"Włochy blokują przedłużenie sankcji UE względem Rosji" "L'Italia blocca..." | |
Wpisał: Maurizio Blondet | |
11.12.2015. | |
"Włochy blokują przedłużenie sankcji UE względem Rosji”
“L’Italia blocca l’estensione delle sanzioni UE alla Russia”
http://www.maurizioblondet.it/litalia-blocca-lestensione-delle-sanzioni-ue-alla-russia/
Maurizio Blondet 9 dicembre 2015 tłum.RAM
...Taki jest przynajmniej tytuł artykułu opublikowanego na łamach Deutsche Wirtschafts Nachrichten. "Całkiem niespodziewanie" - pisze autor artykułu - " w środę rząd włoski zablokował w zarodku decyzję o przedłużeniu sankcji ekonomicznych względem Rosji. 'Poprosiliśmy o debatę w tej sprawie', powiedział rzecznik włoskiego przedstawicielstwa w Brukseli. W rzeczywistości, było postanowione, że w środę ambasadorzy 28 państw członkowskich UE podejmą taką decyzję bez dodatkowych rozmów, po tym jak kraje Zachodu zatwierdziły postanowienie w tej sprawie w ubiegłym miesiącu na marginesie G20 w Istambule". Deutsche Wirtschafts Nachrichten mówi w powyższym cytacie o spotkaniu za zamkniętymi drzwiami, w którym uczestniczyli Merkel, Hollande i Cameron i którzy podjęli decyzję za wszystkich. Takiego rodzaju zdystansowania się, jakie zamanifestował rząd Włoch wymagała godność narodowa, ale nie tylko. Wymaga jej także rozwój sytuacji. Niemcy, Polska i kraje bałtyckie razem z Anglią i Francją podejmą swe decyzję w sprawie sankcji w zależności od "postępów" w wypełnianiu postanowień z Mińska, jakie Rosja poczyni na wschodzie Ukrainy. Postanowienia, które są łamane każdego dnia przez Kijów, bombardowaniami (zintensyfikowanymi w niedzielę i w poniedziałek i zarejestrowanymi przez obserwatorów OCSE) i poważnymi prowokacjami, jak wysadzenie słupów wysokiego napięcia, zaopatrującymi w prąd Krym. Ale ponieważ wydarzyło się to podczas gdy w Kijowie przebywał wiceprezydent USA Joe Biden z towarzyszącą mu Nuland, wydaje się być wyraziste skąd pochodzi chęć utrzymywania otwartych ran ukraińskich, po to, by móc kontynuować sankcje. Na domiar tego, Międzynarodowy Fundusz Walutowy umorzył dług, jaki Ukraina ma względem Rosji -3 miliardy dolarów. Gwałcąc swe własne prawa narzucone światu od czasów II wojny światowej, Fundusz kontynuuje dawanie pożyczek rządowi w Kijowie, pomimo jego niewypłacalności. Właśnie wtedy, gdy Moskwa jako członek Funduszu poprosiła aby ten działał zgodnie ze swymi regułami, tzn. na korzyść wierzycieli (Fundusz operuje zawsze jak komornik w relacji z wierzycielami), Fundusz zrobił wyjątek - dla Kijowa "zmienił swą politykę nietolerowania starych zadłużeń na szkodę wierzycieli". W ten to sposób Fundusz zdjął maskę i dopuścił się do aktu wrogości, nie zaistniałego nigdy wcześniej. Reżym w Kijowie żyje od miesięcy z pożyczek od Zachodu i jak dziś to wiadomo bezzwrotnych. Jeżeli zaś chodzi o rząd Merkel, propaguje wersję mu nakazaną, z której wynika, że to Assad wspiera ISIS kupując od terrorystów ropę. Jako że Merkeł jest w tej sprawie posłuszna, Time wybrał ją na "człowieka roku" - co prawdopodobnie oznacza, że jest przygotowywany dla niej mandat w ONZ. (...) Wydaje się, że sukcesy Rosji, armii syryjskiej i ich sprzymierzeńców w Syrii wpłynęły negatywnie na tajny plan między Erdoganem, Hollande i Cameronem, jak mówi o tym dziś Meyssan: "Ci trzej w 2014 uzgodnili ze sobą plan założenia pseudo Kurdystanu w Syrii, wyrzucając z jego terytorium sunnitów i chrześcijan i przenosząc tam następnie Kurdów tureckich". W ten to sposób, przy pomocy wysiedlenia i czystki etnicznej Erdogan miał się uwolnić od problemu Kurdów w Turcji. http://www.wikistrike.com/2015/12/l-inavouable-projet-d-un-pseudo-kurdistan.html
(...) Erdogan jest zdesperowany, jako że jego 1000 autocystern jest aktualnie zablokowane na granicy z Syrią, strzeżonej przez S-400, jak również dlatego, że Moskwa przeciąga na swoją stronę jedną z frakcji Kurdów - a mianowicie syryjską YPG (nie będącą wcześniej pro-Assad i uzbrojoną przez Amerykę) - która pomyślnie walczy z ISIS, spychając go do granicy tureckiej. (...)
|
|
Zmieniony ( 11.12.2015. ) |