do ograniczonych zasobów i będziemy mieć coraz większe problemy z powodu suszy, a także kumulujących się efektów zmian klimatycznych.

Przedstawiciel brytyjskiej rodziny królewskiej wyjaśnił, że „w rzeczywistości jednym z głównych powodów horroru w Syrii, była susza, która trwała około pięciu czy sześciu lat, co oznaczało, że ogromna liczba ludzi w końcu musiała opuścić gospodarstwa i przenieść się do miast".

 Książe Karol nie pierwszy raz wypowiadał się w kwestiach rzekomych zmian klimatycznych i tzw. zrównoważonego rozwoju. Już nie raz z tego powodu był oskarżony o próbę wpływania na polityków.

 Zapytany w wywiadzie, czy istnieje bezpośredni związek między zmianami klimatu, konfliktami i terroryzmem, Karol odparł: - Oczywiście. Nigdy nie działamy w taki sposób, aby przeciwdziałać takim zmianom u korzeni i to, co nas spotyka wynika z tego, jak traktujemy naturę.  

 Szczyt klimatyczny rozpocznie się w Paryżu 30 listopada. Politycy dyskutować będą m.in. o finansowaniu programu, ograniczającego emisję szkodliwych substancji do atmosfery w krajach rozwijających się. KE postuluje, by kraje UE całkowicie zrezygnowały z pozyskiwania energii z węgla i skupiły się na gazie oraz tzw. źródłach energii odnawialnej.

 Stanowisko to wydaję się nie podzielać rząd niemiecki, który – po zainwestowaniu milionów euro w dofinansowanie programów pozyskiwania energii odnawialnej, na nowo powraca do subwencjonowania kopalń. 

 Źródło: yahoo.com., AS.