Jak oceniają szczepienia lekarze, a jak dilerzy? | |
Wpisał: dr J. Jaśkowski | |
06.03.2016. | |
Jak oceniają szczepienia lekarze, a jak dilerzy?
Z cyklu: „52 stan S-93”
dr J. Jaśkowski
Widziałem dużo osób, które skarżyły się na dziury w portfelach, Nie widziałem osoby, która skarżyłaby się na dziury w mózgu. jj
Szczepienia są od dłuższego czasu bardzo modnym tematem wszelkich polskojęzycznych mass mediów niemieckich właścicieli pod amerykańskim zarządem. Wszelkie reklamówki przemysłu farmaceutycznego, uchodzące w Polsce za czasopisma naukowe, praktycznie niczym innym się nie zajmują, jak przekazywaniem dezinformacji. Polska od dawien dawana jest tylko kondominium koncernów rozmaitej maści. Przecież już Powstanie Listopadowe 1830 /31 było powodowane chęcią zdobycia monopolu rolniczego przez City.
Na początku tzw. przemian w TVP mówiono wprost, że zmiana ustawy kosztuje tylko 3 miliony dolarów. Jak się samemu drukuje dolary, to nie ma znaczenia, czy to 3, czy 5 milionów. Obecnie od chyba 2008 roku FED drukuje dolary z szybkością 40 miliardów na miesiąc, lub więcej. Jak wiadomo, niektóre ustawy, tzw. gospodarcze, mają po kilkadziesiąt nowelizacji. Przykładowo Ustawa Wilczka o gospodarce, chyba z 1986 roku, do dnia dzisiejszego przeszła już ponad 60 nowelizacji. Czyli z wyjątkiem nazwy nic z niej nie zostało, a podobno była całkiem niezła.
Nie jest to nic dziwnego w tym Wesołym Baraku Nad Wisłą [Janek Pietrzak], ponieważ żaden urzędnik za nic nie odpowiada. A partie polityczne otrzymują oficjalnie pieniądze z zagranicy. Trudno więc mówić o jakiejś polskiej partii, czy to prawicowej, czy lewicowej. Wszystkie są obce. Na przykład p. Miller jeszcze zanim został premierem, bodajże w 1992 roku, odnosił w walizce p. Ałganowowi podobno milion dolarów, które PZPR „pożyczył” od Sowietów. Obowiązująca wówczas ustawa nie pozwalała więcej jak 100 dolarów przekazywać bez pośrednictwa banku. Podobnie tzw. Kongres Demokratyczny, czyli obecna Platforma p. Tuska i spółki, dostawała pieniądze z drugiej strony, czyli od Niemiec. I znowu żadnej reakcji niezależnego wymiaru sprawiedliwości to nie wzbudziło.
Stosunkowo niedawno OFE przekazało 150 miliardów do ZUS, ale do ZUS dotarło tylko 120 miliardów. I znowu cisza. Tak więc wyraźnie widać, że za tym stoją poważniejsze osobistości, aniżeli aktorzy sceny politycznej. W tej sytuacji zupełnie bez znaczenia jest to, co opowiadają siedząc w radio, czy telewizji. Potem, jak to było przy „Bolku”, musiał wychodzić osobisty sufler i tłumaczyć, co pan Prezydent miał na myśli. Ciekawe jest zupełnie co innego. Co było podstawą tak długiego utrzymywania legendy Bolka, kiedy już od 1989 roku było wiadomo, kto jest kim.
W 1992 roku w książeczce pt. „W Rękawiczkach” ze śp. płk M.Rajskim zastanawialiśmy się, gdzie jest ten płot, przez który Bolek skakał. Ale i na to się znalazła rada. W tzw. Muzeum Solidarności w Gdańsku jest już kawał muru, rzekomego płotu, przez który skakał Bolek. Motorówki nie postawili w Muzeum.
Podobnie w sprawach medycznych występują publicznie tylko właściwe osoby i opowiadają właściwe bajki. To jest ta typowa rzetelność dziennikarska, przedstawiająca społeczeństwu racje obu stron. W tej sytuacji przypomnę wypowiedziane na przestrzeni 200 lat zdania o szczepieniach prawdziwych lekarzy, nie zamieszanych w bagno handlowe.
Raport Royal Society 1806 rok: Komitet przyznaje, że widział kilka przypadków ospy u osób zaszczepionych. Jednakże pomimo błędnego założenia, eksperymentu nie przerwano.
Statystyki szpitala w Londynie. Ilość chorych na „ospę” na początku 1800 roku wynosiła 5%. Po wprowadzeniu szczepień wzrosła w 1845 roku do 44%. Po wprowadzeniu przymusu szczepień w 1853 roku wzrosłą do 64% i 78% w 1865 roku. W 1885 roku już 90% łóżek było zajętych przez pacjentów z „ospą”.
Dr Birch ordynator Szpitala Księcia Walii 1807 r. Z przykrością muszę zauważyć, że wielu lekarzy obawiając się, że mogliby być oskarżeni o kłamstwo, woli nie podawać powikłań.
