Konstanty Miodowicz były szef kontrwywiadu zmarł w wyniku pobicia? Ustalenia ABW
Wpisał: ABW   
31.01.2016.

Konstanty Miodowicz były szef kontrwywiadu zmarł w wyniku pobicia?

 

"Gazeta Finansowa" powołuje się na ustalenia ABW

 

28.01.2016,

http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/511876,konstanty-miodowicz-abw-pobicie-po-enea-handel-bronia-pobicie-smierc.html

 

Oficjalnie były poseł PO i były szef kontrwywiadu zmarł w sierpniu 2013 roku w warszawskim szpitalu MSW po kilkumiesięcznej chorobie. Jednak według nieoficjalnych informacji ABW, Konstanty Miodowicz miał umrzeć w wyniku pobicia. Takie rewelacje podaje "Gazeta Finansowa".

 

Wokół śmierci Miodowicza krążyło wiele plotek.

Według jednej poseł zasłabł podczas jazdy rowerem, inna mówiła, że na spacerze. Jego stan miał się poprawić, aby później gwałtownie się pogorszyć - mówi "Gazecie Finansowej" dr Leszek Pietrzak, były oficer UOP i członek komisji weryfikacyjnej WSI.

Tymczasem, jak podaje "Gazeta Finansowa" na swojej stronie internetowej, według nieoficjalnych informacji zawartych w materiałach operacyjnych sprawy "Anaconda 2" prowadzonej przez ABW, przyczyną śmierci Konstantego Miodowicza miał być uraz głowy powstały w wyniku pobicia.

W historii wokół śmierci Miodowicza są, zdaniem "Gazety Finansowej", podejrzane transakcje państwowej spółki ENEA z prywatną firmą Anaconda Enterprises, międzynarodowi handlarze bronią, tajne służby.

Enea kupiła w 2011 r. za około 30 mln zł bezużyteczną linię energetyczną Wólka Dobryńska – Brześć. Pieniądze trafiły do znanego handlarza bronią, a ponad 3 mln zł prowizji – do nikomu nieznanej firmy z Kielc.