"Różnorodność biologiczna" pod kontrolą korporacji międzynarodowych
Wpisał: Sophie Chapell   
17.02.2016.

Hodowla przemysłowa: "Różnorodność biologiczna" pod kontrolą korporacji międzynarodowych

 

Élevage industriel : la biodiversité animale sous contrôle des multinationales

http://multinationales.org/Elevage-industriel-la-biodiversite-animale-sous-controle-des-multinationales

 

 

Takie zjawiska jak buhaj mający ponad milion potomków czy zdominowanie przez zaledwie pięć ras zwierzęcych całej światowej hodowli bydła, trzody chlewnej, drobiu, kóz i owiec, są wynikiem przejęcia kontroli nad selekcją genetyczną zwierząt gospodarskich przez koncerny hodowli przemysłowej. Również w tym sektorze rozgrywa się wojna podobna do wojny na rynku materiałów siewnych.

 

Chęć  uzyskania natychmiastowego zwrotu od dokonanych inwestycji powoduje zatrważającą erozję bioróżnorodności zwierzęcej. Podczas, gdy związane z tym problemy sanitarne rosną, hodowcy, stowarzyszenia i badacze naukowi organizują własne struktury, mające na celu zachowanie różnorodności genetycznej zwierząt hodowlanych, a także ochronę tych gatunków, które nie uległy jeszcze standaryzacji.

 

Sophie Chapell      1 luty 2016        tłum. RAM

Co piąta rasa zwierząt hodowlanych jest zagrożona wymarciem. Tego rodzaju alarm został podniesiony w roku 2008 przez FAO, agencję ONZ ds. Wyżywienia i Rolnictwa. Na 6 300 ras zwierząt domowych, około 1 350 jest zagrożone wymarciem lub już wymarło.

 

Zostały one zastąpione niewielką ilością ras wyselekcjonowanych na bazie ich produktywności. Konsekwencją zjawiska jest wyścig niewielkiej garstki graczy ekonomicznych, operujących w sektorze hodowli przemysłowej w kierunku pełnego zdominowania kontroli genetycznej zwierząt.

 

Jakie są kryteria selekcji genetycznej o której jest tu mowa?

 

Otóż szybki wzrost, produkcja dużej ilości mleka, mięsa i jajek.

 

Jak mówi o tym Atlas de la viande opublikowany w roku 2014 przez Fundację Heinrich-Böll-Stiftung Berlin, les Amis de la Terre Europe et Arc 2020 - "przedsiębiorstwa hodowlane koncentrują się na maksymalizacji produkcji i na aspektach przynoszących zysk, takich jak szybki wzrost, stopień wykorzystania paszy i wydajność. Wynikiem podobnego rozumowania jest powstanie ras genetycznie ujednoliconych o wysokiej wydajności, które jednak potrzebują do utrzymania się przy życiu pasz bogatych w białko, kosztownych suplementów farmakologicznych i pomieszczeń o temperaturze kontrolowanej".

 

http://eu.boell.org/sites/default/files/latlasdelavivande2014_web_final.pdf

 

Nie mają one nic wspólnego z rasami autochtonicznymi, obecnymi od stuleci na pastwiskach Afryki, Azji, Ameryki, czy też Europy, o wiele bardziej przystosowanymi do warunków środowiskowych, w których żyją.

 

5 ras dominujących i garstka selekcjonerów

 

Hodowla światowa jest obecnie zdominowana przez 5 ras zwierząt, wszystkie o pochodzeniu europejskim lub północnoamerykańskim.

 

Bydło mleczne to nade wszystko rasa Prim’Holstein: rasa holendersko- niemiecko-amerykańska, która jest obecna w 128 krajach i dostarcza dwóch trzecich mleka wyprodukowanego na świecie. Jak opisuje ją Susanne Gura, ekspert ds. bioróżnorodności rolniczej, "jest to rasa opracowana z wielkim nakładem pracy, w kierunku zmaksymalizowania produkcji mleka i zwiększenia zawartości tłuszczu, z jednoczesnym osiągnięciem jak najwyższego stopnia wykorzystania paszy".

 

Następnie mamy rasę trzody chlewnej o nazwie Large White - jest ona obecna w 117 krajach, pochodzi z Anglii i stanowi jedną trzecią pogłowia światowego. Na tej liście znajduje się również szwajcarska rasa kóz Saanen - hodowana w 81 krajach, hiszpańskie owce Mérinos - 60 krajów i rasa drobiu Leghorn blanche , pochodząca z Włoch, ale hodowana obecnie na całym świecie.