Podobnie wzrastała śmiertelność na „ospę”. Główny statystyk szpitala dr Williamm Farr, ekspert Walnego Rejestru Londynu podaje: W latach 1850-69 średnia umieralność na 100 000 wynosiła 2.04. Natomiast kiedy szczepienia stały się obowiązkowe i egzekwowane, wzrosła do 10.24 na 100 000. Pomimo tych liczb, zwolennicy nadal twierdzili, że szczepienia pomagają.
Dr Mclean: Pomimo ewidentnych dowodów nieskuteczności szczepień, szczególnie po epidemii 1872 roku, musimy przyjąć ze vacciners [urzędniczy szczepiący] w żadnym przypadku nie porzucą swoich lukratywnych praktyk szczepienia. dr Emery-Coderrs: „Mogę powiedzieć, na przestrzeni 20 lat prowadzenia moich badań w celu poznania wyników szczepień, mogłem się przekonać o nieskuteczności tych praktyk. Błąd kontynuowania szczepień spada na barki zwolenników, błąd ten jest utrwalany nadal”.
Sir dr James Paget: Większość lekarzy woli zamiast uczyć się praktyki, wykonywać szczepienia. Dla wielu szczepienie jest kwestią lukratywnego życia. Oficer zdrowotny zarabia od 1200 do 1500 funtów, a nawet znacznie więcej. Szczepienia wywołują prawdziwe zatrucia krwi.
Dr Josef Hermann, główny lekarz szpitala syfilitycznego w Wiedniu 1858. Został ministrem ospy w Cesarskim Szpitalu od 1858 do końca 1864 roku. Doszedł do wniosku, że „szczepienia były największym błędem medycyny w dzisiejszych czasach”.
dr Adagenais do dr Emery –Caderrs, Raport końcowy CAAC. W Indiach po akcji masowych szczepień w 1863 roku, kiedy to było 55 592 chorych, liczba zachorowań na ospę wzrosła do 84 902 pacjentów z ospą. Była to akcja wyjątkowo kosztowna i nieskuteczna. Szczepionka była bezużyteczna w zapobieganiu chorobie, a dodatkowo fakty udowodniły, że jest niebezpieczna i często przyczyną powikłań.
Ponieważ szczepienia są publiczne, choroba rozprzestrzenia się z roku na rok. Jest to fakt, nikt nie odważy się nie zaszczepić. A tutaj urzędnicy dalej naciskają na zwiększenie szczepień. Mam nadzieję, że urzędnicy Montrealu nie ponowią próby wznowienia szczepień w 1875 roku. Ta demonstracja jasno pokazuje, że obywatele nigdy nie dadzą sobie narzucić obowiązku szczepień”.
dr Hadwen 1896: Szczepienia to jest pierwsza sytuacja w medycynie, gdzie lekarz jest wynagradzany za „leczenie” ludzi zdrowych. Oświadczam, że gdy dana osoba jest chora, to lekarz ma prawo zrobić wszystko, aby wyzdrowiała. Jednakże kiedy jest zdrowa, to nie ma prawa zakłócać jej zdrowia hipotetyczną barierą przed nieistotna chorobą.
dr Hadwen 1898: Od chwili, kiedy recepta lekarska zostaje zintegrowana z przepisem prawnym, a państwo nakłada obowiązki i kary, wbrew woli i świadomości, konfiskaty i więzienia, to przekracza to ramy medycyny i staje się sprawą polityczną.
dr William Howard Hay 1937: Nie ma mowy o ochronie przez szczepienia. W moim rejonie epidemia dotknęła 900 osób, z tego zaszczepionych w 95%. WHO przyznaje, że w Afryce wykonuje się 16 miliardów zastrzyków szczepień na mało znaczące choroby, corocznie. Liczba powikłań zapalenia wątroby typu B wynosi ponad 800 000, zapalenia wątroby typu C 235 000 przypadków oraz co najmniej 8000 AIDS corocznie. Te powikłania są bardzo poważne i nie ma na nie leków.
dr David Witt: Raport Kaiser Permanentne Medical Centre z 2012 roku stwierdza, że liczba dzieci chorych na koklusz jest zdecydowanie większa wśród dzieci zaszczepionych, aniżeli wśród nieszczepionych. „W czasie mojej podróży po Ameryce stwierdziłem, że większość prasy jest w rękach producentów surowic. Firmy handlowe wykonują cale myślenie za nas. Za pomocą strzykawki i kieszeni likwidują medycynę i nastawiają na DonKichoterię walki z wyimaginowanym wrogiem”.
W związku z tym, że jesteśmy 52 stanem przypomnę, co robiono wcześniej i co nas może czekać. Już znajdują się wojewodowie, którzy bezmyślnie, lub z nakazu, karami straszą Rodziców. A podobno są Polakami.
„Mężczyźni prowadzeni w kajdankach do więzienia ulicami miasta, ich towary sprzedane na licytacjach w celu zapłacenia grzywien, ponieważ ośmielili się bronić swoje dzieci przed tym hurtowym zatruwaniem krwi swoich dzieci. Sumienie potraktowano szyderstwem, a kary wymierzano poważne w szanowne rodziny kochających mężczyzn i kobiety.” dr Hawden 1896
Gdańsk 6.3.2016 r. Kontakt : jerzy.jaskowski@o2.pl |