Ojciec
Wpisał: Andrzej   
03.03.2010.

Ojciec

Jeszcze w latach 70-tych czy na początku 80-tych, kiedy mieszkałem w Polsce ojciec wypowiedział takowe zdanie: "ty synu jesteś taki bojowy i zdecydowany na emigrację, ale pamiętaj, ze wszędzie to rządzi k... i złodziej". Podczas mojego pierwszego pobytu w RP po tzw. upadku komuny Mu to przypomniałem. Nic sie nie mylił. Jeśli chodzi o Jego poczucie humoru to po tym jak na Pana stronie ukazała się informacja o takim specjaliście w "krawiectwie miarowym ciężkim" (co został ministrem od Atomów md) to przypomniał mi sie ojciec. W latach 70, któregoś zimowego wieczora, była godzina 20 i ojciec jeszcze pracował. Ktoś o tej późnej porze dobijał sie do drzwi. To lokalny przedstawiciel władzy, czyli milicjant. Przyszedł wlepić ojcu mandat 20 zlp, że o tak późnej porze jeszcze pracuje zamiast odpoczywać. Ojciec rad nie rad zapłacił karę i przestał pracować. Jego żona a moja matka pyta Go potem kto to był i co chciał. Ojciec opowiedział Jej o tym mandacie. Na to matka: "i Ty głupi mu zapłaciłeś?". Ojciec z nieukrywaną satysfakcją wyjaśnił: "tyle to ja mu nie dałem. Przecież ćwiartka (wódki) kosztuje 19,50 zl no to dałem mu 19,50 ".
Andrzej

Zmieniony ( 18.06.2010. )