 

Równocześnie z drastyczną redukcją różnorodności zwierząt, małe grono gigantów hodowli przemysłowej ma ogromny wpływ na genetykę, o czym przypomina niezależna agencja brytyjska Econexus, zrzeszająca tak naukowców jak

i zwyczajnych obywateli.

 

http://www.econexus.info/sites/econexus/files/Agropoly_Econexus_BerneDeclaration.pdf

http://www.econexus.info/publication/agropoly-handful-corporations-control-world-food-production

 

Jednym z leaderów sektora genetycznego jest brytyjski Genus, powstały w roku 2005 z połączenia dwóch ważnych spółek zajmujących się na skalę światową trzodą chlewną i bydłem. Natomiast niemiecka grupa Eric Wesjohann (EW Gruppe) wyspecjalizowała się w genetyce kur, kurczaków i indyków, podobnie jak holenderska Hendrix Genetics. (...) i francuska Grimaud, zajmująca się także królikami i krewetkami. Nastepnym organem, który decyduje o tym, co mamy jeść to amerykański Tyson Foods Inc., największa spółka przetwarzająca mięso i kontrolująca genetykę brojlerów poprzez swą filię  Cobb-Vantress.

 

Zaprogramowane starzenie się krzyżówek hodowlanych kurcząt

 

Po dwudziestu latach fuzji i kupowania spółek zwłaszcza w sektorze drobiarskim, monopolizacja jest tak zaawansowana, że zaledwie "dwa koncerny zajmują się produkcją jaj i inne dwa rynkiem mięsnym" - mówią europoseł José Bové i dziennikarz Gilles Luneau w książce noszącej tytuł "Żywność jako zakładnik" - "L’alimentation en otage".

 

Swą dominację na rynku, spółki wielonarodowe zawdzięczają kluczowej innowacji, jaką było w latach '40 wprowadzenie na rynek przez Henry Wallace, ówczesnego wiceprezydenta USA, kurczaka hybrydowego. Skrzyżowanie dwóch ras uprzednio wyselekcjonowanych zwiększa ich wydajność. Problemem jest jednak fakt, że tego rodzaju ulepszenie genetyczne nie jest przekazywalne na następne pokolenie. Jak wyjaśniają Gilles Luneau i José Bové, "hodowca jest zmuszony do kupowania piskląt pod koniec  cyklu, a cykle są przyspieszone, bowiem kurczaki rzeźne dojrzewają szybko, jak również kury służące do produkcji jaj nie żyją tak długo, jak ich odporni przodkowie".

 

Podobna innowacja genetyczna została zastosowana także w stosunku do indyków, kaczek, trzody chlewnej, łososi, krewetek, itd...

 

Wyścig o jak najszybszy zwrot kosztów inwestycji ma swoją cenę. Używając metody, która oddzielnie zajmuje się produkcją jaj i oddzielnie produkcją mięsa, okazuje się, że piskląt płci męskiej jest za dużo. Skutkiem tego jest zabijanie ich po wykluciu - szacuje się, że około 50 milionów piskląt, corocznie, ginie we Francji w tych okolicznościach.

 

Selekcja intensywna ma negatywne skutki na zdrowie zwierząt. Zjawisko opisuje Christian Drouin, hodowca z regionu Vendée, który mając problemy budżetowe, pod koniec lat '90 zajął się hodowlą przemysłową drobiu: "Nie wyobrażałem sobie na jakie problemy zdrowotne są narażone te zwierzęta - z powodu nadmiernie szybkiego przyrostu wagi, kurczaki nie trzymają się na nogach". Jakoże mięśnie rozwijają się o wiele szybciej od szkieletu, broilery upadają dosłownie pod ciężarem ich ciał. Po roku cierpień moralnych i  brakiem rezultatów, Christian Drouin porzucił kurniki przemysłowe i zajął się hodowlą kurczaków bio.

 

Zubożenie genetyczne zwierząt i wzbogacenie sie przemysłu farmaceutycznego.

 

W marcu ubiegłego roku, spółka ABS® Global Inc., filia koncernu Genus, będąca leaderem w genetyce bydła, opublikowała nekrolog jej najważniejszego buhaja rozpłodowego o imieniu «29HO12209 Picston SHOTTLE».Tylko to jedno zwierzę ma 1,17 milionów potomków!

 

ABS® Global Inc. pożegnała byka pisząc, że "100 000 jego córek wyprodukowało ponad 2 miliardy litrów mleka", można dopisać, że nade wszystko byk znakomicie przyczynił się do dobrego stanu finansowego spółki.

 

Sztuczna inseminacja ukrywa jej aspekt negatywny tj. homogeniczność genetyczną. "geny milionów sztuk bydła i trzody chlewnej należą do mniej niż 100 zwierząt. W odniesieniu do drobiu, jest ich mniej niż 20. Pod względem genetycznym, zwierzęta są coraz to bardziej do siebie podobne" - potwierdza Agropoly.

