"Proces toruński - wyreżyserowany spektakl". Debata - 2 lutego 2016.
Wpisał: Kiszczak   
01.02.2016.

"Proces toruński – wyreżyserowany spektakl". Debata - 2 lutego 2016.

 

 

Warszawa:  Debata we wtorek, 2 lutego 2016, o godz. 18-tej,  „Amicus”, ul. Hozjusza 2, przy kościele św. Stanisława Kostki nt.

"Proces toruński – wyreżyserowany spektakl".

 [Podobno TU będzie na żywo:http://blogpress.pl/node/22308    MD]

 

 

Editions Spotkania, wydawca książki "Ks. Jerzy Popiełuszko. Zapiski 1980-1984" zaprasza na debatę z udziałem prokuratora Andrzeja Witkowskiego, ks. Stanisława Małkowskiego, prof. Wojciecha Polaka, ks. Jana Sikorskiego oraz dyrektora wydawnictwa Editions Spotkania, Piotra Jeglińskiego

Dyskusję poprowadzi Piotr Litka - dziennikarz, autor książki „Ks. Jerzy Popiełuszko. Dni, które wstrząsnęły Polską”.

7 lutego mija 31 lat od zakończenia tzw. procesu toruńskiego sprawców porwania i zamordowania księdza Jerzego Popiełuszki.

W 1985 r. przed sądem w Toruniu stanęli oskarżeni o dokonanie tej potwornej zbrodni. W efekcie, w tzw. procesie toruńskim skazano trzech oficerów MSW oraz zastępcę dyrektora Departamentu IV MSW.

Naczelnik wydziału Departamentu IV kpt. Grzegorz Piotrowski został skazany na 25 lat więzienia za uprowadzenie, torturowanie i zabójstwo księdza. Również na 25 lat za sprawstwo kierownicze zbrodni skazano dyrektora Departamentu IV MSW płk. Adama Pietruszkę. 15 lat więzienia za udział w uprowadzeniu, torturach i zabójstwie ks. Popiełuszki dostał por. Leszek Pękala. Z kolei por. Waldemara Chmielewskiego za to samo skazano na 14 lat pozbawienia wolności.

W 1986 i 1987 r. w wyniku interwencji gen. Kiszczaka, sprawcom złagodzono kary. Piotrowski miał odsiedzieć 15 lat, a nie 25, Pietruszka zamiast 25 lat dostał 10, Pękali kara zmniejszyła się z 15 do 6 lat, zaś Chmielewskiemu ograniczenie wolności obniżono z lat 14 do 4,5 roku.

Wszyscy sprawcy zbrodni od dawna są już na wolności. Nie odbyli kar w całości; zmniejszyła im je amnestia. Najdłużej w więzieniu był Piotrowski, który w 1995 r. wrócił do więzienia na dokończenie wyroku, po uznaniu przez SN rewizji nadzwyczajnej ministra sprawiedliwości Włodzimierza Cimoszewicza. Ostatecznie wyszedł na wolność w 2001r.

[Niby siedział na Rakowieckiej, bywał tam bibliotekarzem, ale widywaliśmy go w tym czasie, np. na Hożej, jak wysiadał z luksusowego samochodu i załatwiał „interesy”. MD

Zmieniony ( 02.02.2016. )