Skandal za publ. [polskie] pieniądze. W Biełsat pod kier. A.Romaszewskiej anty-polskie oszczerstwa. | |
Wpisał: Biełsat | |
30.01.2016. | |
Skandal za publiczne [polskie] pieniądze. W Biełsat pod kierownictwem Agnieszki Romaszewskiej.
[ viki: Bielat pod kierownictwem Agnieszki Romaszewskiej-Guzy, która jest dyrektorem kanału od początku jego istnienia]
http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/151491,skandal-za-publiczne-pieniadze.html
29 stycznia 2016
Z dr. Jerzym Bukowskim, rzecznikiem Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, rozmawia Rafał Stefaniuk Jak informują Kresy.pl, Telewizja Biełsat, wchodząca w skład TVP, wyprodukowała film „Siaroża” opowiadający o pacyfikacji białoruskich wsi na Podlasiu zaraz po wojnie przez oddział kpt. Romualda Rajsa „Burego”. W filmie tym żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego nazwano ludobójcami. Antypolska propaganda mieści się w szeroko pojętej misji telewizji publicznej finansowanej z naszych pieniędzy? – Mam nadzieję, że jest to jakieś przekłamanie. Jeśli jednak nie, konieczna jest natychmiastowa interwencja nowych władz telewizji publicznej. Demokratyzacja Białorusi powinna odbywać się kosztem pamięci o polskich bohaterach? W tej sytuacji cel uświęca środki? – Cel nigdy nie uświęca środków, a wolnościowe i demokratyczne dążenia żadnego narodu (państwa) nie mogą odbywać się kosztem prawdy historycznej. Wcześniej za publiczne pieniądze TVP wyemitowała kłamliwy niemiecki serial „Nasze matki, nasi ojcowie”. Teraz telewizja sama wzięła się za produkcję filmów wpisujących się w antypolską retorykę. Jak żyjący bohaterowie walk o niepodległość odbierają to, że uderza się w imię ich oraz ich towarzyszy, a robi to jedna z najważniejszych instytucji państwa polskiego? – Kombatanci są bardzo wyczuleni na wszelkie próby fałszowania dziejów Polski. Mocno to przeżywają i mają nadzieję, że nowa ekipa rządowa położy definitywny kres takim skandalom z udziałem Telewizji Polskiej. 29 stycznia 1944 r. w Koniuchach sowieckie bandy dokonały zbrodni na cywilnej ludności polskiej. [No, nawet Viki pisze: większość oddziału „Śmierć okupantowi” tworzyli Żydzi i żołnierze Armii Czerwonej zbiegli z obozów jenieckich. Oddział żydowski liczył 50 ludzi, a oddziały rosyjsko-litewskie około 70 osób. Dowódcami byli Jakub Penner i Samuel Kaplinsky. Według jednego z napastników, Chaima Lazara.. MD] Jest to wydarzenie dobrze znane wśród historyków, ale mało wśród zwykłych obywateli. Co więcej, w wielu publikacjach ciągle znajdziemy zafałszowany obraz tamtych wydarzeń. Pamięć o ofiarach cywilnych oraz prawda w relacjonowaniu wydarzeń z przeszłości to jest to, co jesteśmy winni naszym przodkom? – Przodkom, sobie i kolejnym pokoleniom Polaków jesteśmy winni głoszenie prawdy historycznej, która w przypadku naszego kraju wystawia mu najlepsze świadectwo. Nigdy nie najeżdżaliśmy cudzych ziem, nie dokonywaliśmy aktów ludobójstwa, byliśmy natomiast przedmiotem agresji sąsiadów. Media i instytucje nauki powinny wziąć odpowiedzialność za przybliżanie prawdy historycznej? – Wszystkie instytucje państwowe powinny brać za to odpowiedzialność, a zwłaszcza Instytut Pamięci Narodowej oraz placówki naukowe. Wielu sprawców zbrodni w Koniuchach przyznało się do niej, choćby na kartach swoich pamiętników. Mimo to śledztwo, które było wszczęte przez pion śledczy IPN, trwa od kilkunastu już lat i nie przynosi efektów... – IPN powinien działać równie rzetelnie i dokładnie jak sprawnie, zważywszy na to, że umierają kolejni świadkowie historii. Dziękuję za rozmowę. Rafał Stefaniuk |
|
Zmieniony ( 01.02.2016. ) |