 

Uprzemysłowienie i homogenizacja zwiększyły również istotnie zagrożenie chorobami zakaźnymi, na czym zarabia przemysł farmaceutyczny.

 

Walka z epizootiami to około 17 % obrotu hodowli przemysłowej (raport Agropoly). W Niemczech dwie trzecie sprzedanych antybiotyków jest używane w hodowli zwierząt. W USA antybiotyki są używane do stymulacji wzrostu - zwierzęta hodowlane zużywają ich 8 razy więcej od amerykańskich szpitali.

 

Skutkiem nadużywania antybiotyków jest pojawienie się bakterii odpornych na leki - Francja jest w czołówce państw borykających się z tym problemem.

 

Przeciwko patentowaniu genów

 

"Opisana powyżej "rewolucja genetyczna" jest wyrazem dążenia do zrealizowania modyfikacji genetycznych u wszystkich ras zwierząt, których produkty można sprzedać" - ostrzegają Gilles Luneau i José Bové i cytują jako przykład zwierząt genetycznie zmodyfikowanych izraelski drób bez pierza, mający w ten sposób lepiej znosić wysokie temperatury i japońską rasę świń z genem karczocha, w celu zmniejszenia przyrostu tłuszczu. 

 

http://www.haaretz.com/israel-news/culture/leisure/the-naked-truth-about-the-naked-chicken-1.44375

 

W listopadzie 2015, pomimo protestów 2 milionów Amerykanów, po raz pierwszy zostało zatwierdzone do konsumpcji zwierzę GMO - łosoś  AquAdvantage, zmodyfikowany tak, aby rósł 2 razy szybciej.

 

http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=16805&Itemid=55

 

Prawo własności intelektualnej dotyczące zwierząt i ich genów, przyczynia się do dalszego wzrostu kontroli reprodukcji zwierząt hodowlanych i zagraża przetrwaniu milionów drobnych przedsiębiorców rolnych, rybaków i hodowców.

 

Rasa Prim’Holstein - jako przykład - wypiera w Ugandzie rasę Watusi, bydło o długich rogach, bardzo odporne na suszę. Podczas gdy - przypomina Atlas de la viande - podczas zmian klimatycznych, tylko rasy odporne na suszę, wysokie temperatury i choroby tropikalne są prawdziwymi zasobami materiału genetycznego, nadającymi się do programów reprodukcji o istotnym znaczeniu.

 

W roku 2007, 109 krajów podpisało Deklarację z Interlaken dotyczącą zasobów zoogenetycznych. Dokument zobowiązuje do stosowania zasad bioróżnorodności w świecie zwierzęcym, w celu zapewnienia światowego bezpieczeństwa żywnościowego,  jak  i przekazania jej bogactwa przyszłym pokoleniom.

 

Rolnicy, stowarzyszenia i badacze organizują się wspólnie na rzecz zachowania ras

 

"Różnorodność ras,  przedmiot pracy wielu pokoleń rolników to niezbędny warunek dla funkcjonowania naszych systemów hodowli w odniesieniu do wyzwań przyszłości" - mówi pracownik naukowy Julie Bessin.

 

We Francji, bardzo wcześnie wielu badaczy zrozumiało znaczenie bioróżnorodności i wiele poczynań w tym kierunku zostało już powzięte. Jednocześnie także wielu hodowców mieszkających w górach lub na innych obszarach  trudnych pod względem warunków klimatycznych, zorientowało się, że propozycje dominujących międzynarodowych koncernów genetycznych nie są kompatybilne z ich potrzebami.

 

Jako przykład może służyć Florent Mercier, hodowca z departamentu Maine-et-Loire, który wybrał dla siebie rasę Brune Originale, wynik selekcji przeprowadzonej przez rolników szwajcarskich - "U nas powtarza się susza w lecie i mamy długie zimy z sianem dla zwierząt bez silosowania. Na szczęście, w Szwajcarii, 500 hodowców odrzuciło import genetyki amerykańskiej i umiało zabezpieczyć systemy tradycyjne". Rasa Brune Originale charakteryzuje się zdolnością do przystosowania się do różnych środowisk. 

 

Wyzwaniem dla opisanych powyżej hodowców jest przywrócenie własnej niezależności od systemów hodowli przemysłowej.

 

Prawie że 70 inicjatyw mających na celu zachowanie bioróżnorodności zostało zarejestrowane we Francji - oznaczają one początek walki z homogenicznością lansowaną przez gigantów selekcji zwierząt i z generalnym zubożeniem.